KuPamięci.pl
Kliknij, aby dopisać się do listy

Stanisława Warat


* 23.03.1918

 

+ 25.10.2009

Miejsce pochówku: Dąbrowa Górnicza - Gołonóg

,

woj. śląskie

pokaż wszystkie
wpisy (1)
Licznik odwiedzin strony
55341
W Dniu Urodzin do życia ziemskiego...,

Wiem, że żyjesz - dogmat o Świętym Obcowaniu - żyjesz, ale poza czasem i poza przestrzenią.

Nie potrzebujesz nic z doczesności.

Na Twoją cześć - poza modlitwą - zrobiłam typowo śląski posiłek. Wymagało to wysiłku, bo zwykle spożywam proste posiłki, ale Mamo, dla Ciebie, tak dla Ciebie Mamo... - bo zawsze dbałaś abym zjadła zdrowy i syty posiłek.

Dziękuję za wszelkie dobra, które otrzymałam.

Przepraszam za zło, które ze zwykłej "nędzy człowieczej" zrobiłam.

Proszę o modlitwę do Wszechmogącego Boga w Trójcy Świętej Jedynego.

Czy zdołam odpokutować w doczesności?

Czy Dobry Bóg da mi niezbędny czas?

Zgłoś SPAM
Mamo, jestem na zakręcie...,
wstawiaj się za mną do Wszechmogącego Boga w Trójcy Świętej Jedynego. Bardzo proszę.
Zgłoś SPAM
Urodziny z Tobą, Mamo!
Bardzo dziękuję Mamo, że mnie urodziłaś.
Zgłoś SPAM
Złamana ręka i noga
Mamo, bardzo przepraszam, złamałam rękę i nogę. Przyjadę w innym terminie; Wiesz, że sprzedali "Działki". Wielki ból serca.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne 12.06.2016.

(2 Sm 12,1.7-10.13)

Bóg posłał do Dawida proroka Natana. Ten przybył do niego i powiedział: W pewnym mieście było dwóch ludzi, jeden był bogaczem, a drugi biedakiem. Natan oświadczył Dawidowi: Ty jesteś tym człowiekiem. To mówi Pan, Bóg Izraela: Ja namaściłem cię na króla nad Izraelem. Ja uwolniłem cię z rąk Saula. Dałem ci dom twojego pana, a żony twego pana na twoje łono, oddałem ci dom Izraela i Judy, a gdyby i tego było za mało, dodałbym ci jeszcze więcej. Czemu zlekceważyłeś słowo Pana, popełniając to, co złe w Jego oczach? Zabiłeś mieczem Chetytę Uriasza, a jego żonę wziąłeś sobie za małżonkę. Zamordowałeś go mieczem Ammonitów. Dlatego właśnie miecz nie oddali się od domu twojego na wieki, albowiem Mnie zlekceważyłeś, a żonę Uriasza Chetyty wziąłeś sobie za małżonkę. Dawid rzekł do Natana: Zgrzeszyłem wobec Pana. Natan odrzekł Dawidowi: Pan odpuszcza ci też twój grzech - nie umrzesz.

(Ps 32,1-2.5.7.11)

Szczęśliwy człowiek, któremu odpuszczona została nieprawość, a jego grzech zapomniany. Szczęśliwy ten, któremu Pan nie poczytuje winy, a w jego duszy nie kryje się podstęp. Grzech wyznałem Tobie i nie ukryłem mej winy. Rzekłem: „Wyznaję mą nieprawość Panu”, a Ty darowałeś niegodziwość mego grzechu. Ty jesteś moją ucieczką, wyrwiesz mnie z ucisku, otoczysz mnie radością z mego ocalenia. Cieszcie się i weselcie w Panu, sprawiedliwi, radośnie śpiewajcie wszyscy prawego serca.

(Ga 2,16.19-21)

Przeświadczeni, że człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa, my właśnie uwierzyliśmy w Chrystusa Jezusa, by osiągnąć usprawiedliwienie z wiary w Chrystusa, a nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, jako że przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków nikt nie osiągnie usprawiedliwienia. Tymczasem ja dla Prawa umarłem przez Prawo, aby żyć dla Boga: razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie. Nie mogę odrzucić łaski danej przez Boga. Jeżeli zaś usprawiedliwienie dokonuje się przez Prawo, to Chrystus umarł na darmo.

(1 J 4,10b)

On pierwszy nas umiłował i posłał swojego Syna jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.

(Łk 7,36-8,3)

Jeden z faryzeuszów zaprosił Jezusa do siebie na posiłek. Wszedł więc do domu faryzeusza i zajął miejsce za stołem. A oto kobieta, która prowadziła w mieście życie grzeszne, dowiedziawszy się, że jest gościem w domu faryzeusza, przyniosła flakonik alabastrowy olejku, i stanąwszy z tyłu u nóg Jego, płacząc, zaczęła łzami oblewać Jego nogi i włosami swej głowy je wycierać. Potem całowała Jego stopy i namaszczała je olejkiem. Widząc to faryzeusz, który Go zaprosił, mówił sam do siebie: Gdyby On był prorokiem, wiedziałby, co za jedna i jaka jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą. Na to Jezus rzekł do niego: Szymonie, mam ci coś powiedzieć. On rzekł: Powiedz, Nauczycielu! Pewien wierzyciel miał dwóch dłużników. Jeden winien mu był pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obydwom. Który więc z nich będzie go bardziej miłował? Szymon odpowiedział: Sądzę, że ten, któremu więcej darował. On mu rzekł: Słusznie osądziłeś. Potem zwrócił się do kobiety i rzekł Szymonowi: Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twego domu, a nie podałeś Mi wody do nóg; ona zaś łzami oblała Mi stopy i swymi włosami je otarła. Nie dałeś Mi pocałunku; a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować nóg moich. Głowy nie namaściłeś Mi oliwą; ona zaś olejkiem namaściła moje nogi. Dlatego powiadam ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. A ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje. Do niej zaś rzekł: Twoje grzechy są odpuszczone. Na to współbiesiadnicy zaczęli mówić sami do siebie: Któż On jest, że nawet grzechy odpuszcza? On zaś rzekł do kobiety: Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju! Następnie wędrował przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które uwolnił od złych duchów i od słabości: Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, zarządcy u Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały ze swego mienia.

Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - Mt 5, 20-26

Jezus powiedział do swoich uczniów: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz.

Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - Mt 5, 17-19
Jezus powiedział do swoich uczniów: Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.
Zgłoś SPAM
Mk 11, 11-25 - Wierzcie w Boga, wierzcie Bogu...,

Jezus przybył do Jerozolimy i wszedł do świątyni. Obejrzał wszystko, a że pora była już późna, wyszedł razem z Dwunastoma do Betanii. Nazajutrz, gdy wyszli z Betanii, uczuł głód. A widząc z daleka drzewo figowe, okryte liśćmi, podszedł ku niemu zobaczyć, czy nie znajdzie czegoś na nim. Lecz przyszedłszy bliżej, nie znalazł nic prócz liści, gdyż nie był to czas na figi. Wtedy rzekł do drzewa: "Niech już nikt nigdy nie je owocu z ciebie". Słyszeli to Jego uczniowie.

I przyszli do Jerozolimy. Wszedłszy do świątyni, zaczął wyrzucać tych, którzy sprzedawali i kupowali w świątyni, powywracał stoły zmieniających pieniądze i ławki tych, którzy sprzedawali gołębie, i nie pozwolił, żeby kto przeniósł sprzęt jaki przez świątynię. Potem uczył ich mówiąc: "Czyż nie jest napisane: Mój dom ma być domem modlitwy dla wszystkich narodów? Lecz wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców". Doszło to do arcykapłanów i uczonych w Piśmie i szukali sposobu, jak by Go zgładzić. Czuli bowiem lęk przed Nim, gdyż cały tłum był zachwycony Jego nauką. Gdy zaś wieczór zapadał, wychodzili poza miasto. Przechodząc rano, ujrzeli drzewo figowe uschłe od korzeni. Wtedy Piotr przypomniał sobie i rzekł do Niego: "Rabbi, patrz, drzewo figowe, któreś przeklął, uschło". Jezus im odpowiedział: "Miejcie wiarę w Boga. Zaprawdę powiadam wam: Kto powie tej górze: Podnieś się i rzuć w morze, a nie zwątpi w duszy, lecz wierzy, że spełni się to, co mówi, tak mu się stanie. Dlatego powiadam wam: Wszystko, o co w modlitwie prosicie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie. A kiedy stajecie do modlitwy, przebaczcie, jeśli macie coś przeciw komuś, aby także Ojciec wasz, który jest w niebie, przebaczył wam wykroczenia wasze".

Komentarz

"Kiedy stajecie do modlitwy, przebaczcie" - mówi Jezus do uczniów, z lękiem patrzących na uschłe drzewo figowe. Modlitwa, która nie jest prostym wezwaniem, wypowiadanym z wewnętrzną uczciwością i gotowością do przemiany, jest jak drzewo bez owoców. Z daleka wydaje się okazała, wiele możemy się po niej spodziewać, ale to tylko słowa, tylko liście, którą na wietrze robią wiele szumu, ale jesienią opadną.

O. Wojciech Czwichocki OP, "Oremus" maj 2010, s. 125

Zgłoś SPAM
Pozostańcie w mieście, aż będziecie uzbrojeni mocą z wysoka.
Łk 24,46-53 Jezus powiedział do swoich uczniów: Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie, w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego. Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie uzbrojeni mocą z wysoka. Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce błogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba. Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga.
Zgłoś SPAM
Uroczystość Zwiastowania Pańskiego

(Iz 7,10-14)

Pan przemówił do Achaza tymi słowami: Proś dla siebie o znak od Pana, Boga twego, czy to głęboko w Szeolu, czy to wysoko w górze! Lecz Achaz odpowiedział: Nie będę prosił i nie będę wystawiał Pana na próbę. Wtedy rzekł [Izajasz]: Słuchajcie więc, domu Dawidowy: Czyż mało wam naprzykrzać się ludziom, iż naprzykrzacie się także mojemu Bogu? Dlatego Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel, albowiem Bóg z nami.

(Ps 40,7-11)

Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę Nie chciałeś ofiary krwawej ani płodów ziemi, lecz otwarłeś mi uszy; nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy. Wtedy powiedziałem: "Oto przychodzę. W zwoju księgi jest o mnie napisane: Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże, a Twoje prawo mieszka w moim sercu". Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu i nie powściągałem warg moich, o czym Ty wiesz, Panie. Sprawiedliwości Twojej nie kryłem w głębi serca, głosiłem Twoją wierność i pomoc. Nie taiłem Twojej łaski ani Twojej wierności przed wielkim zgromadzeniem.

(Hbr 10,4-10)

Niemożliwe jest bowiem, aby krew cielców i kozłów usuwała grzechy. Przeto przychodząc na świat, mówi: Ofiary ani daru nie chciałeś, aleś Mi utworzył ciało; całopalenia i ofiary za grzech nie podobały się Tobie. Wtedy rzekłem: Oto idę - w zwoju księgi napisano o Mnie - abym spełniał wolę Twoją, Boże. Wyżej powiedział: ofiar, darów, całopaleń i ofiar za grzech nie chciałeś i nie podobały się Tobie, choć składa się je na podstawie Prawa. Następnie powiedział: Oto idę, abym spełniał wolę Twoją. Usuwa jedną [ofiarę], aby ustanowić inną. Na mocy tej woli uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze.

(J 1,14ab)

Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami, i widzieliśmy jego chwałę.

(Łk 1,26-38)

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, . Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! Wtedy odszedł od Niej anioł.

Zgłoś SPAM
V Niedziela Wielkiego Postu 2016.

(Iz 43,16-21)

Tak mówi Pan, który otworzył drogę przez morze i ścieżkę przez potężne wody; który wiódł na wyprawę wozy i konie, także i potężne wojsko; upadli, już nie powstaną, zgaśli, jak knotek zostali zdmuchnięci. Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy. Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie? Otworzę też drogę na pustyni, ścieżyny na pustkowiu. Sławić Mnie będą zwierzęta polne, szakale i strusie, gdyż na pustyni dostarczę wody i rzek na pustkowiu, aby napoić mój lud wybrany. Lud ten, który sobie utworzyłem, opowiadać będzie moją chwałę.

(Ps 126,1-2,4-6)

Gdy Pan odmienił los Syjonu, wydawało się nam, że śnimy Usta nasze były pełne śmiechu, a język śpiewał z radości. Mówiono wtedy między poganami: „Wielkie rzeczy im Pan uczynił”. Odmień znowu nasz los, Panie, jak odmieniasz strumienie na Południu. Ci, którzy we łzach sieją, żąć będą w radości. Idą i płaczą niosąc ziarno na zasiew, lecz powrócą z radości niosąc swoje snopy.

(Flp 3,8-14)

Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim - nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze - przez poznanie Jego: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach - w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych. Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie.

(J 12,13)

Nawróćcie się do Boga waszego, On bowiem jest łaskawy i miłosierny.

(J 8,1-11)

Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz? Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień. I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił? A ona odrzekła: Nikt, Panie! Rzekł do niej Jezus: I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz.

Zgłoś SPAM
IV Niedziela Wielkiego Postu 2016.

(Joz 5,9-12)

I rzekł Pan do Jozuego: Dziś zrzuciłem z was hańbę egipską. Rozłożyli się obozem Izraelici w Gilgal i tam obchodzili Paschę czternastego dnia miesiąca wieczorem, na stepach Jerycha. Następnego dnia Paschy jedli z plonu tej krainy, chleby przaśne i ziarna prażone tego samego dnia. Manna ustała następnego dnia gdy zaczęli jeść plon tej ziemi. Nie mieli już więcej Izraelici manny, lecz żywili się tego roku z plonów ziemi Kanaan.

(Ps 34,2-7)

Będę błogosławił Pana po wieczne czasy, Jego Chwała będzie zawsze na moich ustach. Dusza moja chlubi się Panem, niech słyszą to pokorni i niech się weselą. Wysławiajcie ze mną Pana, wspólnie wywyższajmy Jego imię. Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał i wyzwolił od wszelkiej trwogi. Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością, oblicza wasze nie zapłoną wstydem. Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał, i uwolnił od wszelkiego ucisku.

(2 Kor 5,17-21)

Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił na posługę jednania. Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem. On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą.

(Łk 15,18)

Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw niebu i względem ciebie”.

(Łk 15,1-3.11-32)

W owym czasie zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie. Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi. Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem. Lecz ojciec rzekł do swoich sług: Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi. Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się. I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego. Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedzał ojcu: Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę. Lecz on mu odpowiedział: Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął a odnalazł się.

Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne

(Oz 6,1-6)

Chodźcie, powróćmy do Pana! On nas zranił i On też uleczy, On to nas pobił, On ranę zawiąże. Po dwu dniach przywróci nam życie, a dnia trzeciego nas dźwignie i żyć będziemy w Jego obecności. Dołóżmy starań, aby poznać Pana; Jego przyjście jest pewne jak świt poranka, jak wczesny deszcz przychodzi On do nas, i jak deszcz późny, co nasyca ziemię. Cóż ci mogę uczynić, Efraimie, co pocznę z tobą Judo? Miłość wasza podobna do chmur na świtaniu albo do rosy, która prędko znika. Dlatego ciosałem ich przez proroków, słowami ust mych zabijałem, a Prawo moje zabłysło jak światło. Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń.

(Ps 51,3-4.18-21)

Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość. Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego. Ofiara bowiem Ty się nie radujesz, a całopalenia, choćbym dal, nie przyjmiesz. Boże, moją ofiara jest duch skruszony, i pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz. Panie, okaż Syjonowi laskę w Twej dobroci: odbuduj mury Jeruzalem. Wówczas przyjmiesz ofiary prawe, dary i całopalenia.

(Ps 95,8)

Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych, lecz słuchajcie głosu Pańskiego.

(Łk 18,9-14) Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: Boże, miej litość dla mnie, grzesznika. Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.

Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne

(Syr 51,13-20)

Będąc jeszcze młodym, zanim zacząłem podróżować, szukałem jawnie mądrości w modlitwie. U bram świątyni prosiłem o nią i aż do końca szukać jej będę. Z powodu jej kwiatów, jakby dojrzewającego winogrona, serce me w niej się rozradowało, noga moja wstąpiła na prostą drogę, od młodości mojej idę jej śladami. Nakłoniłem tylko trochę ucha mego, a już ją otrzymałem i znalazłem dla siebie rozległą wiedzę. Postąpiłem w niej, a Temu, który mi dał mądrość, chcę oddać cześć. Postanowiłem bowiem wprowadzić ją w czyn, zapłonąłem gorliwością o dobro i nie doznałem wstydu. Dusza moja walczyła o nią i z całą starannością usiłowałem zachować Prawo; ręce wyciągałem w górę, a błędy przeciwko niej opłakiwałem. Skierowałem ku niej moją duszę i znalazłem ją dzięki czystości; z nią od początku zyskałem rozum, dlatego nie będę opuszczony.

(Ps 16,1-2.5.7-8.11)

Zachowaj mnie Boże, bo chronię się do Ciebie, mówię do Pana: „Ty jesteś Panem moim”. Pan moim dziedzictwem a przeznaczeniem, to On mój los zabezpiecza. Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek, bo serie napomina mnie nawet nocą. Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy, On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje. Ty ścieżkę życia mi ukażesz, pełnię Twojej radości i wieczną rozkosz po Twojej prawicy.

(Flp 3,8-14)

Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim - nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze - przez poznanie Jego: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach - w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych. Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie. (Łk 21,36) Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli godnie stanąć przed Synem Człowieczym.

(J 15,9-17)

Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali.

Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne

(Jr 7,23-28)

To mówi Pan: Dałem im przykazanie: Słuchajcie głosu mojego, a będę wam Bogiem, wy zaś będziecie Mi narodem. Chodźcie każdą drogą, którą wam rozkażę, aby się wam dobrze powodziło. Ale nie usłuchali ani nie chcieli słuchać i poszli według zatwardziałości swego przewrotnego serca; odwrócili się plecami, a nie twarzą. Od dnia, kiedy przodkowie wasi wyszli z ziemi egipskiej, do dnia dzisiejszego posyłałem do was wszystkich moich sług, proroków, każdego dnia, bezustannie, lecz nie usłuchali Mnie ani nie nadstawiali swych uszu. Uczynili twardym swój kark, stali się gorszymi niż ich przodkowie. Powiesz im wszystkie te słowa, ale cię nie usłuchają; będziesz wołał do nich, lecz nie dadzą ci odpowiedzi. I odezwiesz się do nich: To jest naród, który nie usłuchał głosu Pana, swego Boga, i nie przyjął pouczenia. Przepadła wierność, znikła z ich ust.

(Ps 95,1-2.6-9)

Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu, wznośmy okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia. Stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem, radośnie śpiewajmy Mu pieśni. Przyjdźcie, uwielbiajmy Go padając na twarze, zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył. Albowiem On jest naszym Bogiem, a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku. Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego: „Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba, jak na pustyni w dniu Massa, gdzie Mnie kusili wasi ojcowie, doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła”.

(Jl 2,13)

Nawróćcie się do Boga waszego, On bowiem jest łaskawy i miłosierny.

(Łk 11,14-23)

Jezus wyrzucał złego ducha [u tego], który był niemy. A gdy zły duch wyszedł, niemy zaczął mówić i tłumy były zdumione. Lecz niektórzy z nich rzekli: Przez Belzebuba, władcę złych duchów, wyrzuca złe duchy. Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba. On jednak, znając ich myśli, rzekł do nich: Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. Jeśli więc i szatan z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? Mówicie bowiem, że Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy. Lecz jeśli Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy, to przez kogo je wyrzucają wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże. Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, zabierze całą broń jego, na której polegał, i łupy jego rozda. Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza.

Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne

(Pwt 4,1.5-9)

Mojżesz przemówił do ludu, mówiąc: A teraz, Izraelu, słuchaj praw i nakazów, które uczę was wypełniać, abyście żyli i doszli do posiadania ziemi, którą wam daje Pan, Bóg waszych ojców. Patrzcie, nauczałem was praw i nakazów, jak mi rozkazał czynić Pan, Bóg mój, abyście je wypełniali w ziemi, do której idziecie, by objąć ją w posiadanie. Strzeżcie ich i wypełniajcie je, bo one są waszą mądrością i umiejętnością w oczach narodów, które usłyszawszy o tych prawach powiedzą: Z pewnością ten wielki naród to lud mądry i rozumny. Bo któryż naród wielki ma bogów tak bliskich, jak Pan, Bóg nasz, ilekroć Go wzywamy? Któryż naród wielki ma prawa i nakazy tak sprawiedliwe, jak całe to Prawo, które ja wam dziś daję? Tylko się strzeż bardzo i pilnuj siebie, byś nie zapomniał o tych rzeczach, które widziały twe oczy: by z twego serca nie uszły po wszystkie dni twego życia, ale ucz ich swych synów i wnuków.

(Ps 147,12-13.15-16.19-20)

Chwal, Jerozolimo, Pana, wysławiaj Twego Boga, Syjonie. Umacnia bowiem zawory bram twoich i błogosławi synom twoim w tobie. Śle swe polecenia na krańce ziemi, a szybko mknie Jego słowo. On prószy śniegiem jak wełną i szron rozsypuje jak popiół. Oznajmił swoje słowo Jakubowi, Izraelowi ustawy swe i wyroki. Nie uczynił tego dla innych narodów, nie oznajmił im swoich wyroków

(J 6,63b.68b)

Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem, Ty masz słowa życia wiecznego.

(Mt 5,17-19)

Jezus powiedział do swoich uczniów: Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.

Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne

(Dn 3,25.34-43)

Powstawszy zaś Azariasz tak się modlił, a otwarłszy swe usta, mówił w środku ognia: Nie opuszczaj nas na zawsze - przez wzgląd na święte Twe imię nie zrywaj Twego przymierza. Nie odwracaj od nas swego miłosierdzia, przez wzgląd na Twego przyjaciela, Abrahama, sługę Twego, Izaaka, i Twego świętego - Izraela. Im to przyrzekłeś rozmnożyć potomstwo jak gwiazdy na niebie i jak piasek nad brzegiem morza. Panie, oto jesteśmy najmniejsi spośród wszystkich narodów. Oto jesteśmy dziś poniżeni na całej ziemi z powodu naszych grzechów. Nie ma obecnie władcy, proroka ani wodza, ani całopalenia, ani ofiar, ani darów pokarmowych, ani kadzielnych. Nie ma gdzie ofiarować Tobie pierwocin i doznać Twego miłosierdzia. Niech jednak dusza strapiona i duch uniżony znajdą u Ciebie upodobanie. Jak całopalenia z baranów i cielców, i z tysięcy tłustych owiec, tak niech będzie dziś nasza ofiara przed Tobą i niech Ci się podoba! Ponieważ ci, co pokładają ufność w Tobie, nie mogą doznać wstydu. Teraz zaś postępujemy za Tobą z całego serca, odczuwamy lęk przed Tobą i szukamy Twego oblicza. Nie zawstydzaj nas, lecz postępuj z nami według swej łagodności i według wielkiego swego miłosierdzia. Wybaw nas przez swe cuda i uczyń swe imię sławne, Panie!

(Ps 25,4-9)

Panie, naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami. Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń, Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję. Wspomnij swoje miłosierdzie, Panie, na swoją miłość, która trwa od wieków Pamiętaj o mnie w swoim miłosierdziu, ze względu na dobroć Twoją Panie. Dobry jest Pan i łaskawy, dlatego wskazuje drogę grzesznikom. Pomaga pokornym czynić dobrze, uczy pokornych dróg swoich.

(Jl 2,13)

Nawróćcie się do Boga waszego, On bowiem jest łaskawy i miłosierny.

(Mt 18,21-35)

Piotr zbliżył się do Jezusa i zapytał: Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Jezus mu odrzekł: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy. Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał rozliczyć się ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który mu był winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby tak dług odzyskać. Wtedy sługa upadł przed nim i prosił go: Panie, miej cierpliwość nade mną, a wszystko ci oddam. Pan ulitował się nad tym sługą, uwolnił go i dług mu darował. Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: Oddaj, coś winien! Jego współsługa upadł przed nim i prosił go: Miej cierpliwość nade mną, a oddam tobie. On jednak nie chciał, lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu. Współsłudzy jego widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło. Wtedy pan jego wezwał go przed siebie i rzekł mu: Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą? I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda. Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu.

Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne

(2 Krl 5,1-15a)

Naaman, wódz wojska króla Aramu, miał wielkie znaczenie u swego pana i doznawał względów, ponieważ przez niego Pan spowodował ocalenie Aramejczyków. Lecz ten człowiek - dzielny wojownik - był trędowaty. Kiedyś podczas napadu zgraje Aramejczyków zabrały z ziemi Izraela młodą dziewczynę, którą przeznaczono do usług żonie Naamana. Ona rzekł do swojej pani: O, gdyby pan mój udał się do proroka, który jest w Samarii! Ten by go wtedy uwolnił od trądu. Naaman więc poszedł oznajmić to swojemu panu, powtarzając słowa dziewczyny, która pochodziła z kraju Izraela. A król Aramu odpowiedział: Wyruszaj! A ja poślę list do króla izraelskiego. Wyruszył więc, zabierając ze sobą dziesięć talentów srebra, sześć tysięcy syklów złota i dziesięć ubrań zamiennych. I przedłożył królowi izraelskiemu list o treści następującej: Z chwilą gdy dojdzie do ciebie ten list, wiedz, iż posyłam do ciebie Naamana, sługę mego, abyś go uwolnił od trądu. Kiedy przeczytano list królowi izraelskiemu, rozdarł swoje szaty i powiedział: Czy ja jestem Bogiem, żebym mógł uśmiercać i ożywiać? Bo ten poleca mi uwolnić człowieka od trądu! Tylko dobrze zastanówcie się i rozważcie, czy on nie szuka zaczepki ze mną? Lecz kiedy Elizeusz, mąż Boży, dowiedział się, iż król izraelski rozdarł swoje szaty, polecił powiedzieć królowi: Czemu rozdarłeś szaty? Niechże on przyjdzie do mnie, a dowie się, że jest prorok w Izraelu. Więc Naaman przyjechał swymi końmi i swoim powozem, i stanął przed drzwiami domu Elizeusza. Elizeusz zaś kazał mu przez posłańca powiedzieć: Idź, obmyj się siedem razy w Jordanie, a ciało twoje będzie takie jak poprzednio i staniesz się czysty! Rozgniewał się Naaman i odszedł ze słowami: Przecież myślałam sobie: Na pewno wyjdzie, stanie, następnie wezwie imienia Pana, Boga swego, poruszywszy ręką nad miejscem chorym i odejmie trąd. Czyż Abana i Parpar, rzeki Damaszku, nie są lepsze od wszystkich wód Izraela? Czyż nie mogłem się w nich wykąpać i być oczyszczonym? Pełen gniewu zawrócił, by odejść. Lecz słudzy jego przybliżyli się i przemówili do niego tymi słowami: Gdyby prorok kazał ci spełnić coś trudnego, czy byś nie wykonał? O ileż więc bardziej, jeśli ci powiedział: Obmyj się, a będziesz czysty? Odszedł więc Naaman i zanurzył się siedem razy w Jordanie, według słowa męża Bożego, a ciało jego na powrót stało się jak ciało małego dziecka i został oczyszczony. Wtedy wrócił do męża Bożego z całym orszakiem, wszedł i stanął przed nim, mówiąc: Oto przekonałem się, że na całej ziemi nie ma Boga poza Izraelem!

(Ps 42,2-3; Ps 43,3-4)

Jak łania pragnie wody ze strumieni, tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże. Dusza moja Boga pragnie, Boga żywego, kiedyż więc przyjdę i ujrzę oblicze Boże? Ześlij światłość i wierność swoją, niech one mnie wiodą, niech mnie zaprowadzą na Twą górę świętą i do Twoich przybytków. I przystąpię do ołtarza Bożego, do Boga, który jest moim weselem i radością, i będę Cię wielbił przy dźwiękach lutni, Boże, mój Boże.

(Ps 130,5.7)

Pokładam nadzieję w Panu i w Jego słowie, u Pana jest bowiem łaska i obfite odkupienie.

(Łk 4,24-30)

Zaprawdę, powiadam wam: żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę, mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej. I wielu trędowatych było w Izraelu za proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman. Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwali Go z miejsca, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na stok góry, na której ich miasto było zbudowane, aby Go strącić. On jednak przeszedłszy pośród nich oddalił się.

Zgłoś SPAM
III Niedziela Wielkiego Postu 2016.

(Wj 3,1-8a.13-15)

Mojżesz pasł owce swego teścia, Jetry, kapłana Madianitów, zaprowadził pewnego razu owce w głąb pustyni i przyszedł do góry Bożej Horeb. Wtedy ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognia, ze środka krzewu. Mojżesz widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego. Wtedy Mojżesz powiedział do siebie: Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala? Gdy zaś Pan ujrzał, że Mojżesz podchodził, żeby się przyjrzeć, zawołał Bóg do niego ze środka krzewu: Mojżeszu, Mojżeszu! On zaś odpowiedział: Oto jestem. Rzekł mu Bóg: Nie zbliżaj się tu! Zdejm sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą. Powiedział jeszcze Pan: Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem zwrócić oczy na Boga. Pan mówił: Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemiężców, znam więc jego uciemiężenie. Zstąpiłem, aby go wyrwać z ręki Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód. Mojżesz zaś rzekł Bogu: Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mię do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć? Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: JESTEM, KTÓRY JESTEM. I dodał: Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was. Mówił dalej Bóg do Mojżesza: Tak powiesz Izraelitom: JESTEM, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia.

(Ps 103,1-4.6-8.11)

Błogosław, duszo moja, Pana i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego. Błogosław, duszo moja, Pana i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach. On odpuszcza wszystkie twoje winy i leczy wszystkie choroby, On twoje życie ratuje od zguby i obdarza cię łaską i zmiłowaniem. Dzieła Pana są sprawiedliwe, wszystkich uciśnionych ma w swojej opiece. Drogi swoje objawił Mojżeszowi, swoje dzieła synom Izraela. Miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy. Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią, tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.

(1 Kor 10,1-6.10-12)

Nie chciałbym, bracia, żebyście nie wiedzieli, że nasi ojcowie wszyscy, co prawda, zostawali pod obłokiem, wszyscy przeszli przez morze, i wszyscy byli ochrzczeni w [imię] Mojżesza, w obłoku i w morzu; wszyscy też spożywali ten sam pokarm duchowy i pili ten sam duchowy napój. Pili zaś z towarzyszącej im duchowej skały, a ta skała - to był Chrystus. Lecz w większości z nich nie upodobał sobie Bóg; polegli bowiem na pustyni. Stało się zaś to wszystko, by mogło posłużyć za przykład dla nas, abyśmy nie pożądali złego, tak jak oni pożądali. Nie szemrajcie, jak niektórzy z nich szemrali i zostali wytraceni przez dokonującego zagłady. A wszystko to przydarzyło się im jako zapowiedź rzeczy przyszłych, spisane zaś zostało ku pouczeniu nas, których dosięga kres czasów. Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.

(Mt 4,17)

Pan mówi: Nawracajcie się, bliskie jest Królestwo Niebieskie.

(Łk 13,1-9)

W tym czasie przyszli niektórzy i donieśli Mu o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar. Jezus im odpowiedział: Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, że to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jerozolimy? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie. I opowiedział im następującą przypowieść: Pewien człowiek miał drzewo figowe zasadzone w swojej winnicy; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. Rzekł więc do ogrodnika: Oto już trzy lata, odkąd przychodzę i szukam owocu na tym drzewie figowym, a nie znajduję. Wytnij je: po co jeszcze ziemię wyjaławia? Lecz on mu odpowiedział: Panie, jeszcze na ten rok je pozostaw; ja okopię je i obłożę nawozem; może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz je wyciąć.

Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne

(Jr 17,5-10)

To mówi Pan Bóg: Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce. Jest on podobny do dzikiego krzaka na stepie, nie dostrzega, gdy przychodzi szczęście; wybiera miejsca spalone na pustyni, ziemię słoną i bezludną. Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją. Jest on podobny do drzewa zasadzonego nad wodą, co swe korzenie puszcza ku strumieniowi; nie obawia się, skoro przyjdzie upał, bo utrzyma zielone liście; także w roku posuchy nie doznaje niepokoju i nie przestaje wydawać owoców. Serce jest zdradliwsze niż wszystko inne i niepoprawne - któż je zgłębi? Ja, Pan, badam serce i doświadczam nerki, bym mógł każdemu oddać stosownie do jego postępowania, według owoców jego uczynków.

(Ps 1,1-4.6)

Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą występnych, nie wchodzi na drogę grzeszników i nie zasiada w gronie szyderców, lecz w prawie Pańskim upodobał sobie i rozmyśla nad nim dniem i nocą. On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą, które wydaje owoc w swoim czasie, liście jego nie więdną, a wszystko, co czyni, jest udane. Co innego grzesznicy: są jak plewa, którą wiatr rozmiata. Albowiem znana jest Panu droga sprawiedliwych, a droga występnych zaginie.

(Łk 8,15)

Błogosławieni, którzy w sercu dobrym i szlachetnym zatrzymują słowo Boże i wyda ją owoc przez swoją wytrwałość. (Łk 16,19-31) Jezus powiedział do faruzeuszów: Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu. Lecz Abraham odrzekł: Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać. Tamten rzekł: Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki. Lecz Abraham odparł: Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają. Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą. Odpowiedział mu: Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą.

Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne

(Iz 1, 10.16-20)

Słuchajcie słowa Pańskiego, wodzowie sodomscy, daj posłuch prawu naszego Boga, ludu Gomory! Obmyjcie się, czyści bądźcie! Usuńcie zło uczynków waszych sprzed moich oczu! Przestańcie czynić zło! Zaprawiajcie się w dobrem! Troszczcie się o sprawiedliwość, wspomagajcie uciśnionego, oddajcie słuszność sierocie, w obronie wdowy stawajcie! Chodźcie i spór ze Mną wiedźcie! - mówi Pan. Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją; choćby czerwone jak purpura, staną się jak wełna. Jeżeli będziecie ulegli i posłuszni, dóbr ziemskich będziecie zażywać. Ale jeśli się zatniecie w oporze, miecz was wytępi. Albowiem usta Pańskie [to] wyrzekły.

(Ps 50,8-9.16bc-17.21.23)

„Nie oskarżam cię za twe ofiary, bo twoje całopalenia zawsze są przede Mną. Nie przyjmę z twego domu cielca ani kozłów ze stad twoich”. „Czemu wymieniasz moje przykazania i na ustach masz moje przymierze? Ty, co nienawidzisz karności, a słowa moje odrzuciłeś za siebie? Ty tak postępujesz, a Ja mam milczeć? Czy myślisz, że jestem do ciebie podobny? Kto składa ofiarę dziękczynną, ten cześć Mi oddaje, a tym, którzy postępują uczciwie, ukażę Boże zbawienie”. (Ez 18,31) Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy i utwórzcie sobie nowe serca i nowego ducha.

(Mt 23,1-12)

Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.

Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne: 15 lutego 2016.

(Kpł 19,1-2.11-18)

Pan powiedział do Mojżesza: Mów do całej społeczności Izraela i powiedz im: Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! Nie będziecie kraść, nie będziecie kłamać, nie będziecie oszukiwać jeden drugiego. Nie będziecie przysięgać fałszywie na moje imię. Byłoby to zbezczeszczenie imienia Boga twego. Ja jestem Pan! Nie będziesz uciskał bliźniego, nie będziesz go wyzyskiwał. Zapłata najemnika nie będzie pozostawać w twoim domu przez noc aż do poranka. Nie będziesz złorzeczył głuchemu. Nie będziesz kładł przeszkody przed niewidomym, ale będziesz się bał Boga twego. Ja jestem Pan! Nie będziecie wydawać niesprawiedliwych wyroków. Nie będziesz stronniczym na korzyść ubogiego, ani nie będziesz miał względów dla bogatego. Sprawiedliwie będziesz sądził bliźniego. Nie będziesz szerzył oszczerstw między krewnymi, nie będziesz czyhał na życie bliźniego. Ja jestem Pan! Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie zaciągnąć winy z jego powodu. Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan!

(Ps 19,8-10.15)

Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę; świadectwo Pana niezawodne, uczy prostaczka mądrości. Jego słuszne nakazy radują serce, jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy. Bojaźń Pana jest szczera i trwa na wieki, sądy Pana prawdziwe, a wszystkie razem słuszne. Niech znajdą uznanie przed Tobą słowa ust moich i myśli mego serca, Panie, moja Opoko i mój Zbawicielu.

(Mt 25,31-46)

Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili. Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie. Wówczas zapytają i ci: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie? Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.

Zgłoś SPAM
Wielki Post 2016.

 Biblijnym mottem Wielkiego Postu jest Ewangelia o kuszeniu Jezusa na pustyni (Łk4, 1-13). Trzy pokusy, których doświadczył Jesus, są obrazem wszelkiego kuszenia.

Pierwsza pokusa dotyczy natychmiastowego zaspokojenia głodu: „powiedz temu kamieniowi, żeby stał się chlebem (Łk4, 3). Kusiciel przy tym podstępnie odwołuje się do przynależnej Jezusowi godności Syna Bożego:, „Jeśli jesteś Synem Bożym…”. Jezus zwycięża tę pokusę, odwołując się do słów z Księgi Powtórzonego Prawa o tym, że człowiek żyje nie samym chlebem, ale słowem, które wychodzi z ust Boga (Pwt8, 3). Ta pokusa jest nam bliska, ponadto ogromnie ją wzmaga szeroko dziś lansowany konsumpcyjny styl życia. Odczucie niewygody i braku bardzo łatwo powoduje naszą frustrację. Wielki Post zaprasza nas do zmagania się z tą pokusą przez praktykowanie postu w sposób, który nie będzie tylko zewnętrznym gestem, ale pozwoli nam z jednej strony odczuć własną słabość, a z drugiej zobaczyć, że nasze prawdziwe szczęście zależy od relacji z Bogiem, nie zaś od wygód czy przyjemności.

Drugą jest pokusa bogactw. Szatan oferuje Jezusowi bogactwa w zamian z oddanie mu pokłonu. Jezus zaś zwycięża tę pokusę słowem z Powtórzonego Prawa o tym, że tylko Bogu, jako jedynemu Panu, można oddać pokłon i Mu służyć (Łk4, 5-8; por. Pwt6, 13). Niektórzy ulegają tej pokusie w sposób najbardziej dosłowny, zawierając pakt z szatanem dla uzyskania bogactwa i powodzenia. Ale pokusa ta dotyczy wszystkich, wszyscy, bowiem, bogaci czy biedni, jesteśmy kuszeni, aby myśleć, że szczęście zależy od obfitości dóbr. Św. Paweł jasno przestrzega, że chciwość pieniędzy –niezależnie od tego, czy je mamy czy ich nie mamy – jest korzeniem wszelkiego zła (1 Tm6, 8-10). Aby wejść w walkę z tą pokusą, jesteśmy w Wielkim Pościcie zaproszeni do poważnego praktykowania jałmużny.

Trzecia pokusa to pragnienie sukcesu. Diabeł namawia Jezusa, aby skoczył z narożnika świątyni, bo jako Syn Boży będzie podtrzymany przez aniołów (Łk4, 9-11). W ten sposób dokonałby czegoś spektakularnego, wprawiłby w podziw tłumy i łatwo wszystkich przekonał o tym, że jest Mojżeszem. Jezus odrzuca tę pokusę drogi na skróty i wybiera pełnienie woli Ojca, która Go poprowadzi do chwały przez krzyż. Na krzyżu diabeł będzie kusił Jezusa po raz ostatni, inspirując wołanie tłumu: „Jeśli jesteś Synem Bożym, zejdź z krzyża!” (Mt27, 40). W naszym życiu pokusa ta ujawnia się, jako nieakceptacja krzyża, czyli tego wszystkiego, co trudne, bolesne lub szare, zwyczajne i nieatrakcyjne. Bronią przeciw tej pokusie jest modlitwa, rozumiana nie, jako zarzucanie Pana Boga naszymi słowami, ale jako rzeczywisty dialog, w którym podejmujemy trud słuchania Jego głosu i przyjmowania z Jego ręki całej historii naszego życia, wraz z wpisanym w nią krzyżem. Niech ta Ewangelia towarzyszy nam nie tylko w pierwszą niedzielę, ale przez cały okres Wielkiego Postu.

Oremus, Teksty Liturgii Mszy świętej, luty 2016.

Zgłoś SPAM
Kolejna rocznica...,
nasze wspólne święto. Bardzo dziękuję.
Zgłoś SPAM
Kolejna rocznica...,

"Prawdę mówię w Chrystusie, nie kłamię, potwierdza mi to moje sumienie w Duchu Świętym, że w sercu swoim odczuwam wielki smutek i nieprzerwany ból" (Rz9, 1-2).

Zgłoś SPAM
Dzień Dziecka....,
ciągle Dzień Dziecka jest moim świętem - Dziecięctwo Boże. Ojcze dziękuję za życie i nieustanne wsparcie. Spójrz na mnie łaskawie. Mamo, dziękuję za życie i Twoją w nim obecność. Przepraszam za to, że nie spełniłam Twoich oczekiwań.
Zgłoś SPAM
Dzień Matki
Co mogę Ci dać Mamo, czego już nie masz. Mogę jedynie ofiarować modlitwę. W trakcie Mszy świętej, miałam poczucie, że powinnam w niej uczestniczyć "w pełni". Dla Ciebie Mamo. Niech Wszechmogący Bóg, rozjaśni Oblicze nad Tobą. Dziękuję za życie, przepraszam za nie spełnione oczekiwania, proszę o wstawiennictwo do Miłosiernego Boga. Bardzo proszę. Do zobaczenia Mamo.
Zgłoś SPAM
Rozważanie "Oremus" w Uroczystość Wniebowstapienia Pańskiego
„Dzisiejsze święto dane jest nam, abyśmy pojęli sens pożegnań i rozstań w naszym życiu. Każdy i każda z nas ma już takie doświadczenia za sobą, nawet dzieci. Wiemy dobrze, ile bólu one sprawiają, zwłaszcza, jeśli są rozstaniem na zawsze. Słowo Boże mówi jednak, że Bóg daje nam rozstania i pożegnania z miłości, a nie po to, by odebrać nam radość i sprowadzić na nas smutek i żałobę. Są one po to, abyśmy otwarli się na Niego. Jesteśmy często tak „opleceni” relacjami z innymi ludźmi, szczególnie z najbliższymi, że nie starcza już miejsca na tę najważniejszą życiodajną relację z Bogiem. Jest to sytuacja niebezpieczna, gdyż nasze serce jest tak skonstruowane, że żaden człowiek, nawet ten najbardziej kochany, nie jest w stanie zaspokoić naszego pragnienia szczęścia i miłości. Może to uczynić tylko Bóg. Dlatego dopuszcza On w naszym życiu nawet bardzo bolesne rozstania. Są to niekiedy niezwykle trudne momenty-momenty bólu i żalu, pustki i dojmującego poczucia samotności. Lecz właśnie tę pustkę i samotność może wypełnić Bóg, jeśli Mu na to pozwolimy. Znamy wiele takich przykładów z życia świętych. Jezus jeszcze przed swą śmiercią, mówi bardzo trudne słowa, które rzucają mocne światło na nasze rozstania. „Ponieważ wam powiedziałem [że odejdę], smutek napełnił wam serce. Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli odejdę, poślę Go do was” (J16, 6-7). Jezus musi jako człowiek opuścić swoich uczniów, aby mógł z nimi pozostać w swoim Duchu. Tę wyrwę, jaką pozostawi w nich po swoim odejściu, jako człowiek, wypełni w o wiele mocniejszy sposób, jako Bóg. Tak też jest i z wyrwami w naszym życiu. Z biegiem lat jest ich coraz więcej, ale też z biegiem lat Pan chce coraz bardziej wypełniać nas samym sobą”.
Zgłoś SPAM
Pamiętaj o mnie,
i wstawiaj się za mną, żebym szła "drogą wąską".
Zgłoś SPAM
Błogosławieństwo
Słowami Pisma Świętego: "Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem" Księga Liczb 6, 24-26
Zgłoś SPAM
Zatem czas przejść do nstępnego etapu...,
kontemplacja i umartwianie, metoda "słonej wody"; może wytrwam. Wstawiaj się za mną. Przepraszam.
Zgłoś SPAM
W "Walentynki" dostałam kwiaty...,
gałązkę z dwoma kwiatkami jemioły. Podziękuj - bardzo proszę - anonimowemu Walentemu. Tylko Ty możesz to uczynić, bo sposób w jaki je je otrzymałam jest bardzo zagadkowy.
Zgłoś SPAM
Nasza wspólna rocznica...,

wspólna, bo mimo, że ja jestem tutaj, a Ty tam, razem świętujemy. Dziękuję Ci Mamo, że dałaś mi życie, dziękuję Ci, Mamo, że byłaś ze mną. Szkoda tylko, że ja byłam zbyt zajęta wieloma innymi sprawami i nie potrafiłam docenić Twojej obecności w moim życiu. Starałam się, ale niestety nie udało się spełnić Twoich oczekiwań, przepraszam Mamo. Proszę wstawiaj się za mną.

Zgłoś SPAM
Rocznica wyzwolenia...,

to tragiczne, że ja spopieliłam Twoje ciało, kiedy udało Ci się uciec przed niemieckim piecem krematoryjnym. I po wielu latach..., a może nie...,  do dzisiaj nie jest wyjaśnione co stało się z wrocławskim piecem krematoryjnym, dlaczego uległ awarii. Czyje prochy pochowałam, bardzo przepraszam Mamo. I gdzie jest Twoje ciało? Do końca życia nie wybaczę sobie. Może kiedyś uda się wyjaśnić, tylko w jaki sposób, do kogo mam się udać. Wydaje się, że wszelkie środki wyczerpałam, a może jednak nie?

Zgłoś SPAM
Wygląda na to, że...
przechodzę do następnego etapu. Mamo, wstawiaj się za mną, żebym nie zmarnowała tego czasu i okoliczności, który otrzymuję. Bardzo proszę, Mamo!
Zgłoś SPAM
Czy cierpienie uszlachetnia?

Kiedy cała nasza energia jest przeznaczona na walkę z cierpieniem, na doprowadzenie do równowagi wewnętrznej - którą wyraża nasza cielesność - straty są tak duże, że nie mam już siły na "pozytywy".  Nieustanna walka, męcząca walka,  czy ona uszlachetnia?  Może zbliżający się ważny dzień - ważny dla Ciebie Mamo i dla mnie - nie daje mi sił i osłabia mnie,  zmuszając do refleksji: ile straciłam na jałowe dyskusje i nie zawsze szlechetne postępowanie. Przeszłości nie cofnę, ale jak żyć  -  teraźniejszością,  żeby nie zmarnować cennego czasu, który otrzymuję od Wszechmogącego i Dobrego Pana Boga.   Mamo wstawiaj się za mną, bardzo proszę.

Zgłoś SPAM
A przecież...,

nasz dziadek - Twój Ojciec - zginął w obronie Ojczyzny. Ty, Mamo, także walczyłaś w obronie Ojczyzny, i to wszystko ulega dewaluacji /deprecjacji/?   Teraz już nie trzeba, - a zatem czy to znaczy -  że można  "Ją"  zostawić na "pastwę losu"?   A komu mamy przekazać nasz system wartości, nasze Tradycje?  Komu zostawić nasze "Dobra Narodowe"? Mamo, czy nie jest Ci żal?

Zgłoś SPAM
Mamo,
mimo, że w Polsce jest duże bezrobocie, ludziom nie chce się podnieść z ziemi drobne pieniądze. Widzą, ale nie schylą się. Nawet jak jest "orłem" ku górze, to znaczy, że inni mogą po nim deptać. Nie schyli się, bo po co, po bilon? A po "orła" to nie?
Zgłoś SPAM
Mamo,
kolejny rok minął. Nie było źle, ale też nie było tak jak planowałam. Ale pewnie tak już będzie, że z roku na rok nasze oczekiwania są takie same, ale realizacja założonego celu już raczej jest niewielka. Mam wrażenie, że "stygnę". Jeszcze walczę, ale już sił coraz mniej. Mamo, wstawiaj się za mną, abym ukończyła bieg, i nie osłabła tuż przed metą. Bardzo proszę.
Zgłoś SPAM
Wczoraj byłam u nefrologa...,
ale jeszcze jak do tej chwili, żaden nefrolog nie pomógł mi złagodzić moje dolegliwości. Jedyne co od nich otrzymuję to naukę pokory. Pacjent ma milczeć i wszystko co lekarz mówi jest święte. A kiedy nawet nie ma racji - bo na przykład ulotka ma zalecenia inne co do sposobu przyjmowania leku - to wtedy obraża się na pacjenta. Tylko to co on mówi jest prawdą pozostali nie mają racji. Mamo, co się dzieje - w dawnej Służbie Zdrowia - że strach korzystać z Publicznych Usług Medycznych. Bo nie pomogą, a mogą poważnie zaszkodzić. Wczoraj przy pobieraniu krwi - podstawowa wydawało by się czynność medyczna - pielęgniarka zrobiła mi ogromny krwiak w okolicy łokcia. I twierdzi, że to moja wina. Tak moja wina. Bo jak mogę być tak harda, że proszę o pomoc. A może moje pokolenie jest przeznaczone "na zagładę". Przetrwają najsilniejsi i pozbawieni wszelkich wartości moralnych i religijnych.
Zgłoś SPAM
Słuchając wykładu na PWT...,
pod wpływem słów Księgi Powtórzonego Prawa 34,5-6: "Tam, w krainie Moabu, według postanowienia Pana, umarł Mojżesz, sługa Pański. I pochowano go w dolinie krainy Moabu naprzeciw Bet-Peor, a nikt nie zna jego grobu aż po dziś dzień." - Miałam nieodpartą myśl, że: znam miejsce śmierci Mamy, ale nie mam pewności, gdzie jest pochowana.
Zgłoś SPAM
Wiele lat temu...,

obudziłam się w nocy i zobaczyłam Ciebie, Mamo, jak kładłaś prezent "mikołajkowy". To wspomnienie - mimo, że upłynęło wiele lat - ciągle mam  w pamięci. To tak,  jakbym je widziała tej nocy. Tylko, że tamtej nocy będąc w tym samym pokoju, szybko zasnęłam. Dzisiaj siedząc w tym samym miejscu mogę tylko wspominać dobre czasy. Nie zobaczę Twojej ręki kładącej łakocie, które w tamtych czasach nie były tak łatwe do kupienia. Dzisiaj sklepy oferują ogrom słodyczy. Jedyną barierą są nie wystarczające fundusze lub też - niestety - coraz częściej ich brak. Tej nocy -  jak dawniej  - dzieci czekają na prezenty, te małe i te duże. Święty Mikołaju, postaraj się żeby jak najmniej dzieci było w tym dniu smutnych.

Zgłoś SPAM
Mamo, bardzo proszę, wstawiaj się za mną....,

Twoje święto, a - ja jak zwykle - proszę Cię, wstawiaj się za mną do Pana Boga. Nie mam siły już zmagać się z przeciwnościami. Zamiast wzmacniać się duchowo, słabnę. Mam tak mało czasu, a ja "marnuję" go na zmaganie się z "drobiazgami". Zawsze tak było, że różnice międzypokoleniowe utrudniały kontakty z bliskim. System wartości jest dzisiaj rozbieżny z..., czy powinnam to zaakceptować?  Czy wtedy nie stracę tożsamości?  Walka duchowa od wieków trwa. Zło dobrem zwyciężaj, to wersja docelowa. Może na początku, pracować nad "brakiem niechęci"?  Ale brak reakcji  za zło, jest jego akceptacją. Tracę cenny czas, a mam go coraz mniej. Mamo, bardzo proszę, Mamo wstawiaj się za mną.

Zgłoś SPAM
30 października 2009...,

kremacja Ciała...,

Zgłoś SPAM
Do końca mojego życia, będę miała wątpliwości...

czy pochowałam prochy Mamy, czy też tylko "urnę", którą sygnalizuje napis na płycie nagrobnej. Podobno nic się nie da wyjaśnić. Spopielonego ciała, -  jeżeli jest w urnie - nie można zbadać genetyczne - DNA. Ufam, że dożyję czasu, kiedy naukowcy rozwiążą ten problem. I w tej rozpaczy mówię do siebie, że nie tylko ja nie mam pewności, gdzie leżą doczesne szczątki Najdroższej Osoby. Marny to argument, ale chwilowo pomaga - łagodzi mój ból. Solidaryzuję się z ogromną rzeszą ludzi, którzy z wielu powodów są w podobnej do mnie sytuacji. Lekarz (eutanazja bierna) i pracowmnicy krematorium oraz pracownicy  cmentarza, wyrządzili mi ogromną krzywdę, której do dzisiaj nie mogę złagodzić i która pali nieustannie, nie dając spokoju sumienia.

Zgłoś SPAM
Nie koi mojego bólu....
to, że postąpiłam zgodnie z Najnowszym Kodeksem Prawa Kanonicznego. Odbyła się Msza święta (część 1 i 2 - wprowadzenie urny do kościoła i wspólna modlitwa wstawiennicza, modlitwa na cmentarzu). Także Msza święta - Gregorianka, to jest codzienna Msza święta za zmarłego, przez 30 dni. Niepokój pozostaje, czy dobrze postąpiłam. Mam pewność, że źle. 30 października były kłopoty z kremacją Ciała. Piec kremacyjny zepsuł się. Nie chciało wydać urny z prochami. Dopiero interwencja Policji spowodowała, że otrzymałam urnę. Ale do dzisiaj mam wątpliwości: co w urnie było. Dziś wiedząc, że we Wrocławskim krematorium brak kontroli co robią z ciałem zmarłego, nie spopieliłam bym Twojego Ciała. Strzeżcie się Wrocławskiego Krematorium. Jest bardzo niesolidne, albowiem do dziś nie jest wyjaśniona sytuacja awarii pieca kremacyjnego.
Zgłoś SPAM
Pięć lat temu...,

o godzinie 13.55, lekarz Pogotowia Ratunkowego we Wrocławiu, stwierdził, że nie będzie kontynuował akcji reanimacyjnej. Wystawił świadectwo zgonu i pojechał. Stwierdził, że jak mi się nie podoba, to mogę go wezwać do Sądu. Siedziałam w domu otumaniona, nie wiedziałam co się dzieje. Czekałam trzy dni - bo tyle zezwala mi prawo RP - aż się obudzisz. Nie wierzyłam lekarzowi. Nie jadłam, nie piłam, nie spałam. Czekałam aż się obudzisz. Nie pamiętam tamtych dni. Są tak bolesne, że wyparłam je z pamięci. Ból jest jednak we mnie. Wspomnienie tamtych dni nie. Głosy innych ludzi raniły mnie. Wiele dni nie mogłam jeść ani spać. Nie wiedziałam co mam zrobić. Czy kremacja? Gdzie pochować Ciało. Pytałam Księży, doradzali kremację. To był bardzo trudny czas. 30.10.2009 roku, o godzinie 11.00  poddałam kremacji Twoje Ciało. Do dzis nie wiem czy dobrze zrobiłam, przeżyłaś Oświęcim, cudem uniknęłaś śmierci przez spopielenie, by po latach wlasna córka oddała do kremacji Twoje Ciało. To bardzo bolesne.

Zgłoś SPAM
Czas między 14 a 25 października...,
czasem zadumy i jednocześnie czasem rozmyślań, co jeszcze można było wykonać, a nie zostało wykonane. To co prawda, niczego już nie zmienię - mam tę świadomość - ale jestem jeszcze za słaba. Tęsknota ogromna nie pozwala na przejście do rzeczywistości. Ufam, że kiedyś będzie lżej a tęsknota nie będzie tak mnie paraliżować na wszystkich obszarach rzeczywistości. Ale jeszcze nie dziś, jeszcze nie czas..., bo te "ułamki sekundy", kiedy "usłyszałam to pytanie" i kiedy tak bardzo się go wystraszyłam wciąż brzmi w moich uszach. Może kiedyś będę miała odwagę na nie odpowiedzieć...,
Zgłoś SPAM
I jeszcze jedno...

kiedy będę miała chwilkę czasu, zeskanuję dokumenty sakramentu małżeństwa Twojej siostry, a mojej Cioci. Także zdjęcia grobu z roku 1995 i obecnie. Ponieważ jakaś Osoba, dba o grób. Postawiła krzyż, obecnie jest on pomalowany, tabliczka także, ale jest na nim nazwisko panieńskie, a nie przyjęte po mężu. O co chodzi? Przecież zmarła niecały miesiąc po ślubie katolickim.

Zgłoś SPAM
Taki dziwny ostracyzm...,
nie rozumiem tego, dlaczego Rodzinie zależy na tym, aby nagrobek Twojej siostry Marii został zlikwidowany. Przez trzydzieści lat po pochówku nie opłacono grobu, dopiero musiałaś zapłacić za pięćdziesiąt lat. Kiedy okres ten minął także nalegano na mnie aby nie płacić za grób. Nie wiem o co chodzi i nie chcę wiedzieć, bo po co. Twoja siostra od 1945 roku nie żyje, a Rodzina wciąż nie może zapomnieć spraw, których ja nie pojmuję. Teraz rozumiem, dlaczego musiałaś wyjechać. Po co wchodzić w zbiorowy spór. Pamiętam, kiedy pierwszy raz byłam na cmentarzu, nawet krzyża nie było. Grób był bardzo zaniedbany. Dobrze, że administracja cmentarza nie zlikwidowała go. I teraz te ponowne naciski na mnie. To bardzo smutne.
Zgłoś SPAM
Czwarta rocznica pochówku.
Byłam na cmentarzu. Nagrobek jest zadbany. Świece palą się. Zapłaciłam za dzierżawę grobu Marii Warat ( Cmentarz I, sektor 2, miejsce 165) o dalsze dwadzieścia lat, to jest do roku 2034.
Zgłoś SPAM
Sen

Mamo, widziałam Cię siedzącą przy stole na parterze. Miałaś zatroskany wyraz twarzy i modlitewne skupienie. Twoja twarz była piękna, czułam od Ciebie spokój, widziałam niezwykłą koncentrację. Jednak nie bacząc na to, pochyliłam się i patrząc Ci głęboko w oczy mówiłam: "szukałam Cię, Mamo, chcę do domu. Wiem, że jestem w domu, chcę do domu Mamo. Bardzo Cię proszę". Moja tęsknota była tak silna, a uczucie tak intensywne, że obudziłam się. Ciągle mam w sobie - to bolesne uczucie. To nie jest prawda, że "czas leczy rany". Tęsknię za Tobą. Chcę do domu, Mamo.

Zgłoś SPAM
Kolejna rocznica...,
katastrofy kolejowej w której zginęli członkowie Rodziny. W domu czuję Waszą obecność. Są to "ułamki sekundy", ale jednak. Świat poza czasem i poza przestrzenią, dla nas żyjących tu, w doczesności - czasie i przestrzeni - jest niedostępny. Wiara w nieśmiertelność człowieka łagodzi cierpienia. Wiara daje nadzieję granicząca z pewnością, że spotkamy się. Ufam Panu Bogu, że tak się stanie. Tęsknię za Wami.
Zgłoś SPAM
Sen:

Mamo, mam jeszcze w głowie Twój ciepły, spokojny, brzmiący z troską głos.  A także, Twoje pytanie: "jak się czuje pies?  Bo modliłam się za niego"  Niestety, mam w sobie także to paskudne uczucie i moją odpowiedź: "Nie wiem,  bo kotka jest w stanie agonalnym i musiałam ją pielęgnować".  Niestety,  nie ma już  psa i kotów.  Odeszły.  Wolały odejść,  niż być tutaj,  bez Ciebie. Troszczyłam się o psa i koty,  ale one wybrały Ciebie.  Tak długo Cię szukają?  Z perspektywy czasu,  słysząc swoją odpowiedź,  mój tembr głosu, nie był przyjemny,  a moje wewnętrzne odczucia,  dalekie od spokojnych.  Dzisiaj jest mi ogromnie żal.  Ale czasu nie cofnę.  Muszę z tym żyć.   Codzienna walka trwa, żeby nie powtarzać błędów.  Tylko, że dzisiaj  "nie ma okazji"...,  a wiec walka jest "niejako jałowa".  Jak mam  zastosować metodę:  " słonej wody"?   I najważniejsze: skoro nie ma tutaj psa i kotów,  czy możesz się pomodlić za mnie?   Bardzo proszę, Mamo.

Zgłoś SPAM
Czutanie liturgiczne:

Łk 6,27-38 Jezus powiedział do swoich uczniów:„Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie. Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to dla was wdzięczność? Przecież i grzesznicy miłość okazują tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to dla was wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to dla was wdzięczność? I grzesznicy grzesznikom pożyczają, żeby tyleż samo otrzymać. Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane: miarą dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrze wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie”.

Zgłoś SPAM
Nauczycielu, co mam czynić?
Pewien człowiek zbliżył się do Jezusa i zapytał: Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne? Odpowiedział mu: Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania. Zapytał Go: Które? Jezus odpowiedział: Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego! Odrzekł Mu młodzieniec: Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi jeszcze brakuje? Jezus mu odpowiedział: Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną! Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości. Mt 19, 16-22
Zgłoś SPAM
Mamo,

to nie jest prawda, że czas leczy rany. Wspomnienia są ciągle żywe. To, co mogłam zrobić a nie zrobiłam, ciągle dręczy mnie. Wiem, że nad przeszłością nie mamy kontroli, ale to nie łagodzi bólu. To, co zrobiłam, a nie powinnam,  także jest ciągle bolesne. Przepraszam. Niestety mam także świadomość, że mogę tysiąc razy powiedzieć przepraszam, nie słyszę jednak,  jak za Twojego życia, tu w doczesności: "wiem, że nie chciałaś". Naszą "rozmowę" teksem Pisma Świętego: Rz 7, 14-25 oraz 8, 1-13 mam w ciągłej pamięci. Ufam, że może kiedyś ból będzie mniejszy.

Zgłoś SPAM
Ogród ZOO...,

pamiętam, w Dzień Dziecka byłyśmy tam cały dzień. Brałaś ogromną torbę z jedzeniem i piciem. Chodziłyśmy po ogrodzie, karmiłyśmy zwierzaki - ale tylko dozwoloną karmą - byłyśmy szczęśliwe. W tym tygodniu planuję - jak co roku - pójść szlakiem wspomnień.

Zgłoś SPAM
Pomyślność pochodzi od Boga (Psalm 127/126)

Jeżeli Pan domu nie zbuduje, na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą. Jeżeli Pan miasta nie ustrzeże, strażnik czuwa daremnie. Daremnym jest dla was wstawać przed świtem, wysiadywać do późna - dla was, którzy jecie chleb zapracowany ciężko; tyle daje On i we śnie tym, których miłuje. Oto synowie są darem Pana, a owoc łona nagrodą. Jak strzały w ręku wojownika, tak synowie za młodu zrodzeni. Szczęśliwy mąż, który napełnił nimi swój kołczan. Nie zawstydzi się, gdy będzie rozprawiał z nieprzyjaciółmi w bramie.

Zgłoś SPAM
Stanisławy
W taki dzień jak dziś, nic nie pomaga, ból rozstania jest ogromny. I nic nie można zrobić. Nic nie łagodzi cierpienia. Czy jutro będzie lepiej? Musisz mi pomóc. Bardzo proszę.
Zgłoś SPAM
Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?
(Rz 8,31 b-39) Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej - zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami? Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? Jak to jest napisane: Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na rzeź. Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
Zgłoś SPAM
Stanisława
Stanisława — staropolskie imię żeńskie, złożone z członu Stani- ("stać, stać się, stanąć") oraz członu -sława ("sława"). Wywodzi się od słów oznaczających "stań się sławną".
Zgłoś SPAM
Modlitwa Psalmem 130
Z głębokości wołam do Ciebie, Panie, Panie, wysłuchaj głosu mego. Nachyl Twe ucho na głos mojego błagania. Jeśli zachowasz pamięć o grzechu, Panie, Panie, któż się ostoi? Ale Ty udzielasz przebaczenia, aby Ci służono z bojaźnią. Pokładam nadzieję w Panu, dusza moja pokłada nadzieję w Jego słowie, dusza moja oczekuje Pana. Bardziej niż strażnicy poranka, niech Izrael wygląda Pana. U Pana jest bowiem łaska, u Niego obfite odkupienie. On odkupi Izraela ze wszystkich jego grzechów.
Zgłoś SPAM
Z listu do Rzymian:
A ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą. Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. Jeżeli natomiast Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na [skutki] grzechu duch jednak posiada życie na skutek usprawiedliwienia. A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha.
Zgłoś SPAM
Słuchaj Izraelu, to mówi Pan
Zbliżył się także jeden z uczonych w Piśmie i zapytał Go: Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań? Jezus odpowiedział: Pierwsze jest: Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jeden. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych. Rzekł Mu uczony w Piśmie: Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznieś powiedział, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Jezus widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: Niedaleko jesteś od królestwa Bożego. I nikt już nie odważył się więcej Go pytać.
Zgłoś SPAM
List do Hebrajczyków
Niemożliwe jest bowiem, aby krew cielców i kozłów usuwała grzechy. Przeto przychodząc na świat, mówi: Ofiary ani daru nie chciałeś, aleś Mi utworzył ciało; całopalenia i ofiary za grzech nie podobały się Tobie. Wtedy rzekłem: Oto idę - w zwoju księgi napisano o Mnie - abym spełniał wolę Twoją, Boże. Wyżej powiedział: ofiar, darów, całopaleń i ofiar za grzech nie chciałeś i nie podobały się Tobie, choć składa się je na podstawie Prawa. Następnie powiedział: Oto idę, abym spełniał wolę Twoją. Usuwa jedną [ofiarę], aby ustanowić inną. Na mocy tej woli uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze.
Zgłoś SPAM
O Panie mój, Boże wielki i straszliwy...,
O Panie mój, Boże wielki i straszliwy, który dochowujesz wiernie przymierza tym, co Ciebie kochają i przestrzegają Twoich przykazań. Zgrzeszyliśmy, zbłądziliśmy, popełniliśmy nieprawość i zbuntowaliśmy się, odstąpiliśmy od Twoich przykazań. Nie byliśmy posłuszni Twoim sługom, prorokom, którzy przemawiali w Twoim imieniu do naszych królów, do naszych przywódców, do naszych przodków i do całego narodu kraju. U Ciebie, Panie, sprawiedliwość, a u nas wstyd na twarzach, jak to jest dziś u nas - mieszkańców Judy i Jerozolimy, i całego Izraela, u bliskich i dalekich, we wszystkich krajach, dokąd ich wypędziłeś z powodu niewierności, jaką Ci okazali. Panie! Wstyd na twarzach u nas, u naszych królów, u naszych przywódców i u naszych ojców, bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie. Pan, Bóg nasz, zaś jest miłosierny i okazuje łaskawość, mimo że zbuntowaliśmy się przeciw Niemu i nie słuchaliśmy głosu Pana, Boga naszego, by postępować według Jego wskazań, które nam dał przez swoje sługi, proroków.
Zgłoś SPAM
Pan Jezus powiedział do swoich uczniów:
Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz.
Zgłoś SPAM
Sercem skruszonym nie pogardzisz, Panie...,
Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość. Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego. Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów we mnie moc ducha. Nie odrzucaj mnie od swego oblicza i nie odbieraj mi świętego ducha swego. Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz. Boże, moją ofiarą jest duch skruszony, pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.
Zgłoś SPAM
Pan Jezus powiedział do swoich uczniów:
Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie. Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje! Niech przyjdzie królestwo Twoje; niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego! Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień.
Zgłoś SPAM
Pan Jezus powiedział do swoich uczniów:
Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili. Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie. Wówczas zapytają i ci: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie? Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.
Zgłoś SPAM
Z Księgi Kapłańskiej:
Pan powiedział do Mojżesza: Mów do całej społeczności Izraela i powiedz im: Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! Nie będziecie kraść, nie będziecie kłamać, nie będziecie oszukiwać jeden drugiego. Nie będziecie przysięgać fałszywie na moje imię. Byłoby to zbezczeszczenie imienia Boga twego. Ja jestem Pan! Nie będziesz uciskał bliźniego, nie będziesz go wyzyskiwał. Zapłata najemnika nie będzie pozostawać w twoim domu przez noc aż do poranka. Nie będziesz złorzeczył głuchemu. Nie będziesz kładł przeszkody przed niewidomym, ale będziesz się bał Boga twego. Ja jestem Pan! Nie będziecie wydawać niesprawiedliwych wyroków. Nie będziesz stronniczym na korzyść ubogiego, ani nie będziesz miał względów dla bogatego. Sprawiedliwie będziesz sądził bliźniego. Nie będziesz szerzył oszczerstw między krewnymi, nie będziesz czyhał na życie bliźniego. Ja jestem Pan! Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie zaciągnąć winy z jego powodu. Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan!
Zgłoś SPAM
Tęsknota i żal...,

przebaczam Ci..., przebacz mi..., dziękuję..., miłuję Cię..., do widzenia.

Zgłoś SPAM
Z Księgi Rodzaju:
Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą. A zasadziwszy ogród w Eden na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła. A wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu? Niewiasta odpowiedziała wężowi: Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli. Wtedy rzekł wąż do niewiasty: Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło. Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł. A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski.
Zgłoś SPAM
To mówi Pan Bóg:

Krzycz na całe gardło, nie przestawaj! Podnoś głos twój jak trąba! Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa i domowi Jakuba jego grzechy! Szukają Mnie dzień za dniem, pragną poznać moje drogi, jak naród, który kocha sprawiedliwość i nie opuszcza Prawa swego Boga. Proszą Mnie o sprawiedliwe prawa, pragną bliskości Boga: Czemu pościliśmy, a Ty nie wejrzałeś? Umartwialiśmy siebie, a Tyś tego nie uznał? Otóż w dzień waszego postu wy znajdujecie sobie zajęcie i uciskacie wszystkich waszych robotników. Otóż pościcie wśród waśni i sporów, i wśród bicia niegodziwą pięścią. Nie pośćcie tak, jak dziś czynicie, żeby się rozlegał zgiełk wasz na wysokości. Czyż to jest post, jaki Ja uznaję, dzień, w którym się człowiek umartwia? Czy zwieszanie głowy jak sitowie i użycie woru z popiołem za posłanie - czyż to nazwiesz postem i dniem miłym Panu? Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram: rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać; dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków. Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pańska iść będzie za tobą. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: Oto jestem!

Księga Izajasza 58, 1-9

Zgłoś SPAM
Księga Powtórzonego Prawa 30, 15-20

Mojżesz przemówił do ludu: Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść. Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon obcym bogom, służąc im - oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu. Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi, którą Pan poprzysiągł dać przodkom twoim: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi.

Zgłoś SPAM
Czekam na Ciebie, na tak długo wyjechałaś...,

kiedy wrócisz, a może ja powinnam udać się w  podróż?  Tylko gdzie Cię szukać?

Wilk także nieustannie czuwa, patrzy w stronę drzwi, nadsłuchuje, kiedy wrócisz? 

Zgłoś SPAM
Od kilku dni atmosfera była napięta...,

wydaje się, że wszystko w porządku, ale jednak wiedziałam, że coś się zmieniło. Nie umiałam tego ocenić. Nagle okna były ciągle otwarte, na przestrzał - ten problem w zamkniętych placówkach medycznych ciągle był i do tej pory jest nie do rozstrzygnięcia - jednemu duszno, innemu zimno. Tam, to rozumiem, ale tutaj  w sytuacji, kiedy większość ćwiczących jest spocona, a tylko jeden i to w dodatku pracownik, który ma pilnować porządku zaczyna wnosić rozgardiasz, zdziwiła mnie. W końcu "zaatakował" wprost. Niepotrzebna dyskusja, nic nie wnosząca, a tylko marnująca czas i energię. Szkoda..., może czas zmienić siłownię. We Wrocławiu jest ich wiele. Zastanawia mnie jednak dlaczego taki miły do tej pory człowiek, nagle okazał się taki nieżyczliwy. Co spowodowało jego zmianę zachowania. A może "powściąg" już nie jest wymagany i można odkryć twarz? A może dlatego, że zwróciłam uwagę, że sprzęt jest niesprawny. Tak bardzo, że może zagrażać zdrowiu lub życiu ćwiczącego. Pewnie "obudzą się" jak zginie na siłowni człowiek. I wtedy stwierdzą, że o tym nikt nie wiedział. A konserwator sprawdzał sprzet według procedury.

Zgłoś SPAM
Płyną kaczki po Cisie
Hej, płyną kaczki po Cisie, Płyną kaczki po Cisie, Mamo moja nie krzycz na mnie, Mamo moja nie krzycz na mnie, Hej, krzykniesz na mnie w złą godzinę, Krzykniesz na mnie w złą godzinę, Ja sam nie wiem gdzie polegnę, Ja sam nie wiem gdzie polegnę, Ej, polegnę w cudzym kraju, Polegnę w cudzym kraju, Kto wykopie dla mnie jamę? Kto wykopie dla mnie jamę? Oj, pochowają mnie cudzy ludzie, Pochowają mnie cudzy ludzie, Czy nie żal ci mamo będzie? Czy nie żal ci mamo będzie? Ej, Jak mi synku nie żałować? Jak mi synku nie żałować? Tyś na moim sercu leżał, Tyś na moim sercu leżał, Hej, płyną kaczki po Cisie, Płyną kaczki po Cisie,
Zgłoś SPAM
Пливе кача по Тисині
Пливе кача по Тисині Гей, пливе кача по Тисині, Пливе кача по Тисині. Мамко ж моя, не лай мені, Мамко ж моя, не лай мені. Гей, залаєш ми в злу годину, Залаєш ми в злу годину. Сам не знаю де погину, Сам не знаю де погину. Гей, погину я в чужім краю, Погину я в чужім краю. Хто ж ми буде брати яму? Хто ж ми буде брати яму? Гей, виберут ми чужі люди, Виберут ми чужі люди. Ци не жаль ти, мамко, буде? Ци не жаль ти, мамко, буде? Гей, якби ж мені, синку, не жаль? Якби ж мені, синку, не жаль? Ти ж на моїм серцю лежав, Ти ж на моїм серцю лежав. Гей, пливе кача по Тисині, Пливе кача в по Тисин
Zgłoś SPAM
Czy nie żal Ci będzie Mamo...,
Пливе кача по Тисині Гей, пливе кача по Тисині, Пливе кача по Тисині. Мамко ж моя, не лай мені, Мамко ж моя, не лай мені. Гей, залаєш ми в злу годину, Залаєш ми в злу годину. Сам не знаю де погину, Сам не знаю де погину. Гей, погину я в чужім краю, Погину я в чужім краю. Хто ж ми буде брати яму? Хто ж ми буде брати яму? Гей, виберут ми чужі люди, Виберут ми чужі люди. Ци не жаль ти, мамко, буде? Ци не жаль ти, мамко, буде? Гей, якби ж мені, синку, не жаль? Якби ж мені, синку, не жаль? Ти ж на моїм серцю лежав, Ти ж на моїм серцю лежав. Гей, пливе кача по Тисині, Пливе кача в по Тисин Płyną kaczki po Cisie Hej, płyną kaczki po Cisie, Płyną kaczki po Cisie, Mamo moja nie krzycz na mnie, Mamo moja nie krzycz na mnie, Hej, krzykniesz na mnie w złą godzinę, Krzykniesz na mnie w złą godzinę, Ja sam nie wiem gdzie polegnę, Ja sam nie wiem gdzie polegnę, Ej, polegnę w cudzym kraju, Polegnę w cudzym kraju, Kto wykopie dla mnie jamę? Kto wykopie dla mnie jamę? Oj, pochowają mnie cudzy ludzie, Pochowają mnie cudzy ludzie, Czy nie żal ci mamo będzie? Czy nie żal ci mamo będzie? Ej, Jak mi synku nie żałować? Jak mi synku nie żałować? Tyś na moim sercu leżał, Tyś na moim sercu leżał, Hej, płyną kaczki po Cisie, Płyną kaczki po Cisie, źródło: http://ycc.milua.org/songs/Plyve_kacha.mp3
Zgłoś SPAM
Pan Jezus poprzez Ewangelię św Mateusza powiedział:
Jezus powiedział do swoich uczniów: Słyszeliście, że powiedziano: "Oko za oko i ząb za ząb". A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nastaw mu i drugi. Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz. Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące. Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie. Słyszeliście, że powiedziano: "Będziesz miłował swego bliźniego", a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.
Zgłoś SPAM
Apostoł Paweł w 1 Liście do Koryntian powiedział:
Czyż nie wiecie, że jesteście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście. Niechaj się nikt nie łudzi. Jeśli ktoś spośród was mniema, że jest mądry na tym świecie, niech się stanie głupim, by posiadł mądrość. Mądrość bowiem tego świata jest głupstwem u Boga. Zresztą jest napisane: "On udaremnia zamysły przebiegłych", lub także: "Wie Pan, że próżne są zamysły mędrców". Nikt przeto niech się nie chełpi z powodu ludzi. Wszystko bowiem jest wasze: czy to Paweł, czy Apollos, czy Kefas; czy to świat, czy życie, czy śmierć, czy to rzeczy teraźniejsze, czy przyszłe; wszystko jest wasze, wy zaś Chrystusa, a Chrystus Boga.
Zgłoś SPAM
Poprzez Księgę Kapłańską, Bóg powiedział...,:

Mów do całej społeczności synów Izraela i powiedz im: Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie zaciągnąć winy z jego powodu. Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz kochał bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan.

Zgłoś SPAM
Zmarła nasza sąsiadka...,
ale Ty Mamo już wiesz. Martwi mnie to, że jej dzieci - syn i córka nie mogą się ze sobą pogodzić. Nawet na Mszy świętej pogrzebowej siedzieli oddzielnie. Do domu szli oddzielnie. Ich Mama zapisała im w testamencie nierówne - w ich ocenie - części majątku. Ona dostała ponoć więcej a on mniej. To jest problem stary jak ludzkość. Ale przecież do grobu nic nie zabiorą. Nawet swojego ciała nie zabiorą. Później, kiedy nastąpi "nowa ziemia i nowe niebo" i my otrzymamy "nowe ciało". Walka tutaj trwa nie o rzeczy zniszczalne, ale o niezniszczalne. Tylko to się liczy. Na Sądzie Ostatecznym musimy mieć mieć inne dobra. Kłótnie i spory tylko zatrzymują nas niepotrzebnie na nieistotnych sprawach, które "tam" są bez żadnej wartości.
Zgłoś SPAM
Dzisiaj zło dalej panoszy się...,
ludzie nie pamiętają już jaką gehennę przechodzili nasi rodzice. Dzisiaj dalej jeden człowiek dręczy drugiego, a obozy w których ludzie cierpią, niestety także dzisiaj są. Jakże krótką mamy pamięć. Czy każe pokolenia ma na nowo przeżywać swoją tragedię...? Jak długo jeszcze..., kiedy nauczymy się szanować jeden drugiego. Wy, którzy "tam" jesteście pomagajcie nam wprowadzać pokój na świecie. Pokój między ludźmi i wszystkimi istotami żyjącymi. A może to utopia? Marzenia, które się nigdy nie wypełnią rzeczywistością. Może..., ale warto dążyć do doskonałości. Wiem o tym.
Zgłoś SPAM
Nasze wspólne święto,

wiele lat temu, martwiłaś się. Jak to będzie. Jak po tych okropnych wspomnieniach obozowych wrócisz do równowagi. Wiem, że nie zapomniałaś niczego. Ale nie chciałaś się dzielić swoimi przykrymi doświadczeniami z przeszłości. Wszystko ma być wyparte z pamięci. Nawet numer z przedramienia usunęłaś, żeby nic nie przypominało Ci tych okropnych wspomnień. Ale na murach obozu, napisano: "przeżyłeś nie po to, aby żyć, ale żeby dać świadectwo". Żeby nigdy historia się nie powtórzyła.

Zgłoś SPAM
Pytanie i odpowiedź

Bóg powołuje tych, których sam wybiera. Powołanie najczęściej ratuje człowiekowi życie, niesie mu przebaczenie i uzdrowienie. Pytanie i potwierdzenie... Wózek bez żetonu..., Paradoks. Przebaczysz mi Panie? Wiem, już wiem...,"Bóg moją mocą". Pomyślność pochodzi od Boga – albowiem-, Jeżeli Pan domu nie zbuduje, na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą. Jeżeli Pan miasta nie ustrzeże, strażnik czuwa daremnie. Daremnym jest wstawać przed świtem, wysiadywać do późna, dla was, którzy jecie chleb zapracowany ciężko, tylko On daje i we śnie tym, których miłuje. Psalm 127

Zgłoś SPAM
I w tej ciszy...,

uświadomiłam sobie, że nie pamiętam żebyś kiedykolwiek podniosła głos. Nawet kiedy nie zgadzałaś się z moim stanowiskiem, nigdy nie podnosiłaś głosu. Im głośniej ja mówiłam tym cichsza była Twoja odpowiedź. Ale zawsze zrobiłaś to co zamierzałaś. Bo po co przekonywać nieprzekonanych. To ja sama siebie karałam, bo nie poznałam Twoich kontrargumentów. Dzisiaj bardzo tego żałuję. Za późno!

Zgłoś SPAM
Święta Bożego Narodzenia...,

zawsze był szum, bieganina, niekończące się "dyskusje". W tym roku było bardzo spokojnie. To dziwne. Taki spokój..., Wiem, i czuję że jesteś tutaj, ale ta cisza...,  czy to "dobra cisza"...?

Zgłoś SPAM
Boże Narodzenie 2013 i śmierć w Rodzinie
Dzisiaj dowiedziałam się o śmierci teściowej kuzynki Basi. W wigilię Bożego Narodzenia był jej pogrzeb.
Zgłoś SPAM
Egzamin
zdałam, bardzo dziękuję.
Zgłoś SPAM
Ten dzień bez Ciebie, Mamo jest taki smutny...,

dawniej siedziałyśmy razem, było radośnie,  były życzenia,  były prezenty. I nawet śnieg - za oknem - był  i wesoły ogień w kominku.  Ale ten czas się skończył. Wszystko ma swój kres, zostały tylko wspomnienia.  Dobre wspomnienia.  Dziękuję Ci Mamo, za ten dobry czas. Dziękuję Ci Panie, że tak długo mogłam się nim cieszyć.

Zgłoś SPAM
Dziękuję...
Egzamin zdałam. Ale czy podziękowałam Ci, Mamo, za wsparcie duchowe? Bardzo dziękuję. Jak już wiesz następny egzamin mam 17.12.2013. Proszę, wstawiaj się za mną.
Zgłoś SPAM
Termin egzaminu
19.11.2013., godz. 15.45
Zgłoś SPAM
Twarda mowa...,
(Rz 13,8-10) Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje bliźniego, wypełnił Prawo. Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa. (Ps 112,1-2.4-5.9) Miłosiernemu Pan Bóg błogosławi Błogosławiony człowiek, który boi się Pana i wielką radość znajduje w Jego przykazaniach. Potomstwo jego będzie potężne na ziemi, dostąpi błogosławieństwa pokolenie prawych. On wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych, łagodny, miłosierny i sprawiedliwy. Dobrze się wiedzie człowiekowi, który z litości pożycza, i swymi sprawami zarządza uczciwie. Rozdaje i obdarza ubogich, jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze, wywyższona z chwałą będzie jego potęga. (1 P 4,14) Błogosławieni [jesteście], jeżeli złorzeczą wam z powodu imienia Chrystusa, albowiem Duch Boży na was spoczywa. (Łk 14,25-33) Wielkie tłumy szły za Jezusem. On zwrócił się i rzekł do nich: Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby założył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć. Albo który król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestoma tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne na dzień: 1. 11.
(Ap 7,2-4.9-14) Ja Jan ujrzałem innego anioła, wstępującego od wschodu słońca, mającego pieczęć Boga żywego. Zawołał on donośnym głosem do czterech aniołów, którym dano moc wyrządzić szkodę ziemi i morzu: Nie wyrządzajcie szkody ziemi ni morzu, ni drzewom, aż opieczętujemy na czołach sługi Boga naszego. I usłyszałem liczbę opieczętowanych: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich pokoleń synów Izraela: Potem ujrzałem: a oto wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy. I głosem donośnym tak wołają: Zbawienie u Boga naszego, Zasiadającego na tronie i u Baranka. A wszyscy aniołowie stanęli wokół tronu i Starców, i czworga Zwierząt, i na oblicza swe padli przed tronem, i pokłon oddali Bogu, mówiąc: Amen. Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i potęga Bogu naszemu na wieki wieków! Amen. A jeden ze Starców odezwał się do mnie tymi słowami: Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli? I powiedziałem do niego: Panie, ty wiesz. I rzekł do mnie: To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne na dzień: 1. 11.
(Ps 24,1-6) Oto lud wierny, szukający Boga Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia, świat i jego mieszkańcy. Albowiem On go na morzach osadził i utwierdził ponad rzekami. Kto wstąpi na górę Pana, kto stanie w Jego świętym miejscu? Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca, który nie skłonił swej duszy ku marnościom. On otrzyma błogosławieństwo od Pana i zapłatę od Boga, swego Zbawcy. Oto pokolenie tych, co Go szukają, którzy szukają oblicza Boga Jakuba.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne na dzień: 1. 11.
(1 J 3,1-3) Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego. Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest. Każdy zaś, kto pokłada w Nim tę nadzieję, uświęca się, podobnie jak On jest święty.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne na dzień: 1. 11.

(Mt 5,1-12a) Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami: Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy /ludzie/ wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie.

Zgłoś SPAM
Symboliczne zamknięcie okien...,

dzisiaj zdjęłam siatki,  umyłam okna i je zamknęłam. To symbol.  Wiesz czego.  Ziąb jaki był w mieszkaniu miał mi stale przypominać o moim "roztargnieniu czy wręcz głupocie".  Dobrze, że była ładna pogoda a temperatura na zewnątrz domu  plusowa.

Zgłoś SPAM
Ten straszny okres czasu...,

między 25 a 30. 10. 2009 roku. Ten czas był na tyle bolesny, że dzisiaj prawie nic nie pamiętam, ale  ból "serca" oraz balansowanie na granicy wytrzymałości jest ciągle we mnie.   Nie pamiętam "jak żyłam",  ale bardzo dobrze pamiętam emocje z jakimi musiałam się zmagać.  Musiałam i dalej muszę.  To nie jest prawda,  że czas leczy rany, rana raz zadana poprzez Twoje nagłe odejście,  Mamo,  boli i będzie boleć do końca mojego życia.  Ufam,  że "tam", kiedy się spotkamy,  ból zniknie,  a w jego  miejscu będzie radość ze spotkania z Bogiem i Tobą Mamo, ufam,  że tak będzie.  I powiedzcie po trzykroć  Amen,  Amen,  Amen.

Zgłoś SPAM
Gdy nie umiemy się modlić tak, jak trzeba...,

(Rz 8,26-30) Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą. Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru. Albowiem tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał - tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił - tych też obdarzył chwałą.

Zgłoś SPAM
Psalm 119, 1-176
PSALM 119(118) Doskonałość Prawa Bożego Alef Szczęśliwi, których droga nieskalana, którzy postępują według Prawa Pańskiego. Szczęśliwi, którzy zachowują Jego upomnienia, całym sercem Go szukają, którzy nie czynią nieprawości lecz kroczą Jego drogami. Ty na to dałeś swoje przykazania, by pilnie ich przestrzegano. Oby moje drogi były niezawodne w przestrzeganiu Twych ustaw! Wtedy nie doznam wstydu, gdy zważać będę na wszystkie Twe przykazania. Chcę Ci dziękować szczerym sercem, gdy nauczę się wyroków Twej sprawiedliwości. Przestrzegać będę Twych ustaw: nie opuszczaj mnie nigdy! Bet Jak młodzieniec zachowa ścieżkę swą w czystości? - Przestrzegając słów Twoich. Z całego serca swego szukam Ciebie; nie daj mi zboczyć od Twoich przykazań! W sercu swym przechowuję Twą mowę, by nie grzeszyć przeciw Tobie. Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twoich ustaw! Opowiadam swoimi wargami wszystkie wyroki ust Twoich. Cieszę się z drogi Twych upomnień jak z wszelkiego bogactwa. Będę rozmyślał o Twych postanowieniach i ścieżki Twoje rozważał. Będę się radował z Twych ustaw: słów Twoich nie zapomnę. Gimel Czyń dobrze słudze swojemu, aby żył i przestrzegał słów Twoich. Otwórz moje oczy, abym ujrzał dziwy Twojego Prawa. Jestem gościem na ziemi, nie kryj przede mną Twych przykazań! Dusza moja omdlewa tęskniąc wciąż do wyroków Twoich. Zgromiłeś pyszałków; przeklęci odstępujący od Twych przykazań! Oddal ode mnie hańbę i pogardę, bo zachowuję Twoje napomnienia. Choć możni zasiadają zmawiając się przeciw mnie, Twój sługa rozmyśla o Twoich ustawach. Bo Twoje napomnienia są moją rozkoszą, Twoje ustawy są moimi doradcami. Dalet Przylgnęła do prochu moja dusza: Przywróć mi życie według Twego słowa! Opowiedziałem Ci moje drogi i wysłuchałeś mnie: o Twoich ustawach mię poucz! Pozwól mi zrozumieć drogę Twych postanowień, abym rozważał Twe cuda. Moja dusza nie zaznaje spoczynku ze zgryzoty: podźwignij mię zgodnie z Twoim słowem! Drogę kłamstwa odwracaj ode mnie, daj mi zaś łaskę Twojego Prawa! Drogę wierności obrałem, pragnąc Twoich wyroków. Lgnę do Twoich napomnień, nie daj mi okryć się wstydem! Biegnę drogą Twoich przykazań, bo czynisz moje serce szerokim. He Naucz mnie, Panie, drogi Twoich ustaw, bym strzegł ich aż do końca. Pouczaj mnie, bym Prawa Twego przestrzegał, a zachowywał je całym sercem. Prowadź mię ścieżką Twoich przykazań, bo ja się nimi raduję. Nakłoń me serce do Twoich napomnień, a nie do zysku! Odwróć me oczy, niech na marność nie patrzą; przez swoje słowo udziel mi życia! Spełnij dla sługi Twego swoją obietnicę, daną bojącym się Ciebie. Odwróć moją hańbę, która mnie trwoży, bo Twoje wyroki są pełne dobroci. Oto pożądam Twoich postanowień: według Twej sprawiedliwości zapewnij mi życie! Waw Niech zstąpi na mnie, Panie, Twoja łaska, Twoje zbawienie, według Twojej obietnicy, bym mógł dać odpowiedź tym, którzy mnie znieważają, bo polegam na Twoich słowach. Nie odbieraj moim ustom słowa prawdy, bo ufam Twoim wyrokom, a Prawa Twego zawsze strzec będę, na wieki, na zawsze. Chcę kroczyć drogą przestronną, bo szukam Twoich postanowień. O Twych rozkazach chcę mówić w obecności królów, a nie doznam wstydu. I będę się weselił z Twoich przykazań, które miłuję. Wznoszę ręce moje ku Twym przykazaniom, które kocham, i rozważam Twoje ustawy. Zain Pomnij na słowo swoje do Twojego sługi, przez które mi dałeś nadzieję. W moim ucisku to pociechą dla mnie, że Twoja mowa obdarza mnie życiem. Ludzie zuchwali bardzo mi ubliżają, a ja nie odstępuję od Twojego Prawa. Przypominając sobie Twe wyroki odwieczne, Panie, doznaję pociechy. Gniew mnie ogarnia z powodu występnych, porzucających Twe Prawo. Twoje ustawy stały się dla mnie pieśniami na miejscu mego pielgrzymowania. Nocą pamiętam o Twoim imieniu, Panie, by zachowywać Twe Prawo. Oto, co do mnie należy: zachowywać Twe postanowienia. Chet Moim działem jest Pan - mówię, by zachować Twoje słowa. Z całego serca dbam o przychylność Twojego oblicza, zmiłuj się nade mną według swej obietnicy! Rozważam moje drogi i zwracam stopy do Twoich napomnień. Śpieszyłem bez ociągania, by przestrzegać Twoich przykazań. Oplotły mię więzy grzeszników: nie zapomniałem o Twoim Prawie. Wstaję o północy, aby Cię wielbić za słuszne Twoje wyroki. Jestem przyjacielem wszystkich, którzy się boją Ciebie, co strzegą Twych postanowień. Twoja łaska, Panie, napełnia ziemię: naucz mnie Twoich ustaw! Tet Wyświadczyłeś dobro swojemu słudze zgodnie z Twoim słowem, Panie! Naucz mię zrozumienia i umiejętności, bo ufam Twoim przykazaniom. Błądziłem, zanim przyszło utrapienie; teraz jednak strzegę Twej mowy. Dobry jesteś i dobrze czynisz; naucz mię Twoich ustaw! Zuchwali knują przeciw mnie podstępy, ja całym sercem strzegę Twych postanowień. Otępiało ich serce opasłe, a ja znajduję rozkosz w Twoim Prawie. Dobrze to dla mnie, że mnie poniżyłeś, bym się nauczył Twych ustaw. Prawo ust Twoich jest dla mnie lepsze niż tysiące sztuk złota i srebra. Jod Twe ręce mnie uczyniły i ukształtowały: obdarz mnie rozumem, bym się nauczył Twoich przykazań. Bojący się Ciebie widzą mnie i cieszą się, bo pokładam ufność w Twoim słowie. Wiem, Panie, że sprawiedliwe są Twoje wyroki, że dotknąłeś mnie słusznie. Niech Twoja łaska stanie mi się pociechą zgodnie z obietnicą, daną Twemu słudze. Niech zaznam Twojej litości, abym żył, bo Twoje Prawo jest moją rozkoszą. Niech zawstydzą się zuchwali, bo niesłusznie mnie dręczą, ja będę rozmyślał o Twoich przykazaniach. Niech zwrócą się do mnie bojący się Ciebie i ci, którzy uznają Twoje napomnienia. Niech serce moje stanie się nienaganne w Twych ustawach, abym nie doznał wstydu. Kaf Ustaje moja dusza [dążąc] ku Twemu zbawieniu: pokładam ufność w Twoim słowie. Ustają moje oczy [spoglądając] ku Twemu słowu: kiedyż mnie pocieszysz? Bo chociaż jestem jak bukłak wśród dymu, nie zapomniałem Twych ustaw. Ile dni słudze Twojemu zostaje? Kiedy wykonasz wyrok na prześladowcach? Doły wykopali na mnie zuchwalcy, którzy nie postępują według Twego Prawa. Wszystkie przykazania Twoje są wierne: gdy kłamstwem mnie prześladują - pomóż mi! Niemalże pokonaliby mnie na ziemi: ja zaś nie porzuciłem Twoich postanowień. Według swej łaski zapewnij mi życie, ja zaś chcę przestrzegać napomnień ust Twoich. Lamed Słowo Twe, Panie, trwa na wieki, niezmienne jak niebiosa. Wierność Twoja [trwa] z pokolenia na pokolenie: umocniłeś ziemię, i trwa. Wszystko trwa do dziś według Twoich wyroków, bo wszystkie rzeczy Ci służą. Gdyby Twoje Prawo nie było moją rozkoszą, byłbym już zginął w mej nędzy. Nie zapomnę na wieki Twoich postanowień, bo przez nie dałeś mi życie. Należę do Ciebie - wybaw mię, bo badam Twe postanowienia. Czyhają na mnie grzesznicy, żeby mnie zgubić: ja przestrzegam Twoich napomnień. Zobaczyłem, że wszelka doskonałość ma granice: Twoje przykazanie sięga bardzo daleko. Mem Jakże miłuję Prawo Twoje: przez cały dzień nad nim rozmyślam. Twoje przykazanie uczyniło mnie mędrszym od moich wrogów, bo jest ono moim na wieki. Jestem roztropniejszy od wszystkich, którzy mnie uczą, bo rozmyślam o Twoich napomnieniach. Jestem roztropniejszy od starców, bo zachowuję Twoje postanowienia. Powstrzymuję nogi od wszelkiej złej ścieżki, aby słów Twoich przestrzegać. Nie odstępuję od Twoich wyroków, albowiem Ty mnie pouczasz. Jak słodka jest dla mego podniebienia Twoja mowa: ponad miód dla ust moich. Z Twoich przykazań czerpię roztropność, dlatego nienawidzę wszelkiej ścieżki nieprawej. Nun Twoje słowo jest lampą dla moich stóp i światłem na mojej ścieżce. Przysiągłem i postanawiam przestrzegać Twoich sprawiedliwych wyroków. Panie, jestem bardzo udręczony, zachowaj mnie przy życiu według Twego słowa. Przyjmij, o Panie, ofiary ust moich i naucz mię Twoich wyroków. Moje życie jest w ciągłym niebezpieczeństwie, lecz Prawa Twego nie zapominam. Występni zastawili na mnie sidła, lecz nie zboczyłem od Twoich postanowień. Napomnienia Twoje są moim dziedzictwem na wieki, bo są radością mojego serca. Serce swoje nakłaniam, by wypełniać Twoje ustawy na wieki, na zawsze. Samek Nienawidzę ludzi chwiejnych, a Prawo Twoje miłuję. Ty jesteś obrońcą moim i moją tarczą: pokładam ufność w Twoim słowie. Odstąpcie ode mnie, złoczyńcy, strzec będę przykazań Boga mojego. Podtrzymaj mnie według swojej obietnicy, bym żył: nie zawiedź mojej nadziei! Wzmocnij mnie, abym doznał ratunku i cieszył się zawsze z Twych ustaw. Odrzucasz wszystkich, co odstępują od Twoich ustaw, bo zamiary ich są kłamliwe. Jak żużle oceniasz wszystkich występnych w kraju, dlatego miłuję Twoje napomnienia. Drży moje ciało z bojaźni przed Tobą i lękam się Twoich wyroków. Ain Wykonuję prawo i sprawiedliwość: nie wydawaj mię moim ciemięzcom! Chroń swego sługę dla [jego] dobra, aby nie uciskali mię zuchwalcy. Moje oczy ustają wypatrując Twojej pomocy i sprawiedliwej Twej mowy. Postąp ze sługą swoim według swej łaskawości i naucz mnie Twoich ustaw! Jestem Twoim sługą, daj mi zrozumienie, bym poznał Twoje napomnienia. Dla Pana czas już jest działać: pogwałcili Twoje Prawo. Przeto miłuję Twoje przykazania bardziej niż złoto, niż złoto najczystsze. Dlatego kieruję się wszystkimi Twoimi postanowieniami i nienawidzę wszelkiej drogi fałszu. Pe Twoje napomnienia są przedziwne, dlatego przestrzega ich moja dusza. Przystępność Twoich słów oświeca i naucza niedoświadczonych. Otwieram swe usta i chłonę powietrze, bo pragnę Twoich przykazań. Zwróć się do mnie i zmiłuj się nade mną, tak jak postępujesz z tymi, co imię Twe miłują. Moje kroki umocnij Twoją mową, niech nie panuje we mnie żadna niegodziwość! Wyzwól mię z ludzkiego ucisku, a będę strzegł Twych postanowień. Okaż światło Twojego oblicza Twemu słudze i naucz mię Twoich ustaw! Strumienie łez płyną z mych oczu, bo nie zachowano Twojego Prawa. Sade O Panie, jesteś sprawiedliwy i wyrok Twój jest słuszny. Swoje postanowienia dałeś sprawiedliwie i z pełną wiernością. Gorliwość mię pożera, bo moi przeciwnicy zapominają o Twoich słowach. W ogniu wypróbowana jest Twoja mowa i sługa Twój ją miłuje. Ja jestem mały i wzgardzony: nie zapominam o Twych postanowieniach. Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Prawo Twoje jest prawdą. Spadły na mnie strapienia i ucisk, rozkoszą moją są Twoje przykazania. Sprawiedliwość Twoich napomnień trwa na wieki: daj mi zrozumienie, abym żył. Kof Z całego serca wołam: wysłuchaj mię, Panie, chcę zachować Twoje ustawy. Wołam do Ciebie - wybaw mię, a będę strzegł Twych napomnień. Przychodzę o świcie i błagam: pokładam ufność w Twoich słowach. Moje oczy się budzą przed nocnymi strażami, aby rozważać Twą mowę. Usłysz mój głos, o Panie, w swojej łaskawości i daj mi życie zgodne z Twym wyrokiem. Zbliżają się niegodziwi moi prześladowcy: dalecy oni od Prawa Twojego. Jesteś blisko, o Panie, i wszystkie Twoje przykazania są prawdą. Od dawna wiem z Twoich upomnień, że ustaliłeś je na wieki. Resz Wejrzyj na moją nędzę i wyzwól mnie, bo nie zapomniałem Twojego Prawa. Broń mojej sprawy i wybaw mię; według Twej mowy obdarz mię życiem! Zbawienie jest daleko od występnych, bo nie dbają o Twoje ustawy. Liczne są Twe zmiłowania, o Panie, obdarz mnie życiem według Twych wyroków! Wielu mię prześladuje i trapi: nie uchylam się od Twoich upomnień. Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Patrz, miłuję Twoje postanowienia: Panie, w Twojej łaskawości obdarz mnie życiem! Podstawą Twego słowa jest prawda, i wieczny jest każdy Twój sprawiedliwy wyrok. Szin Możni prześladują mnie bez powodu, moje zaś serce odczuwa lęk przed Twoimi słowami. Raduje się z mów Twoich jak ten, co zdobył wielki łup. Nienawidzę i wstręt czuję do kłamstwa, a Prawo Twoje miłuję. Siedemkroć na dzień wysławiam Ciebie z powodu sprawiedliwych Twych wyroków. Obfity pokój dla miłujących Twe Prawo, nie spotka [ich] żadne potknięcie. Czekam, o Panie, Twojej pomocy i wypełniam Twoje przykazania. Moja dusza strzeże Twych napomnień i bardzo je miłuje. Przestrzegam Twoich postanowień i napomnień, bo wszystkie moje drogi są przed Tobą. Taw Niech wołanie moje dojdzie do Ciebie, o Panie: przez swoje słowo daj mi zrozumienie! Niech dojdzie do Ciebie moja modlitwa, wyzwól mię zgodnie z Twym słowem! Niechaj moje wargi zabrzmią hymnem, bo nauczasz mię swoich ustaw! Niechaj mój język opiewa Twą mowę, bo wszystkie Twoje przykazania są sprawiedliwe. Twoja ręka niech mi będzie pomocą, bo wybrałem Twoje postanowienia. Pragnę Twojej pomocy, o Panie, a prawo Twoje jest moją rozkoszą. Niech żyje moja dusza i niech chwali Ciebie, niech mnie wspierają Twoje wyroki! Błądzę jak owca, która zginęła; szukaj swego sługi, bo nie zapominam o Twoich nakazach.
Zgłoś SPAM
Psalm 119
(Ps 119,66.68.76-77.93-94) Naucz mnie, Panie, mądrych ustaw Twoich Naucz mnie trafnego sądu i umiejętności, bo ufam Twoim przykazaniom. Dobry jesteś i dobrze czynisz, naucz mnie Twoich ustaw. Niech Twoja łaska będzie mi pociechą zgodnie z obietnicą daną Twemu słudze. Niech mnie ogarnie Twoja litość, a żyć będę, bo Twoje prawo jest moją rozkoszą. Na wieki nie zapomnę Twoich postanowień, bo przez nie dałeś mi życie. Wybaw mnie, należę do Ciebie, bo szukam Twych postanowień.
Zgłoś SPAM
Zadałam pytanie, odpowiedziałaś...,

pytanie (zadane w 1989 r.) jest ciągle aktualne, może nie tak ostro stawiane..., po tylu miesiącach poszukiwań, Twojej odpowiedzi Mamo, ciągle nie rozumiem...,

Zgłoś SPAM
2 Odpowiedź Słowami Pisma Świętego...,

Synostwo Boże chrześcijan Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: «Abba, Ojcze!» Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by też wspólnie mieć udział w chwale. Przeznaczenie do chwały Sądzę bowiem, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić. Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując - odkupienia naszego ciała. W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni. Nadzieja zaś, której [spełnienie już się] ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda? Jeżeli jednak, nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy. Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą. Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru. Albowiem tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał - tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił - tych też obdarzył chwałą. Hymn wdzięczności Cóż więc na to powiemy? Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej - zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami? Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? Jak to jest napisane: Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na rzeź. Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

BT Rz 8, 1-39

Zgłoś SPAM
1 Odpowiedź Słowami Pisma Świętego...,

OBDARZENIE ŻYCIEM NADPRZYRODZONYM Życie według Ducha Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia. Albowiem prawo Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, wyzwoliło cię spod prawa grzechu i śmierci. Co bowiem było niemożliwe dla Prawa, ponieważ ciało czyniło je bezsilnym, [tego dokonał Bóg]. On to zesłał Syna swego w ciele podobnym do ciała grzesznego i dla [usunięcia] grzechu wydał w tym ciele wyrok potępiający grzech, aby to, co nakazuje Prawo, wypełniło się w nas, o ile postępujemy nie według ciała, ale według Ducha, Ci bowiem, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha - do tego, czego chce Duch. Dążność bowiem ciała prowadzi do śmierci, dążność zaś Ducha - do życia i pokoju. A to dlatego, że dążność ciała wroga jest Bogu, nie podporządkowuje się bowiem Prawu Bożemu, ani nawet nie jest do tego zdolna. A ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą. Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. Jeżeli natomiast Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na [skutki] grzechu duch jednak posiada życie na skutek usprawiedliwienia. A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha. Jesteśmy więc, bracia, dłużnikami, ale nie ciała, byśmy żyć mieli według ciała. Bo jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha uśmiercać będziecie popędy ciała - będziecie żyli.

BT Rz 8, 1-12 

Zgłoś SPAM
Pytanie Słowami Pisma Świętego...,

Skłonności upadłej natury: Wiemy przecież, że Prawo jest duchowe. A ja jestem cielesny, zaprzedany w niewolę grzechu. Nie rozumiem bowiem tego, co czynię, bo nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę - to właśnie czynię. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, to tym samym przyznaję Prawu, że jest dobre. A zatem już nie ja to czynię, ale mieszkający we mnie grzech. Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać - nie. Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka. A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło. Albowiem wewnętrzny człowiek [we mnie] ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym. W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach. Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, [co wiedzie ku] tej śmierci? Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego! Tak więc umysłem służę Prawu Bożemu, ciałem zaś - prawu grzechu.

BT Rz 7, 14-25  

 

 

Zgłoś SPAM
14 października 2013

kolejna rocznica, ale dla mnie czas stanął w miejscu, naokoło mnie dokonują się zmiany. Ludzie coraz bardziej skupieni na sobie, "obrzeża" zamazane. Dawna solidarność międzyludzka i poczucie własnej wartości rozmywają się. To już jest inny świat. Czy tego chcieliśmy?

Zgłoś SPAM
Katastrofa kolejowa

To już tyle lat temu, niewiele osób o niej pamięta. Tę jedną z większych katastrof kolejowych w Polsce. Zginęło wiele osób, wiele do dzisiaj ma problemy zdrowotne. Ty przeżyłaś, ale Twoi przyjaciele nie. Taki okrutny splot wydarzeń - przeżyli wojnę, przeżyli obóz koncentracyjny...,

Zgłoś SPAM
Życzliwość

Jak wiesz, Mamo, kilka dni zmagałam się z wieloma sprawami. Jedna z nich jest pozytywnie przyjęta. Może nie jest tak źle. Może jeszcze wraz z nastaniem nowego roku akademickiego wszystko będzie dobrze. Ja tego dzisiaj nie wiem, ale Ty już wiesz. Wszak jesteś poza czasem i przestrzenią. Wstawiaj się za mną. Bardzo proszę.

Zgłoś SPAM
Już jesień
pierwszy dzień jesieni był smutny.
Zgłoś SPAM
17 września 2013 Wrocław
To takie dziwne uczucie, zostać zdradzonym. Ale nauczę się z tym żyć.
Zgłoś SPAM
Zmarł Ks. prof. dr hab. Eugeniusz Mitek
Ale o tym wiesz.
Zgłoś SPAM
Dzień Dziecka

Dzień Dziecka bez Ciebie, Mamo? Nawet sędziwa osoba, póki ma Mamę czy Tatę może świętować Dzień Dziecka. Gdy ich już tutaj nie ma, ten dzień jest jak każdy inny. Tęsknię za Tobą Mamo, i za Dniem Dziecka. To były piękne dni...,  dziękuję.

Zgłoś SPAM
26 maja 2013.

Czy człowiek troszczy się o dzieło Boże, czy jest dobry dla zwierząt, roślin i wszelkie byty?

Zgłoś SPAM
26 maja 2013.
(Ps 8,4-9) Jak jest przedziwne imię Twoje, Panie Gdy patrzę na Twoje niebo, dzieło palców Twoich, na księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził: czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, czym syn człowieczy, że troszczysz się o niego? Uczyniłeś go niewiele mniejszym od aniołów, uwieńczyłeś go czcią i chwałą. Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich, wszystko złożyłeś pod jego stopy: Owce i bydło wszelakie, i dzikie zwierzęta, ptaki niebieskie i ryby morskie, wszystko, co szlaki mórz przemierza.
Zgłoś SPAM
26 maja 2013.
(Prz 8,22-31) To mówi mądrość Boża: Pan mnie stworzył, swe arcydzieło, jako początek swej mocy, od dawna, od wieków jestem stworzona, od początku, nim ziemia powstała. Przed oceanem istnieć zaczęłam, przed źródłami pełnymi wody; zanim góry zostały założone, przed pagórkami zaczęłam istnieć; nim ziemię i pola uczynił - początek pyłu na ziemi. Gdy niebo umacniał, z Nim byłam gdy kreślił sklepienie nad bezmiarem wód, gdy w górze utwierdzał obłoki, gdy źródła wielkiej otchłani umacniał, gdy morzu stawiał granice, by wody z brzegów nie wyszły, gdy kreślił fundamenty pod ziemię. Ja byłam przy Nim mistrzynią, rozkoszą Jego dzień po dniu, cały czas igrając przed Nim, igrając na okręgu ziemi, znajdując radość przy synach ludzkich.
Zgłoś SPAM
następny etap...,
Jak wiesz, Mamo, rozpoczęłam następny etap przygotowania do egzaminu. Staram się. Dzięki temu czas jest wypełniony doczesną pracą, a nie rozpatrywaniem co mogłam zrobić, ale nie zrobiłam. Te rozważania zaczęły mnie osłabiać, a nie budować.
Zgłoś SPAM
23.03.2013
Kiedy "dałam sobie" bardzo dużo pracy, ból jest jakby poza moją osobą, ale ciągle przede mną.
Zgłoś SPAM
Popielec
(Jl 2,12-18) Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem, przez post i płacz, lament. Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty! Nawróćcie się do Pana Boga waszego! On bowiem jest łaskawy, miłosierny, nieskory do gniewu i wielki w łaskawości, a lituje się na widok niedoli. Kto wie? Może znów pożałuje i pozostawi po sobie błogosławieństwo [plonów] na ofiarę z pokarmów i ofiarę płynną dla Pana Boga waszego. Na Syjonie dmijcie w róg, zarządźcie święty post, ogłoście uroczyste zgromadzenie. Zbierzcie lud, zwołajcie świętą społeczność, zgromadźcie starców, zbierzcie dzieci, i ssących piersi! Niech wyjdzie oblubieniec ze swojej komnaty a oblubienica ze swego pokoju! Między przedsionkiem a ołtarzem niechaj płaczą kapłani, słudzy Pańscy! Niech mówią: Przepuść, Panie, ludowi Twojemu i nie daj dziedzictwa swego na pohańbienie, aby poganie nie zapanowali nad nami. Czemuż mówić mają między narodami: Gdzież jest ich Bóg? I Pan zapalił się zazdrosną miłością ku swojej ziemi, i zmiłował się nad swoim ludem.
Zgłoś SPAM
Największa jest miłość
(1 Kor 12,31-13,13) Starajcie się o większe dary: a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą. Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał. Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje, [nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie. Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy. Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe. Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce. Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany. Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość.
Zgłoś SPAM
30 stycznia
To ważna data dla nas...,
Zgłoś SPAM
Początek rozpadu...,
Wszystko wymyka mi się z rąk, zaczął się początek końca.
Zgłoś SPAM
Wigilia Bożego Narodzenia

Wigilia Bożego Narodzenia jestem z Tobą Mamo - tu i teraz kiedy niebo i ziemia łączą się i stanowimy Jedno w Chrystusie - niejako fizycznie to odczuwam. Tylko żal za zmarnowane okazje do okazywania Tobie szacunku, mąci ten nastrój.

Zgłoś SPAM
II Niedziela Adwentu
(Flp 1,4-6.8-11) Zawsze w każdej modlitwie, zanoszę prośbę za was wszystkich - z powodu waszego udziału w [szerzeniu] Ewangelii od pierwszego dnia aż do chwili obecnej. Mam właśnie ufność, że Ten, który zapoczątkował w was dobre dzieło, dokończy go do dnia Chrystusa Jezusa. Albowiem Bóg jest mi świadkiem, jak gorąco tęsknię za wami wszystkimi [ożywiony] miłością Chrystusa Jezusa. A modlę się o to, aby miłość wasza doskonaliła się coraz bardziej i bardziej w głębszym poznaniu i wszelkim wyczuciu dla oceny tego, co lepsze, abyście byli czyści i bez zarzutu na dzień Chrystusa, napełnieni plonem sprawiedliwości, [nabytym] przez Jezusa Chrystusa ku chwale i czci Boga.
Zgłoś SPAM
I Niedziela Adwentu

(1 Tes 3,12-4,2) Pan niech pomnoży liczbę waszą i niech spotęguje waszą wzajemną miłość dla wszystkich, jaką i my mamy dla was; aby serca wasze utwierdzone zostały jako nienaganne w świętości wobec Boga, Ojca naszego, na przyjście Pana naszego Jezusa wraz ze wszystkimi Jego świętymi. A na koniec, bracia, prosimy i zaklinamy was w Panu Jezusie: według tego, coście od nas przejęli w sprawie sposobu postępowania i podobania się Bogu - jak już postępujecie - stawajcie się coraz doskonalszymi! Wiecie przecież, jakie nakazy daliśmy wam przez Pana Jezusa.

Zgłoś SPAM
Tęsknota...,

W taki dzień jak dziś, tęsknota za Tobą, Mamo,  jest ogromna, nikt i nic już nie wypełni pustki, która została po Tobie, Mamo!

Zgłoś SPAM
I z powodu mego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich
(Łk 21,12-19) Jezus powiedział do swoich uczniów: Podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą do królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie się mógł oprzeć ani się sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie zginie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie.
Zgłoś SPAM
Uroczystość Jezusa Chrystusa - Króla Wszechświata
(Ap 1,5-8) Jezus Chrystus jest Świadkiem Wiernym, Pierworodnym umarłych i Władcą królów ziemi. Tym, który nas miłuje i który przez swą krew uwolnił nas od naszych grzechów, i uczynił nas królestwem - kapłanami Bogu i Ojcu swojemu, Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen. Oto nadchodzi z obłokami, i ujrzy Go wszelkie oko i wszyscy, którzy Go przebili. I będą Go opłakiwać wszystkie pokolenia ziemi. Tak: Amen. Jam jest Alfa i Omega, mówi Pan Bóg, Który jest, Który był i Który przychodzi, Wszechmogący.
Zgłoś SPAM
18 listopada 2012 r.
(Hbr 10,11-14.18) W Starym Przymierzu każdy kapłan staje codziennie do wykonywania swej służby, wiele razy te same składając ofiary, które żadną miarą nie mogą zgładzić grzechów. Ten przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga, oczekując tylko, aż nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem nóg Jego. Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani. Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam już więcej nie zachodzi potrzeba ofiary za grzechy.
Zgłoś SPAM
11. 11.2012.
(Hbr 9,24-28) Chrystus wszedł nie do świątyni, zbudowanej rękami ludzkimi, będącej odbiciem prawdziwej /świątyni/, ale do samego nieba, aby teraz wstawiać się za nami przed obliczem Boga, nie po to, aby się często miał ofiarować jak arcykapłan, który co roku wchodzi do świątyni z krwią cudzą. Inaczej musiałby cierpieć wiele razy od stworzenia świata. A tymczasem raz jeden ukazał się teraz na końcu wieków na zgładzenie grzechów przez ofiarę z samego siebie. A jak postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd, tak Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów wielu, drugi raz ukaże się nie w związku z grzechem, lecz dla zbawienia tych, którzy Go oczekują.
Zgłoś SPAM
Miłuj Pana Boga, bliźniego, siebie samego
(Mk 12,28b-34) Jeden z uczonych w Piśmie zbliżył się do Jezusa i zapytał Go: Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań? Jezus odpowiedział: Pierwsze jest: Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jeden. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych. Rzekł Mu uczony w Piśmie: Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznieś powiedział, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Jezus widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: Niedaleko jesteś od królestwa Bożego. I nikt już nie odważył się więcej Go pytać.
Zgłoś SPAM
Będziesz miłował Pana Boga
(Pwt 6,2-6) Mojżesz tak powiedział do ludu: Będziesz się bał Pana, Boga swego, zachowując wszystkie Jego nakazy i prawa, które ja tobie rozkazuję wypełniać, tobie, twym synom i wnukom po wszystkie dni życia twego, byś długo mógł żyć. Słuchaj, Izraelu, i pilnie tego przestrzegaj, aby ci się dobrze powodziło i abyś się bardzo rozmnożył, jak ci przyrzekł Pan, Bóg ojców twoich, że ci da ziemię opływającą w mleko i miód. Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym. Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił. Niech pozostaną w twym sercu te słowa, które ja ci dziś nakazuję.
Zgłoś SPAM
Odpusty w Kościele
Nauka o odpustach łączy się z tajemnicą Bożego Miłosierdzia. W sakramencie pojednania grzesznik otrzymuje przebaczenie wyznanych grzechów, za które szczerze żałuje. Dzięki temu może on osiągnąć wieczne zbawienie. Uzyskane przebaczenie nie uwalnia jednak od kar doczesnych (czasowych), które spotykają nas za życia lub po śmierci w czyśćcu. Uwolnieniu od tych kar służy właśnie obfity skarbiec odpustów Kościoła. Odpust jest to darowanie przez Boga kary doczesnej za grzechy odpuszczone już co do winy. Rozróżnia się odpusty cząstkowe i zupełne (zależnie od tego, w jakim stopniu uwalniają nas od kary doczesnej). Odpusty te może zyskiwać każdy ochrzczony po spełnieniu odpowiednich warunków dla siebie lub ofiarowywać je za zmarłych. Warunki uzyskania odpustu zupełnego: Brak jakiegokolwiek przywiązania do grzechu, nawet powszedniego (jeżeli jest brak całkowitej dyspozycji - zyskuje się odpust cząstkowy) Stan łaski uświęcającej (brak nieodpuszczonego grzechu ciężkiego) lub spowiedź sakramentalna Przyjęcie Komunii świętej Odmówienie modlitwy (np. "Ojcze nasz" i "Zdrowaś Mario") w intencjach Ojca Świętego (nie chodzi o modlitwę w intencji samego papieża, choć i ta modlitwa jest bardzo cenna; modlitwa związana z odpustem ma być skierowana w intencji tych spraw, za które modli się każdego dnia papież. Wykonanie czynności związanej z odpustem. Ewentualna spowiedź, Komunia święta i modlitwa w intencjach Ojca Świętego mogą być wypełnione w ciągu kilku dni przed lub po wypełnieniu czynności, z którą związany jest odpust; między tymi elementami musi jednak istnieć związek. Po jednej spowiedzi można uzyskać wiele odpustów zupełnych, natomiast po jednej Komunii świętej i jednej modlitwie w intencjach papieża - tylko jeden odpust zupełny. Kościół zachęca do ofiarowania odpustów za zmarłych (niekoniecznie muszą być to osoby nam znane, nie musimy wymieniać konkretnego imienia - wystarczy ofiarować odpust w intencji osoby zmarłej, która tego odpustu potrzebuje).
Zgłoś SPAM
Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych
Kościół wspomina dzisiaj w liturgii wszystkich wierzących w Chrystusa, którzy odeszli już z tego świata, a teraz przebywają w czyśćcu. Przekonanie o istnieniu czyśćca jest jednym z dogmatów naszej wiary. Obchód Dnia Zadusznego zainicjował w 998 r. św. Odylon (+ 1048) - czwarty opat klasztoru benedyktyńskiego w Cluny (Francja). Praktykę tę początkowo przyjęły klasztory benedyktyńskie, ale wkrótce za ich przykładem poszły także inne zakony i diecezje. W XIII w. święto rozpowszechniło się na cały Kościół Zachodni. W wieku XIV zaczęto urządzać procesję na cmentarz do czterech stacji. Piąta stacja odbywała się już w kościele, po powrocie procesji z cmentarza. Przy stacjach odmawiano modlitwy za zmarłych i śpiewano pieśni żałobne. W Polsce tradycja Dnia Zadusznego zaczęła się tworzyć już w XII w., a z końcem wieku XV była znana w całym kraju. W 1915 r. papież Benedykt XV na prośbę opata-prymasa benedyktynów zezwolił, aby tego dnia każdy kapłan mógł odprawić trzy Msze święte: w intencji poleconej przez wiernych, za wszystkich wiernych zmarłych i według intencji Ojca Świętego. Za pobożne odwiedzenie cmentarza w dniach od 1 do 8 listopada i jednoczesną modlitwę za zmarłych można uzyskać odpust zupełny.
Zgłoś SPAM
Wszystkich Świętych - Komunia świętych
Świętych obcowanie: W Składzie Apostolskim wyznajemy wiarę w „świętych obcowanie”, zwane inaczej komunią świętych. Co rozumiemy przez to wyrażenie? Katechizm Kościoła Katolickiego naucza, że pojęcie „komunia świętych” ma dwa znaczenia: „komunia w rzeczach świętych” i „komunia między osobami świętymi” (por. KKK 948). Komunia w rzeczach świętych oznacza wspólne uczestnictwo wszystkich członków Kościoła w tej samej wierze, w sakramentach, w charyzmatach i innych darach (por. Kom.KKK 194). Komunia świętych osób oznacza natomiast wspólnotę między trzema stanami Kościoła: wiernymi na ziemi, duszami zmarłych oczekującymi w czyśćcu na pełne zjednoczenie z Bogiem oraz tymi, którzy już mają udział w chwale Bożej w niebie (por. Kom.KKK 195).Komunia wiary wynika z faktu, że wszyscy członkowie Kościoła wyznają tę samą wiarę, otrzymaną od apostołów, komunia sakramentów polega zaś na tym, że przez nie wierni jednoczą się z Bogiem i między sobą. W sposób szczególny to zjednoczenie następuje przez chrzest, który wszczepia wiernych we wspólnotę Kościoła oraz przez Eucharystię, która buduje jedność (por. KKK 949-950). Komunia charyzmatów oznacza udzielanie przez Boga poszczególnym członkom Kościoła różnorakich darów służących dobru całej wspólnoty. Takimi charyzmatami mogą być między innymi: dar jasnego nauczania prawd wiary czy dary uzdalniające do wypełniania posług w Kościele.Pojęcie „komunia świętych” dotyczy nie tylko rzeczy, lecz również osób, którymi są członkowie trzech stanów Kościoła. Pierwszą grupę stanowią wierni na ziemi, drugą - zmarli, którzy w czyśćcu oczyszczają się ze swoich grzechów popełnionych w ziemskim życiu. Do trzeciej należą ci, którzy cieszą się szczęściem nieba. Te trzy grupy ludzi stanowią jedną wielką rodzinę dzieci Bożych w Chrystusie, gdyż łączą się ze sobą we wzajemnej miłości i w jednej chwale Trójcy Przenajświętszej (por. KKK 959). Wszyscy, aczkolwiek w różnym stopniu i w różny sposób są złączeni w tej samej miłości Boga i bliźniego (KKK 954). „Świętych obcowanie” polega na tym, że wspólnota Kościoła istnieje nie tylko na ziemi, ale przekracza granice śmierci - między Kościołem pielgrzymującym na ziemi a tymi, którzy „zasnęli w pokoju Chrystusowym”, istnieje łączność i wzajemne świadczenie sobie dobra. Mówimy więc również o łączności świętych na ziemi ze świętymi w czyśćcu i ze świętymi w niebie. Wierni na ziemi pozostają w łączności ze świętymi w niebie. Uroczyście wspominamy świętych, wzywamy ich pomocy i pośrednictwa u Boga oraz naśladujemy w życiu. Oni zaś uwielbiają Boga wraz z nami, wstawiają się za nami i proszą Boga o nasze zbawienie oraz o zbawienie ludzi przebywających w czyśćcu. Obcowanie ze świętymi w niebie łączy nas z Chrystusem jako Źródłem i Głową Ludu Bożego (KKK 957). Zarówno święci w niebie jak i na ziemi łączą się ze zmarłymi w czyśćcu. Święci w niebie wspomagają ich swoja modlitwą, a wierni na ziemi odpustami, dobrymi uczynkami oraz szczególnie Ofiarą Mszy świętej oraz innymi modlitwami zanoszonymi do Boga w ich intencji. Zmarli zaś w czyśćcu nie mogą już ani spełniać dobrych uczynków, ani modlić się za siebie, ale mogą dziękować świętym w niebie za pomoc oraz okazywać nam wdzięczność poprzez swoje modlitwy. Komunia świętych to przede wszystkim wspólnota członków Kościoła w jednej wierze, w sakramentach oraz w charyzmatach i innych darach duchowych (por. Kom.KKK 194). Obcowanie świętych to także łączność między tymi, którzy zjednoczyli się z Chrystusem: „niektórzy są pielgrzymami na ziemi; inni, którzy odeszli z tego życia, poddawani są oczyszczeniu (...); inni wreszcie zażywają chwały Bożej i wstawiają się za nami” (KomKKK 195). Ks. Józef Kraszewski
Zgłoś SPAM
Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół
Wierzymy we wspólnotę wszystkich wiernych chrześcijan, a mianowicie tych, którzy pielgrzymują na ziemi, zmarłych, którzy jeszcze oczyszczają się, oraz tych, którzy cieszą się już szczęściem nieba, i że wszyscy łączą się w jeden Kościół; wierzymy również, że w tej wspólnocie mamy zwróconą ku sobie miłość miłosiernego Boga i Jego świętych, którzy zawsze są gotowi na słuchanie naszych próśb (Wyznanie wiary Ludu Bożego).
Zgłoś SPAM
Wyznanie wiary
Symbol Apostolski: Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi I w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego, który się począł z Ducha Świętego, narodził się z Maryi Panny. Umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion. Zstąpił do piekieł. Trzeciego dnia zmartwychwstał, Wstąpił na niebiosa, siedzi po prawicy Boga Ojca wszechmogącego. Stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny. Amen. Wyznanie wiary-Symbol Nicejsko-Konstantynopolitański:Wierzę w jednego Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych. I w jednego Pana Jezusa Chrystusa, Syna Bożego Jednorodzonego, który z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami. Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego. Zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu, a przez Niego wszystko się stało. On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba. I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem. Ukrzyżowany również za nas pod Poncjuszem Piłatem został umęczony i pogrzebany. I zmartwychwstał trzeciego dnia, jak oznajmia Pismo. I wstąpił do nieba; siedzi po prawicy Ojca. I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a królestwu Jego nie będzie końca. Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca i Syna pochodzi. Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę; który mówił przez Proroków. Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół. Wyznaję jeden chrzest na odpuszczenie grzechów. I oczekuję wskrzeszenia umarłych. I życia wiecznego w przyszłym świecie. Amen.
Zgłoś SPAM
Bądźcie posłuszni w Panu, waszym rodzicom
(Ef 6,1-9) Dzieci, bądźcie posłuszne w Panu waszym rodzicom, bo to jest sprawiedliwe. Czcij ojca twego i matkę - jest to pierwsze przykazanie z obietnicą - aby ci było dobrze i abyś był długowieczny na ziemi. A [wy], ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci, lecz wychowujcie je stosując karcenie i napominanie Pańskie! Niewolnicy, ze czcią i bojaźnią w prostocie serca bądźcie posłuszni waszym doczesnym panom, jak Chrystusowi, nie służąc tylko dla oka, by ludziom się podobać, lecz jako niewolnicy Chrystusa, który z duszy pełnią wolę Bożą. Z ochotą służcie, jak gdybyście [służyli] Panu, a nie ludziom, świadomi tego, że każdy - jeśli uczyni co dobrego, otrzyma to z powrotem od Pana - czy to niewolnik, czy wolny. A wy, panowie, tak samo wobec nich postępujcie: zaniechajcie groźby, świadomi tego, że w niebie jest Pan zarówno ich, jak wasz, a u Niego nie ma względu na osoby.
Zgłoś SPAM
30.10.2009 - 30.10.2012
Bezsilność, rozpacz, strach. Przedziwna mieszanka. Czasu nie da się cofnąć. Należy dbać o to, by nie popełniać tych samych błędów. Ale okoliczności zawsze są inne. Dziś prawdopodobnie także nie wiedziałabym jak postąpić.
Zgłoś SPAM
XXX Niedziela zwykła 28.10.2012 r.
(Hbr 5,1-6) Każdy arcykapłan z ludzi brany, dla ludzi bywa ustanawiany w sprawach odnoszących się do Boga, aby składał dary i ofiary za grzechy. Może on współczuć z tymi, którzy nie wiedzą i błądzą, ponieważ sam podlega słabościom. I ze względu na nią powinien jak za lud, tak i za samego siebie składać ofiary za grzechy. I nikt sam sobie nie bierze tej godności, lecz tylko ten, kto jest powołany przez Boga jak Aaron. Podobnie i Chrystus nie sam siebie okrył sławą przez to, iż stał się arcykapłanem, ale /uczynił to/ Ten, który powiedział do Niego: Ty jesteś moim Synem, jam Cię dziś zrodził, jak i w innym /miejscu/: Tyś jest kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka.
Zgłoś SPAM
25 października 2012 rok, modlitwa w rocznicę śmierci
Boże, Miłosierny Ojcze, obchodząc rocznicę śmierci Twojej służebnicy Stanisławy Warat, proszę Cię, abyś daj jej miejsce w niebie, błogosławiony pokój i jasność Twojego światła. Panie, wysłuchaj moją modlitwę za zamarłą służebnicę Twoją Stanisławę Warat, której trzecia rocznica śmierci przypada, proszę Cię, abyś ją przyjął do społeczności Twoich świętych. Spraw Panie, aby otrzymała ona przebaczenie wszystkich swoich win i wieczny odpoczynek. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
Zgłoś SPAM
25 października 2012 rok, modlitwa-pieśń
Przybądźcie z nieba na głos naszych modlitw, mieszkańcy chwały, wszyscy święci Boży, z obłoków jasnych zejdźcie, aniołowie, z rzeszą zbawionych spieszcie na spotkanie. Anielski orszak niech twą duszę przyjmie, uniesie z ziemi ku wyżynom nieba, a pieśń zbawionych niech ją zaprowadzi aż przed oblicze Boga Najwyższego. Niech cię przygarnie Chrystus uwielbiony. On wezwał ciebie do Królestwa światła. Niech na spotkanie w progach Ojca domu po ciebie wyjdzie litościwa Matka. Anielski orszak niech twą duszę przyjmie, uniesie z ziemi ku wyżynom nieba, a pieśń zbawionych niech ją zaprowadzi aż przed oblicze Boga Najwyższego. Promienny Chryste, Boski Zbawicielu, jedyne światło, które nie zna zmierzchu, bądź dla tej duszy wiecznym odpocznieniem, pozwól oglądać chwały Twej majestat. Anielski orszak niech twą duszę przyjmie, uniesie z ziemi ku wyżynom nieba, a pieśń zbawionych niech ją zaprowadzi aż przed oblicze Boga Najwyższego.
Zgłoś SPAM
25 października 2012 rok
Różne losy świętych i grzesznych w życiu i po śmierci. A dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności. Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich, Bóg ich, bowiem doświadczył i znalazł ich godnymi siebie. Doświadczył ich jak złoto w tyglu i przyjął ich jak całopalną ofiarę. W dzień nawiedzenia swego zajaśnieją i rozbiegną się jak iskry po ściernisku. Będą sądzić ludy, zapanują nad narodami, a Pan królować będzie nad nimi na wieki. Ci, którzy Mu zaufali, zrozumieją prawdę, wierni w miłości będą przy Nim trwali: łaska, bowiem i miłosierdzie dla Jego wybranych. A bezbożni poniosą karę stosownie do zamysłów, bo wzgardzili sprawiedliwym i odstąpili od Pana: nieszczęsny, bowiem, kto mądrością gardzi i karnością. Nadzieje ich płonne, wysiłki bezowocne, bezużyteczne ich dzieła. Żony ich głupie, przewrotne ich dzieci, przeklęty ich ród!
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - 21.10.2012.
(Hbr 4,14-16) Mając arcykapłana wielkiego, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trwajmy mocno w wyznawaniu wiary. Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu. Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę dla /uzyskania/ pomocy w stosownej chwili.
Zgłoś SPAM
Proszę Cię...,
(Prz 30,5-9) Każde słowo Boga w ogniu wypróbowane, tarczą jest dla tych, co Doń się uciekają. Do słów Jego nic nie dodawaj, by cię nie skarał: nie uznał za kłamcę. Proszę Cię o dwie rzeczy, nie odmów mi - proszę - nim umrę: Kłamstwo i fałsz oddalaj ode mnie, nie dawaj mi bogactwa ni nędzy, żyw mnie chlebem niezbędnym, bym syty nie stał się niewiernym, nie rzekł: A któż jest Pan? lub z biedy nie począł kraść i imię mego Boga znieważać.
Zgłoś SPAM
XXV Niedziela Zwykła - 23 września 2012 r.
(Jk 3,16-4,3) Gdzie bowiem zazdrość i żądza sporu, tam też bezład i wszelki występek. Mądrość zaś /zstępująca/ z góry jest przede wszystkim czysta, dalej, skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy. Owoc zaś sprawiedliwości sieją w pokoju ci, którzy zaprowadzają pokój. Skąd się biorą wojny i skąd kłótnie między wami? Nie skądinąd, tylko z waszych żądz, które walczą w członkach waszych. Pożądacie, a nie macie, żywicie morderczą zazdrość, a nie możecie osiągnąć. Prowadzicie walki i kłótnie, a nic nie posiadacie, gdyż się nie modlicie. Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz.
Zgłoś SPAM
XXIII Niedziela zwykła - 9 września 2012 r.
(Iz 35,4-7a) Powiedzcie małodusznym: Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg, oto - pomsta; przychodzi Boża odpłata; On sam przychodzi, by zbawić was. Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą. Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń i język niemych wesoło krzyknie. Bo trysną zdroje wód na pustyni i strumienie na stepie; spieczona ziemia zmieni się w pojezierze, spragniony kraj w krynice wód.
Zgłoś SPAM
XXII Niedziela Zwykła - 2 września 2012 r.
(Pwt 4,1-2.6-8) Mojżesz powiedział do ludu izraelskiego: A teraz, Izraelu, słuchaj praw i nakazów, które uczę was wypełniać, abyście żyli i doszli do posiadania ziemi, którą wam daje Pan, Bóg waszych ojców. Nic nie dodacie do tego, co ja wam nakazuję, i nic z tego nie odejmiecie, zachowując nakazy Pana, Boga waszego, które na was nakładam. Strzeżcie ich i wypełniajcie je, bo one są waszą mądrością i umiejętnością w oczach narodów, które usłyszawszy o tych prawach powiedzą: Z pewnością ten wielki naród to lud mądry i rozumny. Bo któryż naród wielki ma bogów tak bliskich, jak Pan, Bóg nasz, ilekroć Go wzywamy? Któryż naród wielki ma prawa i nakazy tak sprawiedliwe, jak całe to Prawo, które ja wam dziś daję?
Zgłoś SPAM
XXI Niedziela Zwykła - Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej - 26 sierpnia 2012 r.
(Iz 2,2-5) Stanie się na końcu czasów, że góra świątyni Pańskiej stanie mocno na wierzchu gór i wystrzeli ponad pagórki. Wszystkie narody do niej popłyną, mnogie ludy pójdą i rzekną: Chodźcie, wstąpmy na Górę Pańską do świątyni Boga Jakubowego! Niech nas nauczy dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami. Bo Prawo wyjdzie z Syjonu i słowo Pańskie - z Jeruzalem. On będzie rozjemcą pomiędzy ludami i wyda wyroki dla licznych narodów. Wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny. Chodźcie, domu Jakuba, postępujmy w światłości Pana.
Zgłoś SPAM
Mamo, wiedziałaś...,
Tydzień temu w nocy przekazałaś mi koszmarną wiadomość i gdyby nie to, że w dzień otrzymałam jej potwierdzenie, sądziła-bym, że to ułuda. Tęsknię za Tobą. Gdyby ta wiadomość nie była tak okrutna, chwile spędzone z Tobą we śnie były-by miłe.
Zgłoś SPAM
Czytania liturgiczna - Niedziela 19 sierpnia 2012 r.
(Ef 5,15-20) Baczcie pilnie, jak postępujecie, nie jako niemądrzy, ale jako mądrzy. Wyzyskujcie chwilę sposobną, bo dni są złe. Nie bądźcie przeto nierozsądni, lecz usiłujcie zrozumieć, co jest wolą Pana. A nie upijajcie się winem, bo to jest [przyczyną] rozwiązłości, ale napełniajcie się Duchem, przemawiając do siebie wzajemnie w psalmach i hymnach, i pieśniach pełnych ducha, śpiewając i wysławiając Pana w waszych sercach. Dziękujcie zawsze za wszystko Bogu Ojcu w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa!
Zgłoś SPAM
XIX Niedziela Zwykła - 12 sierpnia 2012 r.
(Ef 4,30-5,2) Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia. Niech zniknie spośród was wszelka gorycz, uniesienie, gniew, wrzaskliwość, znieważenie - wraz z wszelką złością. Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni! Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie. Bądźcie więc naśladowcami Boga, jako dzieci umiłowane, i postępujcie drogą miłości, bo i Chrystus was umiłował i samego siebie wydał za nas w ofierze i dani na wdzięczną wonność Bogu.
Zgłoś SPAM
XVIII Niedziela Zwykła - 5 sierpnia 2012 r. NMP Śnieżnej
Pamiętasz, 5 sierpnia 2002 roku, po długich poszukiwaniach odnalazłaś piwniczną koteczkę. A tak naprawdę to ona przyszła do Ciebie. Była bardzo chora, bo chłopcy z podwórka chcieli ją zabić. Przeżyła. Byłaś taka szczęśliwa. Wzięłam ją na ręce i zaniosłam do domu. Dała nam wiele radości. Pewnie razem obserwujecie moje zmagania z życiem. Czekajcie na mnie. Przyjdę.
Zgłoś SPAM
XVIII Niedziela Zwykła - 5 sierpnia 2012 r.
(Ef 4,17.20-24) To zatem mówię i zaklinam was w Panu, abyście już nie postępowali tak, jak postępują poganie, z ich próżnym myśleniem, Wy zaś nie tak nauczyliście się Chrystusa. Słyszeliście przecież o Nim i zostaliście pouczeni w Nim - zgodnie z prawdą, jaka jest w Jezusie, że - co się tyczy poprzedniego sposobu życia - trzeba porzucić dawnego człowieka, który ulega zepsuciu na skutek zwodniczych żądz, odnawiać się duchem w waszym myśleniu i przyoblec człowieka nowego, stworzonego według Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości.
Zgłoś SPAM
XXVII Niedziela Zwykła - 29 lipca 2012 r.
(2 Krl 4,42-44) Pewien człowiek przyszedł z Baal-Szalisza, przynosząc mężowi Bożemu chleba z pierwocin, dwadzieścia chlebów jęczmiennych i świeżego zboża w worku. On zaś rozkazał: Podaj ludziom i niech jedzą! Lecz sługa jego odrzekł: Jakże to rozdzielę między stu ludzi? A on odpowiedział: Podaj ludziom i niech jedzą, bo tak mówi Pan: Nasycą się i pozostawią resztki. Położył więc to przed nimi, a ci jedli i pozostawili resztki - według słowa Pańskiego.
Zgłoś SPAM
Ef 4,1-6) Zachęcam was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, jakim zostaliście wezwani, z całą pokorą i cichością, z cierpliwością, znosząc siebie nawzajem w miłości. Usiłujcie zachować jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój. Jedno jest Ciało i jeden Duch, bo też zostaliście wezwani do jednej nadziei, jaką daje wasze powołanie. Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który [jest i działa] ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich.
Zgłoś SPAM
XVI Niedziela Zwykła - 22 lipca 2012 r.
(Ef 2,13-18) Teraz w Chrystusie Jezusie wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy przez krew Chrystusa. On bowiem jest naszym pokojem. On, który obie części [ludzkości] uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur - wrogość. W swym ciele pozbawił On mocy Prawo przykazań, wyrażone w zarządzeniach, aby z dwóch [rodzajów ludzi] stworzyć w sobie jednego nowego człowieka, wprowadzając pokój, i [w ten sposób] jednych, jak i drugich znów pojednać z Bogiem w jednym Ciele przez krzyż, w sobie zadawszy śmierć wrogości. A przyszedłszy zwiastował pokój wam, którzyście daleko, i pokój tym, którzy blisko, bo przez Niego jedni i drudzy w jednym Duchu mamy przystęp do Ojca.
Zgłoś SPAM
XV Niedziela Zwykła - 15 lipca 2012 r.
(Mk 6,7-13) Jezus przywołał do siebie Dwunastu i zaczął rozsyłać ich po dwóch. Dał im też władzę nad duchami nieczystymi i przykazał im, żeby nic z sobą nie brali na drogę prócz laski: ani chleba, ani torby, ani pieniędzy w trzosie. Ale idźcie obuci w sandały i nie wdziewajcie dwóch sukien. I mówił do nich: Gdy do jakiego domu wejdziecie, zostańcie tam, aż stamtąd wyjdziecie. Jeśli w jakim miejscu was nie przyjmą i nie będą słuchać, wychodząc stamtąd strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich. Oni więc wyszli i wzywali do nawrócenia. Wyrzucali też wiele złych duchów oraz wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali.
Zgłoś SPAM
XIV Niedziela Zwykła - 8 lipca 2012 r.
(2 Kor 12,7-10) Aby zaś nie wynosił mnie zbytnio ogrom objawień, dany mi został oścień dla ciała, wysłannik szatana, aby mnie policzkował - żebym się nie unosił pychą. Dlatego trzykrotnie prosiłem Pana, aby odszedł ode mnie, lecz /Pan/ mi powiedział: Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali. Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa. Dlatego mam upodobanie w moich słabościach, w obelgach, w niedostatkach, w prześladowaniach, w uciskach z powodu Chrystusa. Albowiem ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny.
Zgłoś SPAM
XIII Niedziela Zwykła - 1 lipca 2012 r.
(Mk 5,21-43) Gdy Jezus przeprawił się z powrotem w łodzi na drugi brzeg, zebrał się wielki tłum wokół Niego, a On był jeszcze nad jeziorem. Wtedy przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair. Gdy Go ujrzał, upadł Mu do nóg i prosił usilnie: Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła. Poszedł więc z nim, a wielki tłum szedł za Nim i zewsząd na Niego napierał. A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi. Wiele przecierpiała od różnych lekarzy i całe swe mienie wydała, a nic jej nie pomogło, lecz miała się jeszcze gorzej. Słyszała ona o Jezusie, więc przyszła od tyłu, między tłumem, i dotknęła się Jego płaszcza. Mówiła bowiem: żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa. Zaraz też ustał jej krwotok i poczuła w ciele, że jest uzdrowiona z dolegliwości. A Jezus natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła od Niego. Obrócił się w tłumie i zapytał: Kto się dotknął mojego płaszcza? Odpowiedzieli Mu uczniowie: Widzisz, że tłum zewsząd Cię ściska, a pytasz: Kto się Mnie dotknął. On jednak rozglądał się, by ujrzeć tę, która to uczyniła. Wtedy kobieta przyszła zalękniona i drżąca, gdyż wiedziała, co się z nią stało, upadła przed Nim i wyznała Mu całą prawdę. On zaś rzekł do niej: Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź uzdrowiona ze swej dolegliwości! Gdy On jeszcze mówił, przyszli ludzie od przełożonego synagogi i donieśli: Twoja córka umarła, czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela? Lecz Jezus słysząc, co mówiono, rzekł przełożonemu synagogi: Nie bój się, wierz tylko! I nie pozwolił nikomu iść z sobą z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakubowego. Tak przyszli do domu przełożonego synagogi. Wobec zamieszania, płaczu i głośnego zawodzenia, wszedł i rzekł do nich: Czemu robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi. I wyśmiewali Go. Lecz On odsunął wszystkich, wziął z sobą tylko ojca, matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli, i wszedł tam, gdzie dziecko leżało. Ująwszy dziewczynkę za rękę, rzekł do niej: Talitha kum, to znaczy: Dziewczynko, mówię ci, wstań! Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I osłupieli wprost ze zdumienia. Przykazał im też z naciskiem, żeby nikt o tym nie wiedział, i polecił, aby jej dano jeść.
Zgłoś SPAM
Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela - 24 czerwca 2012 r.
(Ps 139,1-3.13-15) REFREN: Sławię Cię, Panie, za to, żeś mnie stworzył. Przenikasz i znasz mnie, Panie, Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję. Z daleka spostrzegasz moje myśli, przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę, i znasz moje wszystkie drogi. Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze i utkałeś mnie w łonie mej matki. Sławię Cię, żeś mnie tak cudownie stworzył, godne podziwu są Twoje dzieła. I duszę moją znasz do głębi. Nie tajna Ci istota, kiedy w ukryciu nabierałem kształtów, utkany we wnętrzu ziemi.
Zgłoś SPAM
IX Niedziela Zwykła - 17 czerwca 2012 r.
(Ez 17,22-24) Tak mówi Pan Bóg: Ja także wezmę wierzchołek z wysokiego cedru i zasadzę, z najwyższych jego pędów ułamię gałązkę i zasadzę ją na górze wyniosłej i wysokiej. Na wysokiej górze izraelskiej ją zasadzę. Ona wypuści gałązki i wyda owoc i stanie się cedrem wspaniałym. Wszystko ptactwo pod nim zamieszka, wszystkie istoty skrzydlate zamieszkają w cieniu jego gałęzi. I wszystkie drzewa polne poznają, że Ja jestem Pan, który poniża drzewo wysokie, który drzewo niskie wywyższa, który sprawia, że drzewo zielone usycha, który zieloność daje drzewu suchemu. Ja, Pan, rzekłem i to uczynię.
Zgłoś SPAM
IX Niedziela Zwykła - 17 czerwca 2012 r.
(2 Kor 5,6-10) Tak więc, mając tę ufność, wiemy, że jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami, z daleka od Pana. Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy. Mamy jednak nadzieję... i chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało i stanąć w obliczu Pana. Dlatego też staramy się Jemu podobać czy to gdy z Nim, czy gdy z daleka od Niego jesteśmy. Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre.
Zgłoś SPAM
X Niedziela Zwykła - 10 czerwca 2012 r.
(2 Kor 4, 13-5, 1) Cieszę się przeto owym duchem wiary, według którego napisano: Uwierzyłem, dlatego przemówiłem; my także wierzymy i dlatego mówimy, przekonani, że Ten, który wskrzesił Jezusa, z Jezusem przywróci życie także nam i stawi nas przed sobą razem z wami. Wszystko to bowiem dla was, ażeby w pełni obfitująca łaska zwiększyła chwałę Bożą przez dziękczynienie wielu. Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje nasz człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień. Niewielkie bowiem utrapienia naszego obecnego czasu gotują bezmiar chwały przyszłego wieku dla nas, którzy się wpatrujemy nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie. Wiemy bowiem, że jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie.
Zgłoś SPAM
Niedziela Trójcy Przenajświętszej - 3 czerwca 2012 r.
(Mt 28,16-20) Jedenastu uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.
Zgłoś SPAM
Uroczystość Zesłania Ducha Świętego - 27 maja 2012
(Rz 8,22-27) Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując - odkupienia naszego ciała. W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni. Nadzieja zaś, której [spełnienie już się] ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda? Jeżeli jednak, nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy. Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą.
Zgłoś SPAM
Dzień Matki
Tylko Tobie, mogłem oddać wszystko. I z Twego spojrzenia tyle lat, Czytałem życia prawdę. Tylko Tobie, mogłem wyznać wszystko. O pierwszej miłości wszystkich z nas, Wiedziałaś Ty, nikt inny. Ty mi raz wskazałaś, moją pierwszą gwiazdę, Ty umiałaś poznać, Szyfry moich marzeń, Pragnień złudzeń. Dziś jeszcze widzę Twoje mądre oczy. I słyszę Twój głos, zawsze czuły. Byłaś dla mnie,najwierniejszym Przyjacielem, Teraz już nic nie zostało mi. Gdzieś w sercu głęboko Czuję ból, Straciłem Ciebie Matko Gdzieś w sercu głęboko Czuję ból, Straciłem Ciebie Matko.
Zgłoś SPAM
Komentarz do Lb 6, 1-21, Leksykon Biblijny [red.] Waldemar Chrostowski, Warszawa 2001,
hasło nazirejczyk, nazireat (...), dla nazirejczyka jego ślub oznaczał okres całkowitego oddania się Panu, któremu był poświęcony (Lb 6, 8) i dla którego rezygnował z pewnych rzeczy, nie usuwając się poza tym ze zwykłego kręgu życia. Tym samym stawał się dla swojego otoczenia żywym znakiem prawa Boga do panowania, co w czasach powszechnego upadku nie był mile widziane (Am 2, 11-12).
Zgłoś SPAM
Nazireat z Księgi Liczb 6, 1-21
Przemówił znowu Pan do Mojżesza tymi słowami: «Tak mów do Izraelitów: gdy jaki mężczyzna lub kobieta złoży ślub nazireatu1, aby się poświęcić dla Pana, musi się powstrzymać od wina i sycery, nie może używać octu winnego i octu z sycery ani soku z winogron; nie wolno mu jeść winogron zarówno świeżych, jak i suszonych. Przez cały czas trwania nazireatu nie będzie niczego spożywać z winnego szczepu, począwszy od winogron niedojrzałych aż do wytłoczyn. Przez cały czas trwania nazireatu nożyce nie dotkną jego głowy. Dopóki nie upłynie okres czasu, na który poświęcił się Panu, będzie święty i ma pozwolić, by włosy jego rosły swobodnie. W okresie, kiedy jest poświęcony dla Pana, nie może się zbliżyć do żadnego trupa. Nawet przy swoim zmarłym ojcu, matce, bracie czy siostrze nie może zaciągnąć nieczystości, gdyż nosi na swej głowie [znamię] poświęcenia dla Pana. Podczas całego okresu trwania nazireatu jest poświęcony dla Pana. Gdyby jednak ktoś nagle przy nim umarł, i sprowadził przez to nieczystość na jego poświęconą głowę, to on ostrzyże ją w dniu oczyszczenia: ostrzyże ją dnia siódmego. Ósmego dnia przyniesie dwie synogarlice albo dwa młode gołębie kapłanowi przy wejściu do Namiotu Spotkania. Jednego złoży kapłan jako ofiarę przebłagalną, drugiego zaś na ofiarę całopalną, i dokona przebłagania za niego, za winę, jaką zaciągnął przy zwłokach zmarłego. W ten dzień zostanie znów głowa jego poświęcona. Poświęci się znowu dla Pana na czas nazireatu i przyprowadzi baranka rocznego jako ofiarę zadośćuczynienia. Poprzedni jednak okres nie będzie policzony, gdyż splamił swoje poświęcenie. Takie jest prawo dotyczące nazirejczyków. W dniu, kiedy upłynie czas nazireatu, przyprowadzi się go ku wejściu do Namiotu Spotkania. A on przyniesie jako dar ofiarny dla Pana baranka jednorocznego bez skazy na ofiarę całopalną, dalej, jednoroczną owieczkę bez skazy na ofiarę przebłagalną i barana bez skazy jako ofiarę biesiadną, nadto kosz chlebów przaśnych z najczystszej mąki zaprawionej oliwą i przaśne podpłomyki pomazane oliwą, łącznie z przynależną do nich ofiarą pokarmową i płynną. Kapłan zaniesie wszystko przed Pana i złoży ofiarę przebłagalną oraz ofiarę całopalenia. Barana natomiast złoży jako ofiarę biesiadną dla Pana, łącznie z koszem chlebów przaśnych. Kapłan złoży potem jego ofiarę pokarmową i płynną. Wtedy u wejścia do Namiotu Spotkania ostrzyże nazirejczyk swe poświęcone włosy i rzuci je w ogień, w którym płonie ofiara biesiadna. Następnie weźmie kapłan ugotowaną łopatkę barana, chleb przaśny z kosza oraz przaśny podpłomyk i złoży je na ręce nazirejczyka, gdy on już ostrzyże swe włosy. Kapłan darami ofiarnymi wykona gest kołysania przed Panem; jest to święty dar należny kapłanowi prócz mostka kołysania i uda odłożonego na ofiarę. Odtąd może nazirejczyk pić wino. Takie jest prawo odnoszące się tak do nazirejczyka, który złoży śluby, jak do darów ofiarnych ślubowanych Panu, niezależnie od tego, na co go stać. Stosownie do ślubu winien wypełnić wszystkie prawa swego nazireatu».
Zgłoś SPAM
Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego - 20 maja 2012 r.
(Mk 16,15-20) I rzekł do nich: Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie. Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdził naukę znakami, które jej towarzyszyły.
Zgłoś SPAM
V Niedziela Wielkanocna - 6 maja 2012 roku
(1 J 3,18-24) Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą! Po tym poznamy, że jesteśmy z prawdy, i uspokoimy przed Nim nasze serce. A jeśli nasze serce oskarża nas, to Bóg jest większy od naszego serca i zna wszystko. Umiłowani, jeśli serce nas nie oskarża, mamy ufność wobec Boga, i o co prosić będziemy, otrzymamy od Niego, ponieważ zachowujemy Jego przykazania i czynimy to, co się Jemu podoba. Przykazanie zaś Jego jest takie, abyśmy wierzyli w imię Jego Syna, Jezusa Chrystusa, i miłowali się wzajemnie tak, jak nam nakazał. Kto wypełnia Jego przykazania, trwa w Bogu, a Bóg w nim; a to, że trwa On w nas, poznajemy po Duchu, którego nam dał.
Zgłoś SPAM
IV Niedziela Wielkanocna - 29 kwietnia 2012.
(J 10,11-18) Jezus powiedział: Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; /najemnik ucieka/ dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz. Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je /potem/ znów odzyskać. Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca.
Zgłoś SPAM
III Niedziela Wielkanocna - Niedziela Biblijna - 22 kwietnia 2012 r.
(Łk 24,35-48) Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba. A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: Pokój wam! Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: Macie tu coś do jedzenia? Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec nich. Potem rzekł do nich: To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach. Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma, i rzekł do nich: Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie, w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego.
Zgłoś SPAM
II Niedziela Wielkanocna - Miłosierdzia Bożego - 15 kwietnia 2012.
(1 J 5,1-6) Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Mesjaszem, z Boga się narodził, i każdy miłujący Tego, który dał życie, miłuje również tego, który życie od Niego otrzymał. Po tym poznajemy, że miłujemy dzieci Boże, gdy miłujemy Boga i wypełniamy Jego przykazania, albowiem miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań, a przykazania Jego nie są ciężkie. Wszystko bowiem, co z Boga zrodzone, zwycięża świat; tym właśnie zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara. A kto zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym? Jezus Chrystus jest tym, który przyszedł przez wodę i krew, i Ducha, nie tylko w wodzie, lecz w wodzie i we krwi. Duch daje świadectwo, bo jest prawdą.
Zgłoś SPAM
Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego - 8 kwietnia 2012.
(Rz 6,3-11) My wszyscy, którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć. Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie - jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca. Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie. To wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu. Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu. Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus powstawszy z martwych już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy. Bo to, że umarł, umarł dla grzechu tylko raz, a że żyje, żyje dla Boga. Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie.
Zgłoś SPAM
Niedziela Palmowa - Męki Pańskiej - 1 kwietnia 2012.
(Mk 14,1-15,47) Męka Pana naszego Jezusa Chrystusa według świętego Marka. Spisek przeciw Jezusowi E. Dwa dni przed Paschą i Świętem Przaśników arcykapłani i uczeni w Piśmie szukali sposobu, jak by Jezusa podstępnie ująć i zabić. Lecz mówili: T. Tylko nie w czasie święta, by nie było wzburzenia między ludem. Namaszczenie w Betanii E. A gdy Jezus był w Betanii, w domu Szymona Trędowatego, i siedział za stołem, przyszła kobieta z alabastrowym flakonikiem prawdziwego olejku nardowego, bardzo drogiego. Rozbiła flakonik i wylała Mu olejek na głowę. A niektórzy oburzyli się, mówiąc między sobą: T. Po co to marnowanie olejku? Wszak można było olejek ten sprzedać drożej niż za trzysta denarów i rozdać ubogim. E. I przeciw niej szemrali. Lecz Jezus rzekł: + Zostawcie ją; czemu sprawiacie jej przykrość? Dobry uczynek spełniła względem Mnie. Bo ubogich zawsze macie u siebie i kiedy zechcecie, możecie im dobrze czynić; lecz Mnie nie zawsze macie. Ona uczyniła, co mogła; już naprzód namaściła moje ciało na pogrzeb. Zaprawdę, powiadam wam: Gdziekolwiek po całym świecie głosić będą tę Ewangelię, będą również opowiadać na jej pamiątkę to, co uczyniła. Zdrada Judasza E. Wtedy Judasz Iskariota, jeden z Dwunastu, poszedł do arcykapłanów, aby im Go wydać. Gdy to usłyszeli, ucieszyli się i przyrzekli dać mu pieniądze. Odtąd szukał dogodnej sposobności, jak by Go wydać Przygotowanie Paschy W pierwszy dzień Przaśników, kiedy ofiarowywano Paschę, zapytali Jezusa Jego uczniowie: T. Gdzie chcesz, abyśmy poszli poczynić przygotowania, żebyś mógł spożyć Paschę? E. I posłał dwóch spośród swoich uczniów z tym poleceniem: + Idźcie do miasta, a spotka się z wami człowiek, niosący dzban wody. Idźcie za nim i tam, gdzie wejdzie, powiecie gospodarzowi: Nauczyciel pyta: gdzie jest dla Mnie izba, w której mógłbym spożyć Paschę z moimi uczniami? On wskaże wam na górze salę dużą, usłaną i gotową. Tam przygotujecie dla nas. E. Uczniowie wybrali się i przyszli do miasta, gdzie znaleźli, tak jak im powiedział, i przygotowali Paschę. Zapowiedź zdrady Z nastaniem wieczoru przyszedł tam razem z Dwunastoma. A gdy zajęli miejsca i jedli, Jezus rzekł: + Zaprawdę, powiadam wam: jeden z was Mnie zdradzi, ten, który je ze Mną. E. Zaczęli się smucić i pytać jeden po drugim: I. Czyżbym ja? E. On im rzekł: + Jeden z Dwunastu, ten, który ze Mną rękę zanurza w misie. Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził. Ustanowienie Eucharystii E. A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał im mówiąc: + Bierzcie, to jest Ciało moje. E. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: + To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę, powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę nowy w królestwie Bożym. Przepowiednia zaparcia się Piotra E. Po odśpiewaniu hymnu wyszli w stronę Góry Oliwnej. Wtedy Jezus im rzekł: + Wszyscy zwątpicie we Mnie. Jest bowiem napisane: Uderzę pasterza, a rozproszą się owce. Lecz gdy powstanę, uprzedzę was do Galilei. E. Na to rzekł Mu Piotr: I. Choćby wszyscy zwątpili, ale nie ja! E. Odpowiedział mu Jezus: + Zaprawdę, powiadam ci: dzisiaj, tej nocy, zanim kogut dwa razy zapieje, ty trzy razy się Mnie wyprzesz. E. Lecz on tym bardziej zapewniał: I. Choćby mi przyszło umrzeć z Tobą, nie wyprę się Ciebie. E. I wszyscy tak samo mówili. Modlitwa i trwoga konania A kiedy przyszli do ogrodu zwanego Getsemani, rzekł Jezus do swoich uczniów: + Usiądźcie tutaj, Ja tymczasem będę się modlił. E. Wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i począł drżeć, i odczuwać trwogę. I rzekł do nich: + Smutna jest moja dusza aż do śmierci; zostańcie tu i czuwajcie! E. I odszedłszy nieco dalej, upadł na ziemię i modlił się, żeby - jeśli to możliwe - ominęła Go ta godzina. I mówił: + Abba, Ojcze, dla Ciebie wszystko jest możliwe, zabierz ten kielich ode Mnie! Lecz nie to, co Ja chcę, ale to, co Ty [niech się stanie]! E. Potem wrócił i zastał ich śpiących. Rzekł do Piotra: + Szymonie, śpisz? Jednej godziny nie mogłeś czuwać? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe. E. odszedł znowu i modlił się, powtarzając te same słowa. Gdy wrócił, zastał ich śpiących, gdyż oczy ich były snem zmorzone, i nie wiedzieli, co Mu odpowiedzieć. Gdy przyszedł po raz trzeci, rzekł do nich: + Śpicie dalej i odpoczywacie? Dosyć! Przyszła godzina, oto Syn Człowieczy będzie wydany w ręce grzeszników. Wstańcie, chodźmy, oto zbliża się mój zdrajca. Pojmanie Jezusa E. I zaraz, gdy On jeszcze mówił, zjawił się Judasz, jeden z Dwunastu, a z nim zgraja z mieczami i kijami wysłana przez arcykapłanów, uczonych w Piśmie i starszych. A zdrajca dał im taki znak: I. Ten, którego pocałuję, to On; chwyćcie Go i prowadźcie ostrożnie! E. Skoro tylko przyszedł, przystąpił do Jezusa i rzekł: I. Rabbi!, E. i pocałował Go. Tamci zaś rzucili się na Niego i pochwycili Go. A jeden z tych, którzy tam stali, dobył miecza, uderzył sługę najwyższego kapłana i odciął mu ucho. A Jezus zwrócił się i rzekł do nich: + Wyszliście z mieczami i kijami, jak na zbójcę, żeby Mnie pochwycić. Codziennie nauczałem u was w świątyni, a nie pojmaliście Mnie. Ale Pisma muszą się wypełnić. E. Wtedy opuścili Go wszyscy i uciekli. A pewien młodzieniec szedł za Nim, odziany prześcieradłem na gołym ciele. Chcieli go chwycić, lecz on zostawił prześcieradło i nago uciekł od nich. Jezus przed Wysoką Radą A Jezusa zaprowadzili do najwyższego kapłana, u którego zebrali się wszyscy arcykapłani, starsi i uczeni w Piśmie. Piotr zaś szedł za Nim z daleka aż na dziedziniec pałacu najwyższego kapłana. Tam siedział między służbą i grzał się przy ogniu. Tymczasem arcykapłani i cała Wysoka Rada szukali świadectwa przeciw Jezusowi, aby Go zgładzić, lecz nie znaleźli. Wielu wprawdzie zeznawało fałszywie przeciwko Niemu, ale świadectwa te nie były zgodne. A niektórzy wystąpili i zeznali fałszywie przeciw Niemu: T. Myśmy słyszeli, jak On mówił: Ja zburzę ten przybytek uczyniony ludzką ręką i w ciągu trzech dni zbuduję inny, nie ręką ludzką uczyniony. E. Lecz i w tym ich świadectwo nie było zgodne. Wtedy najwyższy kapłan wystąpił na środek i zapytał Jezusa: I. Nic nie odpowiadasz na to, co oni zeznają przeciw Tobie? E. Lecz On milczał i nic nie odpowiedział. Najwyższy kapłan zapytał Go ponownie: I. Czy Ty jesteś Mesjasz, Syn Błogosławionego? E. Jezus odpowiedział: + Ja jestem. Ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego po prawicy Wszechmocnego i nadchodzącego z obłokami niebieskimi. E. Wówczas najwyższy kapłan rozdarł swoje szaty i rzekł: I. Na cóż nam jeszcze potrzeba świadków? Słyszeliście bluźnierstwo. Cóż wam się zdaje? E. Oni zaś wszyscy wydali wyrok, że winien jest śmierci. I niektórzy zaczęli pluć na Niego; zakrywali Mu twarz, policzkowali Go i mówili: T. Prorokuj! E. Także słudzy bili Go pięściami po twarzy. Zaparcie się Piotra Kiedy Piotr był na dole na dziedzińcu, przyszła jedna ze służących najwyższego kapłana. Zobaczywszy Piotra grzejącego się [przy ogniu], przypatrzyła mu się i rzekła: I. I tyś był z Nazarejczykiem Jezusem. E. Lecz on zaprzeczył temu, mówiąc: I. Nie wiem i nie rozumiem, co mówisz. E. I wyszedł na zewnątrz do przedsionka, a kogut zapiał. Służąca, widząc go, znowu zaczęła mówić do tych, którzy tam stali: I. To jest jeden z nich. E. A on ponownie zaprzeczył. Po chwili ci, którzy tam stali, mówili znowu do Piotra: I. Na pewno jesteś jednym z nich, jesteś także Galilejczykiem. E. Lecz on począł się zaklinać i przysięgać: I. Nie znam tego człowieka, o którym mówicie. E. I w tej chwili kogut powtórnie zapiał. Wspomniał Piotr na słowa, które mu powiedział Jezus: Pierwej, nim kogut dwa razy zapieje, trzy razy Mnie się wyprzesz. I wybuchnął płaczem. Jezus przed Piłatem Zaraz wczesnym rankiem arcykapłani wraz ze starszymi i uczonymi w Piśmie i cała Wysoka Rada powzięli uchwałę. Kazali Jezusa związanego odprowadzić i wydali Go Piłatowi. Piłat zapytał Go: I. Czy Ty jesteś królem żydowskim? E. Odpowiedział mu: + Tak, Ja nim jestem. E. Arcykapłani zaś oskarżali Go o wiele rzeczy. Piłat ponownie Go zapytał: I. Nic nie odpowiadasz? Zważ, o jakie rzeczy Cię oskarżają. E. Lecz Jezus nic już nie odpowiedział, tak że Piłat się dziwił. Jezus odrzucony przez swój naród Na każde zaś święto miał zwyczaj uwalniać im jednego więźnia, którego żądali. A był tam jeden, zwany Barabaszem, uwięziony z buntownikami, którzy w rozruchu popełnili zabójstwo. Tłum przyszedł i zaczął domagać się tego, co zawsze im czynił. Piłat im odpowiedział: I. Jeśli chcecie, uwolnię wam Króla żydowskiego? E. Wiedział bowiem, że arcykapłani wydali Go przez zawiść. Lecz arcykapłani podburzyli tłum, żeby uwolnił im raczej Barabasza. Piłat ponownie ich zapytał: I. Cóż więc mam uczynić z tym, którego nazywacie Królem źydowskim? E. Odpowiedzieli mu krzykiem: I. Ukrzyżuj Go! E. Piłat odparł: I. Cóż więc złego uczynił? E. Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: T. Ukrzyżuj Go! E. Wtedy Piłat, chcąc zadowolić tłum, uwolnił im Barabasza, Jezusa zaś kazał ubiczować i wydał na ukrzyżowanie. Król wyśmiany Żołnierze zaprowadzili Go na wewnętrzny dziedziniec, czyli pretorium, i zwołali całą kohortę. ubrali Go w purpurę i uplótłszy wieniec z ciernia włożyli Mu na głowę. I zaczęli Go pozdrawiać: T. Witaj, Królu żydowski! E. Przy tym bili Go trzciną po głowie, pluli na Niego i przyklękając oddawali Mu hołd. A gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego purpurę i włożyli na Niego własne Jego szaty. Droga krzyżowa Następnie wyprowadzili Go, aby Go ukrzyżować. I przymusili niejakiego Szymona z Cyreny, ojca Aleksandra i Rufusa, który wracając z pola właśnie przechodził, żeby niósł krzyż Jego. Przyprowadzili Go na miejsce Golgota, to znaczy miejsce Czaszki. Ukrzyżowanie Tam dawali Mu wino zaprawione mirrą, lecz On nie przyjął. Ukrzyżowali Go i rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając o nie losy, co który miał zabrać. A była godzina trzecia, gdy go ukrzyżowali. Był też napis z podaniem Jego winy, tak ułożony: Król żydowski. Razem z Nim ukrzyżowali dwóch złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Tak wypełniło się słowo Pisma: W poczet złoczyńców został zaliczony. Wyszydzenie na krzyżu Ci zaś, którzy przechodzili obok, przeklinali Go, potrząsali głowami, mówiąc: T. Ej, Ty, który burzysz przybytek i w trzech dniach go odbudowujesz, zejdź z krzyża i wybaw samego siebie! E. Podobnie arcykapłani wraz z uczonymi w Piśmie drwili między sobą i mówili: T. Innych wybawiał, siebie nie może wybawić. Mesjasz, król Izraela, niechże teraz zejdzie z krzyża, żebyśmy widzieli i uwierzyli. E. Lżyli Go także ci, którzy byli z Nim ukrzyżowani. Śmierć Jezusa A gdy nadeszła godzina szósta, mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. O godzinie dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: + Eloi, Eloi, lema sabachthani, E. to znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? Niektórzy ze stojących obok, słysząc to, mówili: T. Patrz, woła Eliasza. E. Ktoś pobiegł i napełniwszy gąbkę octem, włożył na trzcinę i dawał Mu pić, mówiąc: I. Poczekajcie, zobaczymy, czy przyjdzie Eliasz, żeby Go zdjąć [ krzyża]. E. Lecz Jezus zawołał donośnym głosem i oddał ducha. Po śmierci Jezusa A zasłona przybytku rozdarła się na dwoje, z góry na dół. Setnik zaś, który stał naprzeciw, widząc, że w ten sposób oddał ducha, rzekł: I. Prawdziwie, ten człowiek był Synem Bożym. E. Były tam również niewiasty, które przypatrywały się z daleka, między nimi Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba Mniejszego i Józefa, i Salome. Kiedy przebywał w Galilei, one towarzyszyły Mu i usługiwały. I było wiele innych, które razem z Nim przyszły do Jerozolimy. Pogrzeb Jezusa Pod wieczór już, ponieważ było Przygotowanie, czyli dzień przed szabatem, przyszedł Józef z Arymatei, poważny członek Rady, który również wyczekiwał królestwa Bożego. Śmiało udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Piłat zdziwił się, że już skonał. Kazał przywołać setnika i pytał go, czy już dawno umarł. Upewniony przez setnika, podarował ciało Józefowi. Ten kupił płótno, zdjął Jezusa [z krzyża], owinął w płótno i złożył w grobie, który wykuty był w skale. Przed wejście do grobu zatoczył kamień. A Maria Magdalena i Maria, matka Józefa, przyglądały się, gdzie Go złożono.
Zgłoś SPAM
Rodzina - pamięta
Basia przysłała zdjęcie. Zrobili przedświąteczne porządki na grobach. Zapalili znicze, wymienili kwiaty. Jestem im bardzo wdzięczna, że pamiętają.
Zgłoś SPAM
V Niedziela Wielkiego Postu - 25 marca 2012 roku

(Jr 31,31-34) Pan mówi: Oto nadchodzą dni - wyrocznia Pana - kiedy zawrę z domem Izraela i z domem judzkim nowe przymierze. Nie jak przymierze, które zawarłem z ich przodkami, kiedy ująłem ich za rękę, by wyprowadzić z ziemi egipskiej. To moje przymierze złamali, mimo że byłem ich Władcą - wyrocznia Pana. Lecz takie będzie przymierze, jakie zawrę z domem Izraela po tych dniach - wyrocznia Pana: Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercu. Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi narodem. I nie będą się musieli wzajemnie pouczać jeden mówiąc do drugiego: Poznajcie Pana! Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego poznają Mnie - wyrocznia Pana, ponieważ odpuszczę im występki, a o grzechach ich nie będę już wspominał.

Zgłoś SPAM
Ten ułamek sekundy,

kiedy być może? I strach, a jeżeli? Nie, wtedy nie miałam świadomości. Ale problem pozostaje.

Zgłoś SPAM
Tęsknota przemieszana ze strachem.
Czy ból serca kiedyś złagodnieje? Czy to będzie znaczyło - koniec? Czy widząc śmiejących się ludzi, nie przestanę się dziwić? Czy ja, potrafię sobie wybaczyć?
Zgłoś SPAM
23 marca - 94 rocznica Twoich urodzin Mamo,
Dzisiaj jest rocznica Twoich urodzin Mamo, ale jak świętować rocznicę bez Dostojnej Jubilatki. Tyle spraw jest dzisiaj bez znaczenia, o tyle rzeczy zabiegałam zapominając o najważniejszej - że życie jest takie kruche. Jakie znaczenie ma, że zrobię to czy tamto, skoro Ciebie tutaj nie ma. Powoli wszystko się rozmywa, ale pozostaje ból i strach. I złość na siebie samą, że zmarnowałam tyle okazji, że nie powtarzałam zbyt często jak ważna dla mnie jesteś Osobą. Jakie znaczenia ma dla mnie opinia innych, skory Ty mnie nie wysłuchasz. Zawsze czekałam z "drżeniem serca", aż opowiem Ci wszystko i jaką dasz mi odpowiedź. Nie musiała być werbalna. Wystarczyło, że milczałaś. Ale potrafiłaś to robić na wiele sposobów. Dzisiaj Twoje milczenie jest jednoznaczne, niestety.
Zgłoś SPAM
IV Niedziela Wielkiego Postu - 18 marca 2012.
(Ps 137,1-6) Kościele święty, nie zapomnę ciebie. Nad rzekami Babilonu siedzieliśmy i płakali wspominając Syjon. Na topolach tamtej krainy zawiesiliśmy nasze harfy. Bo ci, którzy nas uprowadzili, żądali od nas pieśni. Nasi gnębiciele żądali pieśni radosnej: "Zaśpiewajcie nam którąś z pieśni syjońskich". Jakże możemy śpiewać pieśń Pańską w obcej krainie? Jeruzalem, jeśli zapomnę o tobie, niech uschnie moja prawica. Niech mi język przyschnie do gardła, jeśli nie będę o tobie pamiętał, jeśli nie wyniosę Jeruzalem ponad wszystką swą radość.
Zgłoś SPAM
IV Niedziela Wielkiego Postu - 18 marca 2012.
(Ef 2,4-10) Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką swą miłość, jaką nas umiłował, i to nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia. Łaską bowiem jesteście zbawieni. Razem też wskrzesił i razem posadził na wyżynach niebieskich - w Chrystusie Jezusie, aby w nadchodzących wiekach przemożne bogactwo Jego łaski wykazać na przykładzie dobroci względem nas, w Chrystusie Jezusie. Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili.
Zgłoś SPAM
III Niedziela Wielkiego Postu - 11 marca 2012 roku
(Wj 20,1-17) W owych dniach mówił Bóg wszystkie te słowa: Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy. Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty. Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. Nie będziesz zabijał. Nie będziesz cudzołożył. Nie będziesz kradł. Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek. Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego.
Zgłoś SPAM
II Niedziela Wielkiego Postu - 4 marca 2012.
(Rdz 22,1-2.9-13.15-18) Bóg wystawił Abrahama na próbę. Rzekł do niego: Abrahamie! A gdy on odpowiedział: Oto jestem - powiedział: weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jakie ci wskażę. A gdy przyszli na to miejsce, które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa i związawszy syna swego Izaaka położył go na tych drwach na ołtarzu. Potem Abraham sięgnął ręką po nóż, aby zabić swego syna. Ale wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: Abrahamie, Abrahamie! A on rzekł: Oto jestem. Anioł powiedział mu: Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna. Abraham, obejrzawszy się poza siebie, spostrzegł barana uwikłanego rogami w zaroślach. Poszedł więc, wziął barana i złożył w ofierze całopalnej zamiast swego syna. Po czym Anioł Pański przemówił głośno z nieba do Abrahama po raz drugi: Przysiągam na siebie, wyrocznia Pana, że ponieważ uczyniłeś to, a nie oszczędziłeś syna twego jedynego, będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku na wybrzeżu morza; potomkowie twoi zdobędą warownie swych nieprzyjaciół. Wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć szczęścia takiego, jakie jest udziałem twego potomstwa, dlatego że usłuchałeś mego rozkazu.
Zgłoś SPAM
Nieszpory
Pamiętam, jak pięknie śpiewałaś Nieszpory. Kiedy je słyszę, podwójny żal.
Zgłoś SPAM
Czytania liturgiczne z I Niedzieli Postu - 26 lutego 2012 roku
(Rdz 9,8-15) Tak rzekł Bóg do Noego i do jego synów: Oto Ja zawieram przymierze z wami i z waszym potomstwem, które po was będzie; z wszelką istotą żywą, która jest z wami: z ptactwem, ze zwierzętami domowymi i polnymi, jakie są przy was, ze wszystkimi, które wyszły z arki, z wszelkim zwierzęciem na ziemi. Zawieram z wami przymierze, tak iż nigdy już nie zostanie zgładzona wodami potopu żadna istota żywa i już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię. Po czym Bóg dodał: A to jest znak przymierza, które ja zawieram z wami i każdą istotą żywą, jaka jest z wami, na wieczne czasy: Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią. A gdy rozciągnę obłoki nad ziemią i gdy ukaże się ten łuk na obłokach, wtedy wspomnę na moje przymierze, które zawarłem z wami i z wszelką istotą żywą, z każdym człowiekiem; i nie będzie już nigdy wód potopu na zniszczenie żadnego jestestwa. (Ps 25,4-9) Drogi Twe, Panie, to łaska i wierność Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami. Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń, Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję. Wspomnij na swe miłosierdzie Panie, na swoją miłość, która trwa na wieki. Tylko o mnie pamiętaj w swoim miłosierdziu, ze względu na dobroć Twą, Panie. Dobry jest Pan i prawy, dlatego wskazuje drogę grzesznikom. Pomaga pokornym czynić dobrze, uczy pokornych dróg swoich. (1 P 3,18-22) Chrystus raz umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić; zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia Duchem. W nim poszedł ogłosić [zbawienie] nawet duchom zamkniętym w więzieniu, niegdyś nieposłusznym, gdy za dni Noego cierpliwość Boża oczekiwała, a budowana była arka, w której niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę. Teraz również zgodnie z tym wzorem ratuje was ona we chrzcie nie przez obmycie brudu cielesnego, ale przez zwróconą do Boga prośbę o dobre sumienie, dzięki zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. On jest po prawicy Bożej, gdyż poszedł do nieba, gdzie poddani Mu zostali Aniołowie i Władze, i Moce.. (Mt 4,4b) Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych. (Mk 1,12-15) Zaraz też Duch wyprowadził Go na pustynię. Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana. żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś usługiwali Mu. Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię.
Zgłoś SPAM
VII Niedziela zwykła - 19 lutego 2012.
(Ps 41,2-5.13-14) Uzdrów mnie, Panie, bo bardzo zgrzeszyłem Błogosławiony człowiek, który myśli o biednym, ocali go Pan w dniu nieszczęścia. Pan go ustrzeże, zachowa przy życiu, uczyni szczęśliwym na ziemi i nie odda w moc jego wrogów. Pan mu pomoże na łożu boleści, podczas choroby poprawi mu posłanie. Mówię: "O Panie, zmiłuj się nade mną, uzdrów mnie, bo zgrzeszyłem przeciw Tobie!" A Ty mnie podtrzymasz dzięki swej prawości i na wieki umieścisz przed Twoim obliczem. Błogosławiony Pan, Bóg Izraela, aż po wszystkie wieki.
Zgłoś SPAM
Tęsknota
(Jk 1,19-27) Wiedzcie, bracia moi umiłowani: każdy człowiek winien być chętny do słuchania, nieskory do mówienia, nieskory do gniewu. Gniew bowiem męża nie wykonuje sprawiedliwości Bożej. Odrzućcie przeto wszystko, co nieczyste, oraz cały bezmiar zła, a przyjmijcie w duchu łagodności zaszczepione w was słowo, które ma moc zbawić dusze wasze. Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie. Jeżeli bowiem ktoś przysłuchuje się tylko słowu, a nie wypełnia go, podobny jest do człowieka oglądającego w lustrze swe naturalne odbicie. Bo przyjrzał się sobie, odszedł i zaraz zapomniał, jakim był. Kto zaś pilnie rozważa doskonałe Prawo, Prawo wolności, i wytrwa w nim, ten nie jest słuchaczem skłonnym do zapominania, ale wykonawcą dzieła; wypełniając je, otrzyma błogosławieństwo Jeżeli ktoś uważa się za człowieka religijnego, lecz łudząc serce swoje nie powściąga swego języka, to pobożność jego pozbawiona jest podstaw. Religijność czysta i bez skazy wobec Boga i Ojca wyraża się w opiece nad sierotami i wdowami w ich utrapieniach i w zachowaniu siebie samego nieskalanym od wpływów świata.
Zgłoś SPAM
VI Niedziela zwykła - 12 lutego 2012.
(1 Kor 10,31-11,1) Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie Nie bądźcie zgorszeniem ani dla Żydów, ani dla Greków, ani dla Kościoła Bożego, podobnie jak ja, który się staram przypodobać wszystkim pod każdym względem nie szukając własnej korzyści, lecz dobra wielu, aby byli zbawieni. Bądźcie naśladowcami moimi, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa.
Zgłoś SPAM
V Niedziela Zwykła - 5 lutego 2012
(Hi 7,1-4.6-7) Czyż nie do bojowania podobny byt człowieka? Czy nie pędzi on dni jak najemnik? Jak niewolnik, co wzdycha do cienia, jak robotnik, co czeka zapłaty. Zyskałem miesiące męczarni, przeznaczono mi noce udręki. Położę się, mówiąc do siebie: Kiedyż zaświta i wstanę? Lecz noc wiecznością się staje i boleść mną targa do zmroku. Czas leci jak tkackie czółenko i przemija bez nadziei. Wspomnij, że dni me jak powiew. Ponownie oko me szczęścia nie zazna.
Zgłoś SPAM
30 stycznia 2012 - kolejna rocznica urodzin
Kolejna rocznica urodzin. Ale jak pamiętasz urodziny to święto dwóch osób, Tej, Która zrodziła i tej zrodzonej. Jak wspominać urodziny, bez Tej, Która zrodziła? Ks. Mi, twierdzi, że chrześcijanie nie obchodzą urodzin, tylko imieniny - które są powiązane z Patronem danej osoby - i dobrze. Bez Ciebie, Tej Która zrodziła, nie ma sensu wspominać kolejne rocznice urodzin. Ale jestem w pewnym sensie niekonsekwentna - bo wiem, że Jesteś, zawsze Jesteś w moim życiu. Jestem Twoją częścią - z krwi - a jednocześnie mam - jak każda Osoba - " niejako osobiste tchnienie" Pana Boga. Jak każdy człowiek który jest Istotą cielesno-duchową. Brakuje mi Twoich łagodnych oczu i Twojej gotowości do wysłuchania moich nawet najgłupszych wynurzeń. Tęsknię za Tobą, Mamo!
Zgłoś SPAM
II Niedziela Zwykła - 15 stycznia 2012 rok
(1 Kor 6,13c-15a.17-20) Ciało nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana, a Pan dla ciała. Bóg zaś i Pana wskrzesił i nas również swą mocą wskrzesi z martwych. Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa? Czyż wziąwszy członki Chrystusa będę je czynił członkami nierządnicy? Przenigdy! Ten zaś, kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem. Strzeżcie się rozpusty; wszelki grzech popełniony przez człowieka jest na zewnątrz ciała; kto zaś grzeszy rozpustą, przeciwko własnemu ciału grzeszy. Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? Za /wielką/ bowiem cenę zostaliście nabyci. Chwalcie więc Boga w waszym ciele!
Zgłoś SPAM
Święto Chrztu Pańskiego - Niedziela - 8 stycznia 2012 r.
(Iz 42,1-4.6-7) To mówi Pan: Oto mój Sługa, którego podtrzymuję. Wybrany mój, w którym mam upodobanie. Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął; On przyniesie narodom Prawo. Nie będzie wołał ni podnosił głosu, nie da słyszeć krzyku swego na dworze. Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku. On niezachwianie przyniesie Prawo. Nie zniechęci się ani nie załamie, aż utrwali Prawo na ziemi, a Jego pouczenia wyczekują wyspy. Ja, Pan, powołałem Cię słusznie, ująłem Cię za rękę i ukształtowałem, ustanowiłem Cię przymierzem dla ludzi, światłością dla narodów, abyś otworzył oczy niewidomym, ażebyś z zamknięcia wypuścił jeńców, z więzienia tych, co mieszkają w ciemności.
Zgłoś SPAM
Nowy Rok 2012 - Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki - Maryi
(Lb 6,22-27) Pan mówił do Mojżesza tymi słowami: Powiedz Aaronowi i jego synom: tak oto macie błogosławić Izraelitom. Powiecie im: Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem. Tak będą wzywać imienia mojego nad Izraelitami, a Ja im będę błogosławił.
Zgłoś SPAM
IV Niedziela Adwentu - 18 grudnia 2011 r.
(Łk 1,26-38) W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, . Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! Wtedy odszedł od Niej anioł.
Zgłoś SPAM
14 miesięcy - 14 grudnia 2011.
14 miesiąc a bezradność moja bez Ciebie Mamo, ciągle ta sama. Ciągle czekam aż wejdziesz do domu. Szczególnie 30 rocznica Stanu wojennego wzmogła moje czekanie. Wtedy też czekałam na Ciebie Mamo. Rano w Dziekanacie PWT dowiedziałam się, że temat pracy doktorskiej został zatwierdzony. Zatem rozpoczyna się nowy etap, wzmożonej pracy naukowej. Wspomagaj mnie w moich działaniach. Ale jeżeli nie są zgodne z wolą Bożą?
Zgłoś SPAM
III Niedziela Adwentu - 11 grudnia 2011.
(1 Tes 5,16-24) Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie! W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was. Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie! Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie! Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła. Sam Bóg pokoju niech was całkowicie uświęca, aby nienaruszony duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wierny jest Ten, który was wzywa: On też tego dokona.
Zgłoś SPAM
II Niedziela Adwentu - 4 grudnia 2011.
(2 P 3,8-14) Umiłowani, niech to jedno nie będzie dla was tajne, że jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień. Nie zwleka Pan z wypełnieniem obietnicy - bo niektórzy są przekonani, że Pan zwleka - ale On jest cierpliwy w stosunku do was. Nie chce bowiem niektórych zgubić, ale wszystkich doprowadzić do nawrócenia. Jak złodziej zaś przyjdzie dzień Pański, w którym niebo ze świstem przeminie, gwiazdy się w ogniu rozsypią, a ziemia i dzieła na niej zostaną znalezione. Skoro to wszystko w ten sposób ulegnie zagładzie, to jakimi winniście być wy w świętym postępowaniu i pobożności, gdy oczekujecie i staracie się przyśpieszyć przyjście dnia Bożego, który sprawi, że niebo zapalone pójdzie na zagładę, a gwiazdy w ogniu się rozsypią. Oczekujemy jednak, według obietnicy, nowego nieba i nowej ziemi, w których będzie mieszkała sprawiedliwość. Dlatego, umiłowani, oczekując tego, starajcie się, aby /On/ was zastał bez plamy i skazy - w pokoju,
Zgłoś SPAM
I Niedziela Adwentu - 27 listopada 2011.
(Mk 13,33-37) Jezus powiedział do swoich uczniów: Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie!
Zgłoś SPAM
25 listopada 2011 roku - 25 miesięcy
To już 25 miesięcy jak widzisz Boga Twarzą w twarz. Wstawiaj się za mną abym nie zmarnowała czasu, który daruje mi Wszechmogący Bóg w Trójcy Świętej Jedyny.
Zgłoś SPAM
Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata - 20 listopada 2011.
(Mt 25,31-46) Jesus powiedział do swoich uczniów: Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili. Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie. Wówczas zapytają i ci: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie? Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.
Zgłoś SPAM
Jesteś w Królestwie Niebieskim, wstawiaj się za mną
To o Tobie Mamo, Biblia mówi "Niewiasta dzielna", to do Ciebie Mamo, Jezus Chrystus powiedział: "Dobrze... wejdź do radości twego Pana" (Mt 25, 21).
Zgłoś SPAM
XXXIII Niedziela Zwykła - 13 listopada 2011.

(Prz 31,10-13.19-20.30-31) Niewiastę dzielną któż znajdzie? Jej wartość przewyższa perły. Serce małżonka jej ufa, na zyskach mu nie zbywa; nie czyni mu źle, ale dobrze przez wszystkie dni jego życia. O len się stara i wełnę, pracuje starannie rękami. Wyciąga ręce po kądziel, jej palce chwytają wrzeciono. Otwiera dłoń ubogiemu, do nędzarza wyciąga swe ręce. Kłamliwy wdzięk i marne jest piękno: chwalić należy niewiastę, co boi się Pana. Z owocu jej rąk jej dajcie, niech w bramie chwalą jej czyny. Pierwsze czytanie liturgicze(Prz 31, 10-13. 19-20. 30-31) mówi o niewieście cnotliwej, oddanej rodzinie, wiernej swoim obowiązkom żony i matki, pilnej w pracy, miłosiernej względem ubogich. O niej to została wydana pochwała pełna entuzjazmu: "Jej wartość przewyższa perły. Serce małżonka jej ufa... Nie czyni mu źle, ale dobrze przez wszystkie dni jego życia" (tamże 10-12). Chociaż dzisiaj niewiasta jest często podzielona między dom a pracę zawodową, jej zasadniczym obowiązkiem jest zawsze troska o rodzinę, oddanie mężowi i dzieciom, staranie, aby znajdowali oni w domu środowisko pokrzepiające i pełne miłości. Poemat kończy się wywyższeniem "niewiasty, co boi się Pana", ponad wdzięk i piękno, rzeczy marne i przemijające, gdyż tylko cnota jest podstawą szczęścia rodziny i to stanowi jej chwałę przed Bogiem. Taka niewiasta przy końcu swojego życia zasłuży sobie na słowa, jakie Jezus wypowiedział o wiernym słudze: "Dobrze... wejdź do radości twego Pana" (Mt 25, 21).

Zgłoś SPAM
XXXII Niedziela zwykła - 6 listopada 2011.
(1 Tes 4,13-18) Nie chcemy, bracia, waszego trwania w niewiedzy co do tych, którzy umierają, abyście się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim. To bowiem głosimy wam jako słowo Pańskie, że my, żywi, pozostawieni na przyjście Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy pomarli. Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i na głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem. Przeto wzajemnie się pocieszajcie tymi słowami!
Zgłoś SPAM
Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych - 2.11.2011.
(2 Kor 4,14--5,1) Jesteśmy przekonani, że Ten, który wskrzesił Jezusa, z Jezusem przywróci życie także nam i stawi nas przed sobą razem z wami. Wszystko to bowiem dla was, ażeby w pełni obfitująca łaska zwiększyła chwałę Bożą przez dziękczynienie wielu. Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje nasz człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień. Niewielkie bowiem utrapienia naszego obecnego czasu gotują bezmiar chwały przyszłego wieku dla nas, którzy się wpatrujemy nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie. Wiemy bowiem, że jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie.
Zgłoś SPAM
Uroczystość Wszystkich Świętych
(Ap 7,2-4.9-14) Ja Jan ujrzałem innego anioła, wstępującego od wschodu słońca, mającego pieczęć Boga żywego. Zawołał on donośnym głosem do czterech aniołów, którym dano moc wyrządzić szkodę ziemi i morzu: Nie wyrządzajcie szkody ziemi ni morzu, ni drzewom, aż opieczętujemy na czołach sługi Boga naszego. I usłyszałem liczbę opieczętowanych: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich pokoleń synów Izraela: Potem ujrzałem: a oto wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy. I głosem donośnym tak wołają: Zbawienie u Boga naszego, Zasiadającego na tronie i u Baranka. A wszyscy aniołowie stanęli wokół tronu i Starców, i czworga Zwierząt, i na oblicza swe padli przed tronem, i pokłon oddali Bogu, mówiąc: Amen. Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i potęga Bogu naszemu na wieki wieków! Amen. A jeden ze Starców odezwał się do mnie tymi słowami: Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli? I powiedziałem do niego: Panie, ty wiesz. I rzekł do mnie: To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili. (Ps 24,1-6) Oto lud wierny, szukający Boga Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia, świat i jego mieszkańcy. Albowiem On go na morzach osadził i utwierdził ponad rzekami. Kto wstąpi na górę Pana, kto stanie w Jego świętym miejscu? Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca, który nie skłonił swej duszy ku marnościom. On otrzyma błogosławieństwo od Pana i zapłatę od Boga, swego Zbawcy. Oto pokolenie tych, co Go szukają, którzy szukają oblicza Boga Jakuba. (1 J 3,1-3) Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego. Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest. Każdy zaś, kto pokłada w Nim tę nadzieję, uświęca się, podobnie jak On jest święty. (Mt 11,28) Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy jesteście utrudzeni i obciążeni, a Ja was pokrzepię. (Mt 5,1-12a) Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami: Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy /ludzie/ wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie.
Zgłoś SPAM
Dzisiaj jest Twoje święto Mamo, wierzę w to.
(Mt 5,1-12a) Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami: Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy /ludzie/ wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie.
Zgłoś SPAM
Przeszedłem tylko na pobocze
Przeszedłem tylko na pobocze Śmierć jest niczym, przeszedłem tylko na pobocze. Ja to ja, ty to ty. Tym, czym byliśmy dla siebie, będziemy tym na zawsze. Nazywaj mnie tak, jak zawsze mnie nazywałeś. Mów o mnie tak, jak zawsze to robiłeś. Nie używaj innego imienia, nie przybieraj uroczystej i smutnej miny. Śmiej się nadal z tego, co śmieszyło nas przedtem, kiedy byliśmy razem. Módl się, śmiej się, myśl o mnie, módl się za mnie. Wymawiaj moje imię tak, jak zawsze, bez jakiejkolwiek przesady, bez cienia tajemniczości. Życie oznacza to wszystko, co zawsze oznaczało. Jest tym, czym zawsze było. Nić nie została zerwana. Dlaczego miałbym zniknąć z twoich oczu? Czekam na ciebie. Nie jestem daleko, zaledwie po drugiej stronie drogi. Tekst przypisywany Charlesowi Peguy
Zgłoś SPAM
Odnaleźć sens swojego cierpienia
Odnaleźć sens swojego cierpienia Wierzę, o Boże mój, że znosząc cierpienie z uległością, dopełniam w sobie Mękę Chrystusa. Wierzę, że wszelkie stworzenie na tym świecie jakby jęczy i wzdycha w bólach rodzenia i że oczekuje dnia objawienia się Boga. Wierzę, że nie mamy tu stałego mieszkania i że szukamy innego w przyszłości. Wierzę, że wszystkie rzeczy współdziałają ze sobą dla dobra tych, którzy kochają Boga. Wierzę, że jeśli ludzie sieją we łzach, w radości będą zbierać plony. Wierzę, że szczęśliwi są ci, którzy umierają w Panu. Wierzę, że nasze utrapienia kształtują w nas zadatek wiecznej chwały, o ile tylko zastanawiamy się nie nad tym, co widoczne, lecz nad tym, co jest w ogóle niewidoczne, bo to, co widzimy, jest przemijające, a to, czego nie widzimy, wieczne. Wierzę, że trzeba, aby nasze ciało zniszczalne przyoblekło się w to, co niezniszczalne, aby nasze ciało śmiertelne przyoblekło się w nieśmiertelne i aby śmierć została pochłonięta w tym zwycięstwie. Wierzę, że Bóg otrze wszelką łzę z oczu sprawiedliwych, że nie będzie już śmierci ani smutku, ani jęków, i że ich ból w końcu ustanie, bo przeminie cały ten pierwszy świat. Wierzę, że będziemy oglądać Boga twarzą w Twarz! Monsinior Gerbert
Zgłoś SPAM
Czy zechcesz mnie łaskawie uprzedzić?
Czy zechcesz mnie łaskawie uprzedzić? Kiedy przyjdziesz, by szukać mnie, Panie, czy mogłabym Cię prosić, byś zechciał zapukać do mych drzwi, abym wiedziała, że już przychodzisz? Wiem dobrze, że powiedziałeś, że przyjdziesz jak złodziej…, Ale tak być nie musi, możesz przyjść inaczej. Za to, żeś powiedział, byśmy zawsze byli gotowi, dzięki Ci, Panie. Ale widzisz, Panie, że kiedy sprzątam w domu, robię to bardzo niezdarnie i łatwo się brudzę, dlatego zakładam fartuch; a kiedy przyjaciel zapuka do drzwi, zanim mu otworzę, zdejmuję fartuch, aby ukryć plamy i aby nie straszyć go swym widokiem. Daj mi trochę czasu na zdjęcie fartucha, bym mogła godnie Cię przyjąć! Proszę Cię o to, ale zrobisz jak zechcesz: tak będzie lepiej. To tylko moje pragnienie, z którego chciałam Ci się zwierzyć; to normalne między przyjaciółmi, czyż nie tak? Bo czyż, mój wielki Przyjacielu, nie jesteś Tym, którego mi nigdy nie brak i któremu całkowicie zaufałam? Do zobaczenia wkrótce, Panie! Święta i pory roku, Fetes et Saisons
Zgłoś SPAM
30 października 2011
Dwa lata. Nie wiem, czy dzisiaj podjęłabym podobną decyzję. Ludzie są tacy okrutni.
Zgłoś SPAM
XXXI Niedziela Zwykła - 30 października 2011.
XXXI niedziela zwykła (Ml 1,14b-2,2b.8-10) Pan Zastępów mówi: Ja jestem potężnym Królem a imię moje będzie wzbudzać lęk między narodami. Teraz zaś do was, kapłani, odnosi się następujące polecenie: Jeśli nie usłuchacie i nie weźmiecie sobie do serca tego, iż macie oddawać cześć memu imieniu, mówi Pan Zastępów, to rzucę na was przekleństwo i przeklnę wasze błogosławieństwo, a przeklnę je dlatego, że sobie nic nie bierzecie do serca. Wy zaś zboczyliście z drogi, wielu doprowadziliście do sprzeniewierzenia się Prawu, zerwaliście przymierze Lewiego, mówi Pan Zastępów. A przeto z mojej woli jesteście lekceważeni i macie małe znaczenie wśród całego ludu, ponieważ nie trzymacie się moich dróg i stronniczo udzielacie pouczeń. Czyż nie mamy wszyscy jednego Ojca? Czyż nie stworzył nas jeden Bóg? Dlaczego oszukujemy jeden drugiego, znieważając przymierze naszych przodków? (Ps 131, 1. 2-3) Strzeż duszy mojej w Twym pokoju, Panie Panie, moje serce się nie pyszni i nie patrzą wyniośle moje oczy. Nie dbam o rzeczy wielkie ani o to, co przerasta moje siły. Lecz uspokoiłem i uciszyłem moją duszę. Jak dziecko na łonie swej matki, jak ciche dziecko jest we mnie moja dusza. Izraelu, złóż nadzieję w Panu, teraz i na wieki. (1 Tes 2,7b-9.13) Stanęliśmy pośród was pełni skromności, jak matka troskliwie opiekująca się swoimi dziećmi. Będąc tak pełni życzliwości dla was, chcieliśmy wam dać nie tylko naukę Bożą, lecz nadto dusze nasze, tak bowiem staliście się nam drodzy. Pamiętacie przecież, bracia, naszą pracę i trud. Pracowaliśmy dniem i nocą, aby nikomu z was nie być ciężarem. Tak to wśród was głosiliśmy Ewangelię Bożą. Dlatego nieustannie dziękujemy Bogu, bo gdy przyjęliście słowo Boże, usłyszane od nas, przyjęliście je nie jako słowo ludzkie, ale - jak jest naprawdę - jako słowo Boga, który działa w was wierzących. (Mt 23, 9a. 10b) Jeden jest Ojciec wasz w niebie i jeden jest wasz Nauczyciel, Chrystus. (Mt 23,1-12) Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
Zgłoś SPAM
25 - 30. 10. Czas ciszy, czas zadumy, czas bolesnych wspomnień, czas utraconej szansy...,
Ten czas między 25 a 30 października kiedy czas stanął w miejscu, czas był tak bolesny, że wypieram go z pamięci. Niewiele mogę sobie przypomnieć, co się działo i nie chcę pamiętać. Może kiedyś, kiedy ochłonę (?), będę analizować w którym momencie popełniłam błąd? I co z tego doświadczenia ma dla mojego zbawienia wynikać. Ciągle chodzę po omacku. Ale nie poddaję się. Dopóki żyję walczę - tym razem o siebie. Kiedyś przyjdzie mi zdać relację Wszechmogącemu Bogu w Trójcy Świętej Jedynego - czy mogę wtedy z odsłoniętą twarzą powiedzieć - zrobiłam wszystko co w mojej mocy. Nie ze wszystkiego jestem zadowolona, ale działania moje były czyste, bez podtekstów i bez kalkulacji. Dzisiaj jest bardzo trudno być chrześcijaninem. Pamiętam, że Ty Panie nie mówiłeś, że będzie łatwo. Będzie trudno, ale mamy ufać, że każdy, absolutnie każdy, kto z czystym sercem stanie przed Tobą, Panie nie zostanie oddalony. Ufam Tobie!
Zgłoś SPAM
A mówią, że czas leczy rany,
to nie zawsze się sprawdza, bo jak można żyć bez Ciebie, Mamo! Nic nie jest takie samo, a bolesne wspomnienia ciągle nie dają mi spokoju. Najgorsza jest obecna świadomość, że ja nie miałam wtedy rozeznania z dramatyzmu sytuacji. Nie dostałam szansy, aby pożegnać się z Tobą Mamo i powiedzieć Ci jak bardzo jest mi przykro. Dzisiaj wiesz, że walczyłam, rozpaczliwie walczyłam. Kiedy inni naśmiewali się ze mnie, ja im odpowiadałam, dopóki żyjesz mam szansę. A teraz? Nic nie ma dla mnie znaczenia, są tylko pozorowane działania, nie tak miało być, nie tak.
Zgłoś SPAM
25 października 2011 - 2 lata zmagania się ze złymi wspomnieniami
(Rz 8,18-25) Sądzę, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić. Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując - odkupienia naszego ciała. W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni. Nadzieja zaś, której [spełnienie już się] ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda? Jeżeli jednak, nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy.
Zgłoś SPAM
XXX Niedziele Zwykła - 23 października 2011.
(Mt 22,34-40) Gdy faryzeusze dowiedzieli się, że Jezus zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, a jeden z nich, uczony w Prawie, zapytał , wystawiając Go na próbę: Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe? On mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy.
Zgłoś SPAM
XXIX Niedziela Zwykła - 16 października 2011.
(Iz 45,1.4-6) To mówi Pan o swym pomazańcu Cyrusie: Ja mocno ująłem go za prawicę, aby ujarzmić przed nim narody i królom odpiąć broń od pasa, aby otworzyć przed nim podwoje, żeby się bramy nie zatrzasnęły. Z powodu sługi mego Jakuba, Izraela, mojego wybrańca, nazwałem ciebie twoim imieniem, pełnym zaszczytu, chociaż Mnie nie znałeś. Ja jestem Pan, i nie ma innego. Poza Mną nie ma Boga. Przypaszę ci broń, chociaż Mnie nie znałeś, aby wiedziano od wschodu słońca aż do zachodu, że beze Mnie nie ma niczego. Ja jestem Pan, i nie ma innego.
Zgłoś SPAM
(1 Tes 1,1-5b) Paweł, Sylwan i Tymoteusz do Kościoła Tesaloniczan w Bogu Ojcu i Panu Jezusie Chrystusie. Łaska wam i pokój! Zawsze dziękujemy Bogu za was wszystkich, wspominając o was nieustannie w naszych modlitwach, pomni przed Bogiem i Ojcem naszym na wasze dzieło wiary, na trud miłości i na wytrwałą nadzieję w Panu naszym Jezusie Chrystusie. Wiemy, bracia przez Boga umiłowani, o wybraniu waszym, bo nasze głoszenie Ewangelii wśród was nie dokonało się przez samo tylko słowo, lecz przez moc i przez Ducha Świętego, z wielką siłą przekonania. Wiecie bowiem, jacy byliśmy dla was, przebywając wśród was.
Zgłoś SPAM
Spotkanie z xMi
Mamo! wiesz jakie miałam dzisiaj spotkanie i ile musiałam wycierpieć. Wiem, że to jest dla mnie znak. Ale błagam wstawiaj się za mną abym mogła lepiej zrozumieć jak powinnam postąpić w mojej sytuacji. Wstawiaj się abym miała siły przyjąć każde rozwiązanie, które przybliży mnie do Wszechmogącego Ojca - Pana Boga w Trójcy Świętej Jedynego. To Ty "pokręciłaś" mi tę drogę i błagam Cię wstawiaj się za mną abym umiała się pogodzić z każdą wolą Wszechmogącego. Bo prawdopodobnie moje zachowanie wynika z mojego "wierzgania". A "oścień" którym zostałam obdarzona a który ma mnie postawić do pionu przygniata mnie do ziemi. Widzę tylko minusy, to mnie nie buduje ale osłabia. Wiem, że nie taka była intencja. Ta dwubiegunowość rozprasza moją energię. A mam tak mało czasu. Wiem o tym. Dlatego pewnie chaotycznie poruszam się zamiast iść pewnym krokiem do raz obranego celu. Cel się nie zmienił, ale metody mnie zawodzą. Przepraszam Cię Mamo.
Zgłoś SPAM
XXVIII Niedziela Zwykła - 9.10. 2011.
Mt 22,1-14) Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu: Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść. Posłał jeszcze raz inne sługi z poleceniem: Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę: woły i tuczne zwierzęta pobite i wszystko jest gotowe. Przyjdźcie na ucztę! Lecz oni zlekceważyli to i poszli: jeden na swoje pole, drugi do swego kupiectwa, a inni pochwycili jego sługi i znieważywszy [ich], pozabijali. Na to król uniósł się gniewem. Posłał swe wojska i kazał wytracić owych zabójców, a miasto ich spalić. Wtedy rzekł swoim sługom: Uczta wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni. Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie. Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I sala zapełniła się biesiadnikami. Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka, nie ubranego w strój weselny. Rzekł do niego: Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju weselnego? Lecz on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych.
Zgłoś SPAM
XXVII Niedziela Zwykła - Aniołów Stróżów - 2.10.2011.
(Flp 4,6-9) O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie. W końcu, bracia, wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie: jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebnym - to miejcie na myśli! Czyńcie to, czego się nauczyliście, co przejęliście, co usłyszeliście i co zobaczyliście u mnie, a Bóg pokoju będzie z wami.
Zgłoś SPAM
XXVI Niedziela zwykła - 25 wrześńia 2011
(Mt 21,28-32) Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: Dziecko, idź dzisiaj i pracuj w winnicy! Ten odpowiedział: Idę, panie!, lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: Nie chcę. Później jednak opamiętał się i poszedł. Któryż z tych dwóch spełnił wolę ojca? Mówią Mu: Ten drugi. Wtedy Jezus rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wyście mu nie uwierzyli. Celnicy zaś i nierządnice uwierzyli mu. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć.
Zgłoś SPAM
XXV Niedziela zwykła - 18 września 2011.
(Iz 55,6-9) Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko! Niechaj bezbożny porzuci swą drogę i człowiek nieprawy swoje knowania. Niech się nawróci do Pana, a Ten się nad nim zmiłuje, i do Boga naszego, gdyż hojny jest w przebaczaniu. Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje - nad waszymi drogami i myśli moje - nad myślami waszymi.(Mt 20,1-16a) Królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy. Gdy wyszedł około godziny trzeciej, zobaczył innych, stojących na rynku bezczynnie, i rzekł do nich: Idźcie i wy do mojej winnicy, a co będzie słuszne, dam wam. Oni poszli. Wyszedłszy ponownie około godziny szóstej i dziewiątej, tak samo uczynił. Gdy wyszedł około godziny jedenastej, spotkał innych stojących i zapytał ich: Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie? Odpowiedzieli mu: Bo nas nikt nie najął. Rzekł im: Idźcie i wy do winnicy! A gdy nadszedł wieczór, rzekł właściciel winnicy do swego rządcy: Zwołaj robotników i wypłać im należność, począwszy od ostatnich aż do pierwszych! Przyszli najęci około jedenastej godziny i otrzymali po denarze. Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze. Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzyśmy znosili ciężar dnia i spiekoty. Na to odrzekł jednemu z nich: Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czy nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje i odejdź! Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry? Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi.
Zgłoś SPAM
11 miesięcy - 14 września 2011.
Święto Podwyższenia Krzyża świętego (Lb 21,4b-9) W owych dniach podczas drogi jednak lud stracił cierpliwość. I zaczęli mówić przeciw Bogu i Mojżeszowi: Czemu wyprowadziliście nas z Egiptu, byśmy tu na pustyni pomarli? Nie ma chleba ani wody, a uprzykrzył się nam już ten pokarm mizerny. Zesłał więc Pan na lud węże o jadzie palącym, które kąsały ludzi, tak że wielka liczba Izraelitów zmarła. Przybyli więc ludzie do Mojżesza mówiąc: Zgrzeszyliśmy, szemrząc przeciw Panu i przeciwko tobie. Wstaw się za nami do Pana, aby oddalił od nas węże. I wstawił się Mojżesz za ludem. Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu. Sporządził więc Mojżesz węża miedzianego i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogo wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża miedzianego, zostawał przy życiu. lub (Flp 2,6-11) Chrystus Jezus, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM - ku chwale Boga Ojca. (Ps 78,1-2.34-38) Słuchaj, mój ludu, nauki mojej, nakłońcie wasze uszy na słowa ust moich. Do przypowieści otworzę me usta, wyjawię tajemnice zamierzchłego czasu. Gdy ich zabijał, wtedy Go szukali, nawróceni garnęli się do Boga. Przypominali sobie, że Bóg jest ich opoką, że Bóg najwyższy jest ich Zbawicielem. Lecz oszukiwali Go swymi ustami i kłamali Mu swoim językiem. Ich serce nie było Mu wierne, w przymierzu z Nim nie byli stali. On jednak będąc miłosierny odpuszczał im winę i nie zatracał, gniew swój często powściągał i powstrzymywał swoje wzburzenie. Uwielbiamy Cię, Chryste, i błogosławimy Ciebie, bo przez Krzyż twój święty, świat odkupiłeś. (J 3,13-17) Jezus powiedział do Nikodema: Nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił - Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony.
Zgłoś SPAM
XXIV Niedziela zwykła - 11 września 2011.
(Syr 27,30-28,7) Złość i gniew są obrzydliwościami, których pełen jest grzesznik. Tego, który się mści, spotka zemsta Pana: On grzechy jego dokładnie zachowa w pamięci. Odpuść przewinę bliźniemu, a wówczas, gdy błagać będziesz, zostaną ci odpuszczone grzechy. Gdy człowiek żywi złość przeciw drugiemu, jakże u Pana szukać będzie uzdrowienia? Nie ma on miłosierdzia nad człowiekiem do siebie podobnym, jakże błagać będzie o odpuszczenie swoich własnych grzechów? Sam będąc ciałem trwa w nienawiści, któż więc odpokutuje za jego przewinienia? Pamiętaj na ostatnie rzeczy i przestań nienawidzić; - na rozkład ciała, na śmierć, i trzymaj się przykazań! Pamiętaj na przykazania i nie miej w nienawiści bliźniego, - na przymierze Najwyższego, i daruj obrazę!
Zgłoś SPAM
XXIII Niedziela zwykła - 4 września 2011
(Rz 13,8-10) Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje bliźniego, wypełnił Prawo. Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa. (2 Kor 5,19) W Chrystusie Bóg pojednał świat ze sobą, nam zaś przekazał słowo jednania. (Mt 18,15-20) Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdy brat twój zgrzeszy [przeciw tobie], idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik! Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich.
Zgłoś SPAM
28 sierpnia 2011 - zmiana nagrobka
Byłam w realu na grobie w celu wyburzenia starego i postawienia nowego nagrobka. Proszę czuwaj nad pracami.
Zgłoś SPAM
XXI Niedziela zwykła - 21 sierpnia 2011.
(Mt 16,13-20) Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego? A oni odpowiedzieli: Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków. Jezus zapytał ich: A wy za kogo Mnie uważacie? Odpowiedział Szymon Piotr: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego. Na to Jezus mu rzekł: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem.
Zgłoś SPAM
10 miesiąc - 14 sierpnia 2011
(Iz 56,1.6-7) Tak mówi Pan: Zachowujcie prawo i przestrzegajcie sprawiedliwości, bo moje zbawienie już wnet nadejdzie i moja sprawiedliwość ma się objawić. Błogosławiony człowiek, który tak czyni, i syn człowieczy, który się stosuje do tego: czuwając, by nie pogwałcić szabatu, i pilnując swej ręki, by się nie dopuściła żadnego zła. Niechże cudzoziemiec, który się przyłączył do Pana, nie mówi tak: Z pewnością Pan wykluczy mnie ze swego ludu. Rzezaniec także niechaj nie mówi: Oto ja jestem uschłym drzewem. Tak bowiem mówi Pan: Rzezańcom, którzy przestrzegają moich szabatów i opowiadają się za tym, co Mi się podoba, oraz trzymają się mocno mego przymierza, dam miejsce w moim domu i w moich murach oraz imię lepsze od synów i córek, dam im imię wieczyste i niezniszczalne. Cudzoziemców zaś, którzy się przyłączyli do Pana, ażeby Mu służyć i ażeby miłować imię Pana i zostać Jego sługami - wszystkich zachowujących szabat bez pogwałcenia go i trzymających się mocno mojego przymierza, przyprowadzę na moją Świętą Górę i rozweselę w moim domu modlitwy. Całopalenia ich oraz ofiary będą przyjęte na moim ołtarzu, bo dom mój będzie nazwany domem modlitwy dla wszystkich narodów.
Zgłoś SPAM
7 sierpnia 2011 - miesiąc do śmierci koteczki

Miesiąc temu zmarła Twoja koteczka - Śnieżyneczka. Wychowałaś ją i rozpieściłaś. Bardzo z Tobą tęskniła, często szukała Ciebie. Najtrudniejsze jest dla mnie to, że umierając wybrała miejsce, gdzie byłaś w ostatnich chwilach swego życia. Przez dwa tygodnie musiałam zmagać się z sobą, było to bardzo bolesne dla mnie. Do chwili obecnej nie mogę wejść do tego pokoju. Wspomnienia są zbyt bolesne. Proszę Cię, Mamo, pomóż mi pozbierać się i zacząć żyć

Zgłoś SPAM
XVIII Niedziela Zwykła - 31 lipca 201
(Mt 14,13-21) Gdy Jezus usłyszał o śmierci Jana Chrzciciela, oddalił się stamtąd w łodzi na miejsce pustynne, osobno. Lecz tłumy zwiedziały się o tym i z miast poszły za Nim pieszo. Gdy wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi i uzdrowił ich chorych. A gdy nastał wieczór, przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: Miejsce to jest puste i pora już spóźniona. Każ więc rozejść się tłumom: niech idą do wsi i zakupią sobie żywności! Lecz Jezus im odpowiedział: Nie potrzebują odchodzić; wy dajcie im jeść! Odpowiedzieli Mu: Nie mamy tu nic prócz pięciu chlebów i dwóch ryb. On rzekł: Przynieście Mi je tutaj! Kazał tłumom usiąść na trawie, następnie wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił błogosławieństwo i połamawszy chleby dał je uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do sytości, i zebrano z tego, co pozostało, dwanaście pełnych koszy ułomków. Tych zaś, którzy jedli, było około pięciu tysięcy mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci.
Zgłoś SPAM
21 miesiąc - 25 lipca 2011, poniedziałek
(2 Kor 4,7-15) Przechowujemy skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas. Zewsząd znosimy cierpienia, lecz nie poddajemy się zwątpieniu; żyjemy w niedostatku, lecz nie rozpaczamy; znosimy prześladowania, lecz nie czujemy się osamotnieni, obalają nas na ziemię, lecz nie giniemy. Nosimy nieustannie w ciele naszym konanie Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym ciele. Ciągle bowiem jesteśmy wydawani na śmierć z powodu Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się w naszym śmiertelnym ciele. Tak więc działa w nas śmierć, podczas gdy w was - życie. Cieszę się przeto owym duchem wiary, według którego napisano: Uwierzyłem, dlatego przemówiłem; my także wierzymy i dlatego mówimy, przekonani, że Ten, który wskrzesił Jezusa, z Jezusem przywróci życie także nam i stawi nas przed sobą razem z wami. Wszystko to bowiem dla was, ażeby w pełni obfitująca łaska zwiększyła chwałę Bożą przez dziękczynienie wielu.
Zgłoś SPAM
XVII Niedziela Zwykła - 24 lipca 2011.
(Mt 13,44-52) Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Z radości poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju. Gdy się napełniła, wyciągnęli ją na brzeg i usiadłszy, dobre zebrali w naczynia, a złe odrzucili. Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych i wrzucą w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Zrozumieliście to wszystko? Odpowiedzieli Mu: Tak jest. A On rzekł do nich: Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare.
Zgłoś SPAM
XVI Niedziela zwykła - 7 lipca 2011.
(Rz 8,26-27) Duch Święty przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą.
Zgłoś SPAM
9 miesięcy (proszę J 3, 7) - 14 lipca 2011.

(Wj 3,13-20) Mojżesz rzekł do Boga: Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mię do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć? Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: JESTEM, KTORY JESTEM. I dodał: Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was. Mówił dalej Bóg do Mojżesza: Tak powiesz Izraelitom: JESTEM, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia. Idź, a gdy zbierzesz starszych Izraela, powiesz im: Objawił mi się Pan, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba i powiedział: Nawiedziłem was i ujrzałem, co wam uczyniono w Egipcie. Postanowiłem więc wywieść was z ucisku w Egipcie i zaprowadzić do ziem Kananejczyka, Chetyty, Amoryty, Peryzzyty, Chiwwity i Jebusyty, do ziemi opływającej w mleko i miód. Oni tych słów usłuchają. I pójdziesz razem ze starszymi z Izraela do króla egipskiego i powiecie mu: Pan, Bóg Hebrajczyków, nam się objawił. Pozwól nam odbyć drogę trzech dni przez pustynię, abyśmy złożyli ofiary Panu, Bogu naszemu. Ja zaś wiem, że król egipski pozwoli nam wyjść z Egiptu tylko wtedy, gdy będzie zmuszony ręką przemożną. Wyciągnę przeto rękę i uderzę Egipt różnymi cudami, jakich tam dokonam, a wypuści was.

Zgłoś SPAM
XV Niedziela Zwykła - 10 lipca 2011.
(Rz 8,18-23) Sądzę bowiem, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić. Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując - odkupienia naszego ciała.
Zgłoś SPAM
Zgon koteczki - 7 lipca 2011 o godzinie 9.44

Mamo, dzisiaj Twoja ukochana koteczka - Śnieżynka (Czarnuszek) zmarła o godzinie 9.44. Jak ochłonę to napiszę więcej. Ale Ty Mamo już wszytko wiesz, wszak Jesteś poza czasem i poza przestrzenią i oglądasz Pana Boga twarzą w Twarz.

Zgłoś SPAM
XIV NIedziela Zwykła - 3 lipca 2011.
(Rz 8,9.11-13) Wy nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha. Jesteśmy więc, bracia, dłużnikami, ale nie ciała, byśmy żyć mieli według ciała. Bo jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha uśmiercać będziecie popędy ciała - będziecie żyli.
Zgłoś SPAM
XIII Niedziela Zwykła - 26 czerwca 2011.
(Rz 6,3-4.8-11) Czyż nie wiadomo wam, że my wszyscy, którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć? Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie - jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca. Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus powstawszy z martwych już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy. Bo to, że umarł, umarł dla grzechu tylko raz, a że żyje, żyje dla Boga. Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie.
Zgłoś SPAM
20 miesięcy - 25 czerwca 2011
(Mt 8,5-17) Gdy Jezus wszedł do Kafarnaum, zwrócił się do Niego setnik i prosił Go, mówiąc: Panie, sługa mój leży w domu sparaliżowany i bardzo cierpi. Rzekł mu Jezus: Przyjdę i uzdrowię go . Lecz setnik odpowiedział: Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie. Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: Idź! - a idzie; drugiemu: Chodź tu! - a przychodzi; a słudze: Zrób to! - a robi. Gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się i rzekł do tych, którzy szli za Nim: Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim. A synowie królestwa zostaną wyrzuceni na zewnątrz - w ciemność; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów . Do setnika zaś Jezus rzekł: Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś. I o tej godzinie jego sługa odzyskał zdrowie. Gdy Jezus przyszedł do domu Piotra, ujrzał jego teściową, leżącą w gorączce. Ujął ją za rękę, a gorączka ją opuściła. Wstała i usługiwała Mu. Z nastaniem wieczora przyprowadzono Mu wielu opętanych. On słowem wypędził złe duchy i wszystkich chorych uzdrowił. Tak oto spełniło się słowo proroka Izajasza: On wziął na siebie nasze słabości i nosił nasze choroby.
Zgłoś SPAM
Uroczystość Trójcy Przenajświętszej - 19 czerwca 2011.
(J 3,16-18) Jezus powiedział do Nikodema: Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego.
Zgłoś SPAM
Osiem miesięcy - 14 czerwca 2011.
(Mt 5,43-48) Jezus powiedział do swoich uczniów: Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.
Zgłoś SPAM
Niedziela Zesłania Ducha Świętego - 12 czerwca 2011.
Przybądź Duchu Święty, Ześlij z nieba wzięty Światła Twego strumień. Przyjdź, Ojcze ubogich, Przyjdź, Dawco łask drogich, Przyjdź, Światłości sumień. O, najmilszy zgości, Słodka serc radości, Słodkie orzeźwienie. W pracy Tyś ochłodą, W skwarze żywą wodą, W płaczu utulenie. Światłości najświętsza, Serc wierzących wnętrza Poddaj Twej potędze. Bez Twojego tchnienia, Cóż jest wśród stworzenia? Jeno cierń i nędze. Obmyj co nieświęte, Oschłym wlej zachętę, Ulecz serca ranę. Nagnij, co jest harde, Rozgrzej serca twarde, Prowadź zabłąkane. Daj Twoim wierzącym, W Tobie ufającym, Siedmiorakie dary. Daj zasługę męstwa, Daj wieniec zwycięstwa, Daj szczęście bez miary.
Zgłoś SPAM
Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego - 5 czerwca 2011.
(Mt 28,16-20) Jedenastu uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.
Zgłoś SPAM
VI Niedziela Wielkanocna - 29 maja 2011.
(1 P 3,15-18) Pana Chrystusa miejcie w sercach za Świętego i bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest. A z łagodnością i bojaźnią [Bożą] zachowujcie czyste sumienie, ażeby ci, którzy oczerniają wasze dobre postępowanie w Chrystusie, doznali zawstydzenia właśnie przez to, co wam oszczerczo zarzucają. Lepiej bowiem - jeżeli taka wola Boża - cierpieć dobrze czyniąc, aniżeli czyniąc źle. Chrystus bowiem również raz umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić; zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia Duchem.
Zgłoś SPAM
VI Niedziela Wielkanocna - 29 maja 2011.
(J 14,15-21) Jezus powiedział do swoich uczniów: Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was. Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie oglądał. Ale wy Mnie widzicie, ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was. Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie.
Zgłoś SPAM
Dzień Matki - 26 maja 2011.
(J 15,9-11) Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.
Zgłoś SPAM
19 miesięcy
(J 15,1-8) Jezus powiedział do swoich uczniów: Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Wytrwajcie we Mnie, a Ja /będę trwał/ w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie - o ile nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami.
Zgłoś SPAM
V Niedziela Wielkanocna - 22. 05. 2011.
(J 14,1-12) Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie. W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę. Odezwał się do Niego Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę? Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście. Rzekł do Niego Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy. Odpowiedział mu Jezus: Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca? Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie - wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca.
Zgłoś SPAM
IV Niedziela Wielkanocna - 15 maja 2011.
(Ps 23,1-6) Pan jest moim pasterzem: niczego mi nie braknie, pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach. Prowadzi mnie nad wody gdzie mogę odpocząć, orzeźwia moją duszę. Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach przez wzgląd na swoją chwałę. Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. Kij Twój i laska pasterska są moja pociechą. Stół dla mnie zastawiasz na oczach mych wrogów; namaszczasz mi głowę olejkiem, kielich mój pełny po brzegi. Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną przez wszystkie dni życia i zamieszkam w domu Pana po najdłuższe czasy.
Zgłoś SPAM
14 maja 2011 - 7 miesiąc.

(J 15,9-17) Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali.

Zgłoś SPAM
III Niedziela Wielkanocna - 8 maja 2011.
(Łk 24,13-35) Tego samego dnia dwaj z nich byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali. On zaś ich zapytał: Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze? Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało. Zapytał ich: Cóż takiego? Odpowiedzieli Mu: To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Tak, a po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli. Na to On rzekł do nich: O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały? I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego. Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił. Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał? W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznajmili: Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi. Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba.
Zgłoś SPAM
II Niedziela Wielkanocna, czyli Miłosierdzia Bożego - 1 maja 2011.
(J 20,19-31) Było to wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia. Tam gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, Jezus wszedł, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam! A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: Widzieliśmy Pana! Ale on rzekł do nich: Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę. A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz /domu/ i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: Pokój wam! Następnie rzekł do Tomasza: Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż /ją/ do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym. Tomasz Mu odpowiedział: Pan mój i Bóg mój! Powiedział mu Jezus: Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej książce, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego.
Zgłoś SPAM
25.04.2011 - 18 miesięcy - Modlitwa słowami Biblii

(Dz 2,14.22-32) W dniu pięćdziesiątnicy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił do nich donośnym głosem: Mężowie Judejczycy i wszyscy mieszkańcy Jerozolimy, przyjmijcie do wiadomości i posłuchajcie uważnie mych słów. Mężowie izraelscy, słuchajcie tego, co mówię: Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, tego Męża, który z woli postanowienia i przewidzenia Bożego został wydany, przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście. Lecz Bóg wskrzesił Go, zerwawszy więzy śmierci, gdyż niemożliwe było, aby ona panowała nad Nim, bo Dawid mówił o Nim: Miałem Pana zawsze przed oczami, gdyż stoi po mojej prawicy, abym się nie zachwiał. Dlatego ucieszyło się moje serce i rozradował się mój język, także i moje ciało spoczywać będzie w nadziei, że nie zostawisz duszy mojej w Otchłani ani nie dasz Świętemu Twemu ulec skażeniu. Dałeś mi poznać drogi życia i napełnisz mnie radością przed obliczem Twoim. Bracia, wolno powiedzieć do was otwarcie, że patriarcha Dawid umarł i został pochowany w grobie, który znajduje się u nas aż po dzień dzisiejszy. Więc jako prorok, który wiedział, że Bóg przysiągł mu uroczyście, iż jego Potomek zasiądzie na jego tronie, widział przyszłość i przepowiedział zmartwychwstanie Mesjasza, że ani nie pozostanie w Otchłani, ani ciało Jego nie ulegnie rozkładowi. Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami.

Zgłoś SPAM
Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego - 24 kwietnia 2011.
(J 20,1-9) Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono. Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, /które mówi/, że On ma powstać z martwych.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - Niedziela Palmowa - 17 kwietnia 2011.
(Flp 2,6-11) Chrystus uniżył samego siebie, dlatego Bóg Go wywyższył. Chrystus Jezus istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w tym co zewnętrzne uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych, i aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca.
Zgłoś SPAM
14 kwietnia 2011 - 6 miesiąc.

(Ps 105,4-9) Pan Bóg pamięta w przymierzu swoim Rozważajcie o Panu i Jego potędze, zawsze szukajcie Jego oblicza. Pamiętajcie o cudach, które On uczynił, o Jego znakach, o wyrokach ust Jego. Potomkowie Abrahama, słudzy Jego, Synowie Jakuba, Jego wybrańcy. On, Pan, jest naszym Bogiem, Jego wyroki obejmują świat cały. Na wieki On pamięta o swoim przymierzu, obietnicy danej tysiącu pokoleń, o przymierzu, które zawarł z Abrahamem, przysiędze danej Izaakowi.

Zgłoś SPAM
V Niedziela Wielkiego Postu - 10 kwietnia 2011.
(J 11,1-45) Był pewien chory, Łazarz z Betanii, z miejscowości Marii i jej siostry Marty. Maria zaś była tą, która namaściła Pana olejkiem i włosami swoimi otarła Jego nogi. Jej to brat Łazarz chorował. Siostry zatem posłały do Niego wiadomość: Panie, oto choruje ten, którego Ty kochasz. Jezus usłyszawszy to rzekł: Choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą. A Jezus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza. Mimo jednak że słyszał o jego chorobie, zatrzymał się przez dwa dni w miejscu pobytu. Dopiero potem powiedział do swoich uczniów: Chodźmy znów do Judei. Rzekli do Niego uczniowie: Rabbi, dopiero co Żydzi usiłowali Cię ukamienować i znów tam idziesz? Jezus im odpowiedział: Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin? Jeżeli ktoś chodzi za dnia, nie potknie się, ponieważ widzi światło tego świata. Jeżeli jednak ktoś chodzi w nocy, potknie się, ponieważ brak mu światła. To powiedział, a następnie rzekł do nich: Łazarz, przyjaciel nasz, zasnął, lecz idę, aby go obudzić. Uczniowie rzekli do Niego: Panie, jeżeli zasnął, to wyzdrowieje. Jezus jednak mówił o jego śmierci, a im się wydawało, że mówi o zwyczajnym śnie. Wtedy Jezus powiedział im otwarcie: Łazarz umarł, ale raduję się, że Mnie tam nie było, ze względu na was, abyście uwierzyli. Lecz chodźmy do niego. Na to Tomasz, zwany Didymos, rzekł do współuczniów: Chodźmy także i my, aby razem z Nim umrzeć. Kiedy Jezus tam przybył, zastał Łazarza już do czterech dni spoczywającego w grobie. A Betania była oddalona od Jerozolimy około piętnastu stadiów i wielu Żydów przybyło przedtem do Marty i Marii, aby je pocieszyć po bracie. Kiedy zaś Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spotkanie. Maria zaś siedziała w domu. Marta rzekła do Jezusa: Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga. Rzekł do niej Jezus: Brat twój zmartwychwstanie. Rzekła Marta do Niego: Wiem, że zmartwychwstanie w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym. Rzekł do niej Jezus: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to? Odpowiedziała Mu: Tak, Panie! Ja wciąż wierzę, żeś Ty jest Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat. Gdy to powiedziała, odeszła i przywołała po kryjomu swoją siostrę, mówiąc: Nauczyciel jest i woła cię. Skoro zaś tamta to usłyszała, wstała szybko i udała się do Niego. Jezus zaś nie przybył jeszcze do wsi, lecz był wciąż w tym miejscu, gdzie Marta wyszła Mu na spotkanie. Żydzi, którzy byli z nią w domu i pocieszali ją, widząc, że Maria szybko wstała i wyszła, udali się za nią, przekonani, że idzie do grobu, aby tam płakać. A gdy Maria przyszła do miejsca, gdzie był Jezus, ujrzawszy Go upadła Mu do nóg i rzekła do Niego: Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Gdy więc Jezus ujrzał jak płakała ona i Żydzi, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: Gdzieście go położyli? Odpowiedzieli Mu: Panie, chodź i zobacz. Jezus zapłakał. A Żydzi rzekli: Oto jak go miłował! Niektórzy z nich powiedzieli: Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł? A Jezus ponownie, okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień. Jezus rzekł: Usuńcie kamień. Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie. Jezus rzekł do niej: Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą? Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał. To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: Łazarzu, wyjdź na zewnątrz! I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić. Wielu więc spośród Żydów przybyłych do Marii ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - IV Niedziela Wielkiego Postu - 3 kwietnia 2011.
(J 9,1-41) Jezus przechodząc obok ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym - on czy jego rodzice? Jezus odpowiedział: Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale /stało się tak/, aby się na nim objawiły sprawy Boże. Potrzeba nam pełnić dzieła Tego, który Mnie posłał, dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać. Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata. To powiedziawszy splunął na ziemię, uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego, i rzekł do niego: Idź, obmyj się w sadzawce Siloam - co się tłumaczy: Posłany. On więc odszedł, obmył się i wrócił widząc. A sąsiedzi i ci, którzy przedtem widywali go jako żebraka, mówili: Czyż to nie jest ten, który siedzi i żebrze? Jedni twierdzili: Tak, to jest ten, a inni przeczyli: Nie, jest tylko do tamtego podobny. On zaś mówił: To ja jestem. Mówili więc do niego: Jakżeż oczy ci się otwarły? On odpowiedział: Człowiek zwany Jezusem uczynił błoto, pomazał moje oczy i rzekł do mnie: Idź do sadzawki Siloam i obmyj się. Poszedłem więc, obmyłem się i przejrzałem. Rzekli do niego: Gdzież On jest? On odrzekł: Nie wiem. Zaprowadzili więc tego człowieka, niedawno jeszcze niewidomego, do faryzeuszów. A tego dnia, w którym Jezus uczynił błoto i otworzył mu oczy, był szabat. I znów faryzeusze pytali go o to, w jaki sposób przejrzał. Powiedział do nich: Położył mi błoto na oczy, obmyłem się i widzę. Niektórzy więc spośród faryzeuszów rzekli: Człowiek ten nie jest od Boga, bo nie zachowuje szabatu. Inni powiedzieli: Ale w jaki sposób człowiek grzeszny może czynić takie znaki? I powstało wśród nich rozdwojenie. Ponownie więc zwrócili się do niewidomego: A ty, co o Nim myślisz w związku z tym, że ci otworzył oczy? Odpowiedział: To prorok. Jednakże Żydzi nie wierzyli, że był niewidomy i że przejrzał, tak że aż przywołali rodziców tego, który przejrzał, i wypytywali się ich w słowach: Czy waszym synem jest ten, o którym twierdzicie, że się niewidomym urodził? W jaki to sposób teraz widzi? Rodzice zaś jego tak odpowiedzieli: Wiemy, że to jest nasz syn i że się urodził niewidomym. Nie wiemy, jak się to stało, że teraz widzi, nie wiemy także, kto mu otworzył oczy. Zapytajcie jego samego, ma swoje lata, niech mówi za siebie. Tak powiedzieli jego rodzice, gdyż bali się Żydów. Żydzi bowiem już postanowili, że gdy ktoś uzna Jezusa za Mesjasza, zostanie wyłączony z synagogi. Oto dlaczego powiedzieli jego rodzice: Ma swoje lata, jego samego zapytajcie! Znowu więc przywołali tego człowieka, który był niewidomy, i rzekli do niego: Daj chwałę Bogu. My wiemy, że człowiek ten jest grzesznikiem. Na to odpowiedział: Czy On jest grzesznikiem, tego nie wiem. Jedno wiem: byłem niewidomy, a teraz widzę. Rzekli więc do niego: Cóż ci uczynił? W jaki sposób otworzył ci oczy? Odpowiedział im: Już wam powiedziałem, a wyście mnie nie wysłuchali. Po co znowu chcecie słuchać? Czy i wy chcecie zostać Jego uczniami? Wówczas go zelżyli i rzekli: Bądź ty sobie Jego uczniem, my jesteśmy uczniami Mojżesza. My wiemy, że Bóg przemówił do Mojżesza. Co do Niego zaś nie wiemy, skąd pochodzi. Na to odpowiedział im ów człowiek: W tym wszystkim to jest dziwne, że wy nie wiecie, skąd pochodzi, a mnie oczy otworzył. Wiemy, że Bóg grzeszników nie wysłuchuje, natomiast Bóg wysłuchuje każdego, kto jest czcicielem Boga i pełni Jego wolę. Od wieków nie słyszano, aby ktoś otworzył oczy niewidomemu od urodzenia. Gdyby ten człowiek nie był od Boga, nie mógłby nic czynić. Na to dali mu taką odpowiedź: Cały urodziłeś się w grzechach, a śmiesz nas pouczać? I precz go wyrzucili. Jezus usłyszał, że wyrzucili go precz, i spotkawszy go rzekł do niego: Czy ty wierzysz w Syna Człowieczego? On odpowiedział: A któż to jest, Panie, abym w Niego uwierzył? Rzekł do niego Jezus: Jest Nim Ten, którego widzisz i który mówi do ciebie. On zaś odpowiedział: Wierzę, Panie! i oddał Mu pokłon. Jezus rzekł: Przyszedłem na ten świat, aby przeprowadzić sąd, aby ci , którzy nie widzą, przejrzeli, a ci, którzy widzą stali się niewidomymi. Usłyszeli to niektórzy faryzeusze, którzy z Nim byli i rzekli do Niego: Czyż i my jesteśmy niewidomi? Jezus powiedział do nich: Gdybyście byli niewidomi, nie mielibyście grzechu, ale ponieważ mówicie: "Widzimy", grzech wasz trwa nadal.
Zgłoś SPAM
Jak motyl ulotny Jak natchnienie Jak magia nocy Jak utesknienie Jak mysl niespokojna Jak senne marzenie To ciszy wspomnienie * Ze wspomnieniem zapalam swiatełko
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - III Niedziela Wielkiego Postu - 27 marca 2011.
(J 4,5-42) Jezus przybył do miasteczka samarytańskiego, zwanego Sychar, w pobliżu pola, które /niegdyś/ dał Jakub synowi swemu, Józefowi. Było tam źródło Jakuba. Jezus zmęczony drogą siedział sobie przy studni. Było to około szóstej godziny. Nadeszła /tam/ kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. Jezus rzekł do niej: Daj Mi pić! Jego uczniowie bowiem udali się przedtem do miasta dla zakupienia żywności. Na to rzekła do Niego Samarytanka: Jakżeż Ty będąc Żydem, prosisz mnie, Samarytankę, bym Ci dała się napić? Żydzi bowiem z Samarytanami unikają się nawzajem. Jezus odpowiedział jej na to: O, gdybyś znała dar Boży i /wiedziała/, kim jest Ten, kto ci mówi: Daj Mi się napić - prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej. Powiedziała do Niego kobieta: Panie, nie masz czerpaka, a studnia jest głęboka. Skądże więc weźmiesz wody żywej? Czy Ty jesteś większy od ojca naszego Jakuba, który dał nam tę studnię, z której pił i on sam, i jego synowie i jego bydło? W odpowiedzi na to rzekł do niej Jezus: Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskającej ku życiu wiecznemu. Rzekła do Niego kobieta: Daj mi tej wody, abym już nie pragnęła i nie przychodziła tu czerpać. A On jej odpowiedział: Idź, zawołaj swego męża i wróć tutaj. A kobieta odrzekła Mu na to: Nie mam męża. Rzekł do niej Jezus: Dobrze powiedziałaś: Nie mam męża. Miałaś bowiem pięciu mężów, a ten, którego masz teraz, nie jest twoim mężem. To powiedziałaś zgodnie z prawdą. Rzekła do Niego kobieta: Panie, widzę, że jesteś prorokiem. Ojcowie nasi oddawali cześć Bogu na tej górze, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy czcić Boga. Odpowiedział jej Jezus: Wierz Mi, kobieto, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca. Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie bierze początek od Żydów. Nadchodzi jednak godzina, owszem już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie, a takich to czcicieli chce mieć Ojciec. Bóg jest duchem; potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie. Rzekła do Niego kobieta: Wiem, że przyjdzie Mesjasz, zwany Chrystusem. A kiedy On przyjdzie, objawi nam wszystko. Powiedział do niej Jezus: Jestem Nim Ja, który z tobą mówię. Na to przyszli Jego uczniowie i dziwili się, że rozmawiał z kobietą. Jednakże żaden nie powiedział: Czego od niej chcesz? - lub: - Czemu z nią rozmawiasz? Kobieta zaś zostawiła swój dzban i odeszła do miasta. I mówiła tam ludziom: Pójdźcie, zobaczcie człowieka, który mi powiedział wszystko, co uczyniłam: Czyż On nie jest Mesjaszem? Wyszli z miasta i szli do Niego. Tymczasem prosili Go uczniowie, mówiąc: Rabbi, jedz! On im rzekł: Ja mam do jedzenia pokarm, o którym wy nie wiecie. Mówili więc uczniowie jeden do drugiego: Czyż Mu kto przyniósł coś do zjedzenia? Powiedział im Jezus: Moim pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który Mnie posłał, i wykonać Jego dzieło. Czyż nie mówicie: Jeszcze cztery miesiące, a nadejdą żniwa? Oto powiadam wam: Podnieście oczy i popatrzcie na pola, jak bieleją na żniwo. żniwiarz otrzymuje już zapłatę i zbiera plon na życie wieczne, tak iż siewca cieszy się razem ze żniwiarzem. Tu bowiem okazuje się prawdziwym powiedzenie: Jeden sieje, a drugi zbiera. Ja was wysłałem żąć to, nad czym wyście się nie natrudzili. Inni się natrudzili, a w ich trud wyście weszli. Wielu Samarytan z owego miasta zaczęło w Niego wierzyć dzięki słowu kobiety świadczącej: Powiedział mi wszystko, co uczyniłam. Kiedy więc Samarytanie przybyli do Niego, prosili Go, aby u nich pozostał. Pozostał tam zatem dwa dni. I o wiele więcej ich uwierzyło na Jego słowo, a do tej kobiety mówili: Wierzymy już nie dzięki twemu opowiadaniu, na własne bowiem uszy usłyszeliśmy i jesteśmy przekonani, że On prawdziwie jest Zbawicielem świata.
Zgłoś SPAM
W rocznicę Urodzin - modlitwa Psalmem 31
Psalm 31 Panie, do Ciebie się uciekam, niech nigdy nie doznam zawodu; wybaw mnie w Twojej sprawiedliwości! Skłoń ku mnie ucho, pośpiesz, aby mnie ocalić. Bądź dla mnie skałą mocną warownią, aby mnie ocalić. Ty bowiem jesteś dla mnie skałą i twierdzą; przez wzgląd na imię Twoje kieruj mną i prowadź mnie! Wydobądź mnie z sieci zastawionej na mnie, bo Ty jesteś moją ucieczką. W ręce Twoje powierzam ducha mojego Ty mnie wybawiłeś, Panie, Boże wierny! Nienawidzisz tych, którzy czczą marne bóstwa, ja natomiast pokładam ufność w Panu. Weselę się i cieszę z Twojej łaski, boś wejrzał na moją nędzę, uznałeś udręki mej duszy i nie oddałeś mnie w ręce nieprzyjaciela, postawiłeś me stopy na miejscu przestronnym. Zmiłuj się nade mną, Panie, bo jestem w ucisku, od smutku słabnie me oko, także moja siła i wnętrzności. Bo zgryzota trawi me życie, a wzdychanie - moje lata. Siłę moją zachwiał ucisk i kości moje osłabły Stałem się znakiem hańby dla wszystkich mych wrogów, dla moich sąsiadów przedmiotem odrazy, dla moich znajomych - postrachem; kto mnie ujrzy na ulicy, ucieka ode mnie. Zapomniano w sercach o mnie jak o zmarłym: stałem się jak sprzęt wyrzucony. Słyszę bowiem złorzeczenia wielu: «Trwoga dokoła» gdy przeciw mnie się zbierają, zamyślają odebrać mi życie. Ja zaś pokładam ufność w Tobie, Panie, mówię: «Ty jesteś moim Bogiem». W Twoim ręku są moje losy: wyrwij mnie z ręki mych wrogów i prześladowców! Niech zajaśnieje Twoje oblicze nad Twym sługą: wybaw mnie w swej łaskawości! Panie, niech nie doznam zawodu, skoro Cię wzywam; niech się zawiodą występni, niech zamilkną w Szeolu! Niech zaniemówią wargi kłamliwe, co zuchwale wygadują na sprawiedliwego z pychą i ze wzgardą. Jakże jest wielka, o Panie, Twoja dobroć, którą zachowujesz dla tych, co się boją Ciebie, okazujesz tym, co w Tobie szukają ucieczki na oczach synów ludzkich. Ukrywasz ich pod osłoną Twojej obecności od spisku mężów, a w swoim namiocie ich kryjesz przed sporem języków. Błogosławiony niech będzie Pan, który okazał cuda swoje i łaski w mieście warownym. Ja zaś powiedziałem przerażony: «Odcięty jestem od Twoich oczu» lecz Tyś wysłuchał głos mego błagania, gdy do Ciebie wołałem. Miłujcie Pana, wszyscy, co Go czcicie! Pan zachowuje wiernych, a odpłaca z nawiązką tym, którzy wyniośle postępują. Bądźcie mocni i mężnego serca, wszyscy, którzy pokładacie ufność w Panu!
Zgłoś SPAM
Czytania liturgiczne - II Niedziela Wielkiego Postu - 20 marca 2011.
(Mt 17,1-9) Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto im się ukazali Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza. Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie! Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli. A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: Wstańcie, nie lękajcie się! Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im mówiąc: Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie.
Zgłoś SPAM
14 marca 2011 - 5 miesiąc.

Piąty miesiąc, ale ból nie jest lżejszy

Zgłoś SPAM
5 miesiąc - modlitwa czytaniem liturgicznym z dnia 14 marca 2011.
(Mt 25,31-46) Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili. Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie. Wówczas zapytają i ci: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie? Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.
Zgłoś SPAM
5 miesiąc - modlitwa czytaniem liturgicznym z dnia 14 marca 2011.
(Kpł 19,1-2.11-18) Pan powiedział do Mojżesza: Mów do całej społeczności Izraela i powiedz im: Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! Nie będziecie kraść, nie będziecie kłamać, nie będziecie oszukiwać jeden drugiego. Nie będziecie przysięgać fałszywie na moje imię. Byłoby to zbezczeszczenie imienia Boga twego. Ja jestem Pan! Nie będziesz uciskał bliźniego, nie będziesz go wyzyskiwał. Zapłata najemnika nie będzie pozostawać w twoim domu przez noc aż do poranka. Nie będziesz złorzeczył głuchemu. Nie będziesz kładł przeszkody przed niewidomym, ale będziesz się bał Boga twego. Ja jestem Pan! Nie będziecie wydawać niesprawiedliwych wyroków. Nie będziesz stronniczym na korzyść ubogiego, ani nie będziesz miał względów dla bogatego. Sprawiedliwie będziesz sądził bliźniego. Nie będziesz szerzył oszczerstw między krewnymi, nie będziesz czyhał na życie bliźniego. Ja jestem Pan! Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie zaciągnąć winy z jego powodu. Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan!
Zgłoś SPAM
Czytania liturgiczne - I Niedziela Wielkiego Postu - 13 marca 2011.
(Rz 5,12.17-19) Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli... Jeżeli bowiem przez przestępstwo jednego śmierć zakrólowała z powodu jego jednego, o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru sprawiedliwości, królować będą w życiu z powodu Jednego - Jezusa Chrystusa. A zatem, jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie. Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi.
Zgłoś SPAM
Modlitwa Psalmem 51
PSALM 51(50) Wezwanie i prośba pokutnika 1 Kierownikowi chóru. Psalm. Dawida, 2 gdy przybył do niego prorok Natan po jego grzechu z Batszebą 3 Zmiłuj się nade mną, Boże, w swojej łaskawości, w ogromie swego miłosierdzia wymaż moją nieprawość! 4 Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego! 5 Uznaję bowiem moją nieprawość, a grzech mój jest zawsze przede mną. 6 Tylko przeciw Tobie zgrzeszyłem i uczyniłem, co złe jest przed Tobą, tak że się okazujesz sprawiedliwym w swym wyroku i prawym w swoim osądzie 7 Oto zrodzony jestem w przewinieniu i w grzechu poczęła mnie matka 8 Oto Ty masz upodobanie w ukrytej prawdzie, naucz mnie tajników mądrości 9 Pokrop mnie hizopem, a stanę się czysty, obmyj mnie, a nad śnieg wybieleję. 10 Spraw, bym usłyszał radość i wesele: niech się radują kości, któreś skruszył! 11 Odwróć oblicze swe od moich grzechów i wymaż wszystkie moje przewinienia! 12 Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste i odnów w mojej piersi ducha niezwyciężonego! 13 Nie odrzucaj mnie od swego oblicza i nie odbieraj mi świętego ducha swego! 14 Przywróć mi radość z Twojego zbawienia i wzmocnij mnie duchem ochoczym! 15 Chcę nieprawych nauczyć dróg Twoich i nawrócą się do Ciebie grzesznicy. 16 Od krwi uwolnij mnie, Boże, mój Zbawco: niech mój język sławi Twoją sprawiedliwość! 17 Otwórz moje wargi, Panie, a usta moje będą głosić Twoją chwałę. 18 Ty się bowiem nie radujesz ofiarą i nie chcesz całopaleń, choćbym je dawał 19 Moją ofiarą, Boże, duch skruszony, nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym. 20 Panie, okaż Syjonowi łaskę w Twej dobroci: odbuduj mury Jeruzalem! 21 Wtedy będą Ci się podobać prawe ofiary, dary i całopalenia, wtedy będą składać cielce na Twoim ołtarzu.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - I Niedziela Wielkiego Postu - 13 marca 2011.
(Mt 4,1-11) Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód. Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem . Lecz on mu odparł: Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych. Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni i rzekł Mu: Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić cię będą byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień. Odrzekł mu Jezus: Ale jest napisane także: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego. Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon. Na to odrzekł mu Jezus: Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz. Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne IX Niedziela zwykła - 6 marca 2011.
(Mt 7,21-27) Jezus powiedział do swoich uczniów: Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia? Wtedy oświadczę im: Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości! Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne VIII Niedziela zwykła 27 lutego 2011.
(Mt 6,24-34) Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie. Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichlerzy, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, małej wiary? Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo /Boga/ i o Jego Sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy.
Zgłoś SPAM
Modlitwa Psalmem 119
Psalm 119 Alef 1 Szczęśliwi, których droga nieskalana, którzy postępują według Prawa Pańskiego 2 Szczęśliwi, którzy zachowują Jego upomnienia, całym sercem Go szukają 3 którzy nie czynią nieprawości, lecz kroczą Jego drogami. 4 Ty na to dałeś swoje przykazania, by pilnie ich przestrzegano. 5 Oby moje drogi były niezawodne w przestrzeganiu Twych ustaw! 6 Wtedy nie doznam wstydu, gdy zważać będę na wszystkie Twe przykazania. 7 Chcę Ci dziękować szczerym sercem, gdy nauczę się wyroków Twej sprawiedliwości. 8 Przestrzegać będę Twych ustaw: nie opuszczaj mnie nigdy! Bet 9 Jak młodzieniec zachowa ścieżkę swą w czystości? - Przestrzegając słów Twoich. 10 Z całego serca swego szukam Ciebie nie daj mi zboczyć od Twoich przykazań! 11 W sercu swym przechowuję Twą mowę, by nie grzeszyć przeciw Tobie. 12 Błogosławiony jesteś, Panie, naucz mnie Twoich ustaw! 13 Opowiadam swoimi wargami wszystkie wyroki ust Twoich. 14 Cieszę się z drogi Twych upomnień jak z wszelkiego bogactwa 15 Będę rozmyślał o Twych postanowieniach i ścieżki Twoje rozważał. 16 Będę się radował z Twych ustaw: słów Twoich nie zapomnę. Gimel 17 Czyń dobrze słudze swojemu, aby żył i przestrzegał słów Twoich. 18 Otwórz moje oczy, abym ujrzał dziwy Twojego Prawa. 19 Jestem gościem na ziemi nie kryj przede mną Twych przykazań! 20 Dusza moja omdlewa tęskniąc wciąż do wyroków Twoich. 21 Zgromiłeś pyszałków; przeklęci odstępujący od Twych przykazań! 22 Oddal ode mnie hańbę i pogardę, bo zachowuję Twoje napomnienia. 23 Choć możni zasiadają zmawiając się przeciw mnie, Twój sługa rozmyśla o Twoich ustawach. 24 Bo Twoje napomnienia są moją rozkoszą. Twoje ustawy są moimi doradcami. Dalet 25 Przylgnęła do prochu moja dusza Przywróć mi życie według Twego słowa! 26 Opowiedziałem Ci moje drogi i wysłuchałeś mnie: o Twoich ustawach mię poucz! 27 Pozwól mi zrozumieć drogę Twych postanowień, abym rozważał Twe cuda. 28 Moja dusza nie zaznaje spoczynku ze zgryzoty: podźwignij mię zgodnie z Twoim słowem! 29 Drogę kłamstwa odwracaj ode mnie, daj mi zaś łaskę Twojego Prawa! 30 Drogę wierności obrałem pragnąc Twoich wyroków. 31 Lgnę do Twoich napomnień, nie daj mi okryć się wstydem! 32 Biegnę drogą Twoich przykazań, bo czynisz moje serce szerokim. He 33 Naucz mnie, Panie, drogi Twoich ustaw, bym strzegł ich aż do końca 34 Pouczaj mnie, bym Prawa Twego przestrzegał, a zachowywał je całym sercem. 35 Prowadź mię ścieżką Twoich przykazań, bo ja się nimi raduję. 36 Nakłoń me serce do Twoich napomnień, a nie do zysku! 37 Odwróć me oczy, niech na marność nie patrzą; przez swoje słowo udziel mi życia! 38 Spełnij dla sługi Twego swoją obietnicę, daną bojącym się Ciebie. 39 Odwróć moją hańbę, która mnie trwoży, bo Twoje wyroki są pełne dobroci. 40 Oto pożądam Twoich postanowień: według Twej sprawiedliwości zapewnij mi życie! Waw 41 Niech zstąpi na mnie, Panie, Twoja łaska, Twoje zbawienie, według Twojej obietnicy, 42 bym mógł dać odpowiedź tym, którzy mnie znieważają, bo polegam na Twoich słowach. 43 Nie odbieraj moim ustom słowa prawdy, bo ufam Twoim wyrokom, 44 a Prawa Twego zawsze strzec będę, na wieki, na zawsze. 45 Chcę kroczyć drogą przestronną, bo szukam Twoich postanowień. 46 O Twych rozkazach chcę mówić obecności królów a nie doznam wstydu. 47 I będę się weselił z Twoich przykazań, które miłuję. 48 Wznoszę ręce moje ku Twym przykazaniom, które kocham, i rozważam Twoje ustawy Zain 49 Pomnij na słowo swoje do Twojego sługi, przez które mi dałeś nadzieję. 50 W moim ucisku to pociechą dla mnie, że Twoja mowa obdarza mnie życiem. 51 Ludzie zuchwali bardzo mi ubliżają, a ja nie odstępuję od Twojego Prawa. 52 Przypominając sobie Twe wyroki odwieczne, Panie, doznaję pociechy. 53 Gniew mnie ogarnia z powodu występnych, porzucających Twe Prawo. 54 Twoje ustawy stały się dla mnie pieśniami na miejscu mego pielgrzymowania 55 Nocą pamiętam o Twoim imieniu, Panie, by zachowywać Twe Prawo. 56 Oto, co do mnie należy: zachowywać Twe postanowienia. Chet 57 Moim działem jest Pan - mówię, by zachować Twoje słowa. 58 Z całego serca dbam o przychylność Twojego oblicza, zmiłuj się nade mną według swej obietnicy! 59 Rozważam moje drogi i zwracam stopy do Twoich napomnień. 60 Śpieszyłem bez ociągania, by przestrzegać Twoich przykazań. 61 Oplotły mię więzy grzeszników: nie zapomniałem o Twoim Prawie. 62 Wstaję o północy, aby Cię wielbić za słuszne Twoje wyroki 63 Jestem przyjacielem wszystkich, którzy się boją Ciebie, co strzegą Twych postanowień. 64 Twoja łaska, Panie, napełnia ziemię naucz mnie Twoich ustaw! Tet 65 Wyświadczyłeś dobro swojemu słudze zgodnie z Twoim słowem, Panie! 66 Naucz mię zrozumienia i umiejętności, bo ufam Twoim przykazaniom. 67 Błądziłem, zanim przyszło utrapienie; teraz jednak strzegę Twej mowy. 68 Dobry jesteś i dobrze czynisz; naucz mię Twoich ustaw! 69 Zuchwali knują przeciw mnie podstępy, ja całym sercem strzegę Twych postanowień. 70 Otępiało ich serce opasłe a ja znajduję rozkosz w Twoim Prawie. 71 Dobrze to dla mnie, że mnie poniżyłeś bym się nauczył Twych ustaw. 72 Prawo ust Twoich jest dla mnie lepsze iż tysiące sztuk złota i srebra Jod 73 Twe ręce mnie uczyniły i ukształtowały obdarz mnie rozumem, bym się nauczył Twoich przykazań. 74 Bojący się Ciebie widzą mnie i cieszą się, bo pokładam ufność w Twoim słowie. 75 Wiem, Panie, że sprawiedliwe są Twoje wyroki, że dotknąłeś mnie słusznie. 76 Niech Twoja łaska stanie mi się pociechą zgodnie z obietnicą, daną Twemu słudze. 77 Niech zaznam Twojej litości, abym żył, bo Twoje Prawo jest moją rozkoszą. 78 Niech zawstydzą się zuchwali, bo niesłusznie mnie dręczą, ja będę rozmyślał o Twoich przykazaniach. 79 Niech zwrócą się do mnie bojący się Ciebie i ci, którzy uznają Twoje napomnienia. 80 Niech serce moje stanie się nienaganne w Twych ustawach, abym nie doznał wstydu. Kaf 81 Ustaje moja dusza [dążąc] ku Twemu zbawieniu; pokładam ufność w Twoim słowie. 82 Ustają moje oczy [spoglądając] ku Twemu słowu: kiedyż mnie pocieszysz? 83 Bo chociaż jestem jak bukłak wśród dymu nie zapomniałem Twych ustaw. 84 Ile dni słudze Twojemu zostaje? Kiedy wykonasz wyrok na prześladowcach? 85 Doły wykopali na mnie zuchwalcy, którzy nie postępują według Twego Prawa. 86 Wszystkie przykazania Twoje są wierne; gdy kłamstwem mnie prześladują - pomóż mi! 87 Niemalże pokonaliby mnie na ziemi; ja zaś nie porzuciłem Twoich postanowień. 88 Według swej łaski zapewnij mi życie, ja zaś chcę przestrzegać napomnień ust Twoich. Lamed 89 Słowo Twe, Panie, trwa na wieki niezmienne jak niebiosa. 90 Wierność Twoja [trwa] z pokolenia na pokolenie; umocniłeś ziemię, i trwa 91 Wszystko trwa do dziś według Twoich wyroków, bo wszystkie rzeczy Ci służą. 92 Gdyby Twoje Prawo nie było moją rozkoszą, byłbym już zginął w mej nędzy. 93 Nie zapomnę na wieki Twoich postanowień, bo przez nie dałeś mi życie. 94 Należę do Ciebie - wybaw mię, bo badam Twe postanowienia. 95 Czyhają na mnie grzesznicy, żeby mnie zgubić; ja przestrzegam Twoich napomnień. 96 Zobaczyłem, że wszelka doskonałość ma granice: Twoje przykazanie sięga bardzo daleko. Mem 97 Jakże miłuję Prawo Twoje: przez cały dzień nad nim rozmyślam. 98 Twoje przykazanie uczyniło mnie mędrszym od moich wrogów, bo jest ono moim na wieki. 99 Jestem roztropniejszy od wszystkich, którzy mnie uczą, bo rozmyślam o Twoich napomnieniach. 100 Jestem roztropniejszy od starców bo zachowuję Twoje postanowienia. 101 Powstrzymuję nogi od wszelkiej złej ścieżki, aby słów Twoich przestrzegać. 102 Nie odstępuję od Twoich wyroków, albowiem Ty mnie pouczasz. 103 Jak słodka jest dla mego podniebienia Twoja mowa: ponad miód dla ust moich 104 Z Twoich przykazań czerpię roztropność, dlatego nienawidzę wszelkiej ścieżki nieprawej. Nun 105 Twoje słowo jest lampą dla moich stóp i światłem na mojej ścieżce 106 Przysiągłem i postanawiam przestrzegać Twoich sprawiedliwych wyroków. 107 Panie, jestem bardzo udręczony, zachowaj mnie przy życiu według Twego słowa. 108 Przyjmij, o Panie, ofiary ust moich i naucz mię Twoich wyroków 109 Moje życie jest w ciągłym niebezpieczeństwie lecz Prawa Twego nie zapominam. 110 Występni zastawili na mnie sidła, lecz nie zboczyłem od Twoich postanowień. 111 Napomnienia Twoje są moim dziedzictwem na wieki, bo są radością mojego serca. 112 Serce swoje nakłaniam, by wypełniać Twoje ustawy na wieki, na zawsze. Samek 113 Nienawidzę ludzi chwiejnych a Prawo Twoje miłuję. 114 Ty jesteś obrońcą moim i moją tarczą: pokładam ufność w Twoim słowie. 115 Odstąpcie ode mnie, złoczyńcy strzec będę przykazań Boga mojego. 116 Podtrzymaj mnie według swojej obietnicy, bym żył; nie zawiedź mojej nadziei! 117 Wzmocnij mnie, abym doznał ratunku i cieszył się zawsze z Twych ustaw. 118 Odrzucasz wszystkich, co odstępują od Twoich ustaw, bo zamiary ich są kłamliwe. 119 Jak żużle oceniasz wszystkich występnych w kraju dlatego miłuję Twoje napomnienia. 120 Drży moje ciało z bojaźni przed Tobą i lękam się Twoich wyroków Ain 121 Wykonuję prawo i sprawiedliwość: nie wydawaj mię moim ciemięzcom! 122 Chroń swego sługę dla [jego] dobra, aby nie uciskali mię zuchwalcy 123 Moje oczy ustają wypatrując Twojej pomocy i sprawiedliwej Twej mowy. 124 Postąp ze sługą swoim według swej łaskawości i naucz mnie Twoich ustaw! 125 Jestem Twoim sługą, daj mi zrozumienie, bym poznał Twoje napomnienia. 126 Dla Pana czas już jest działać: pogwałcili Twoje Prawo. 127 Przeto miłuję Twoje przykazania bardziej niż złoto, niż złoto najczystsze. 128 Dlatego kieruję się wszystkimi Twoimi postanowieniami i nienawidzę wszelkiej drogi fałszu. Pe 129 Twoje napomnienia są przedziwne, dlatego przestrzega ich moja dusza. 130 Przystępność Twoich słów oświeca i naucza niedoświadczonych. 131 Otwieram swe usta i chłonę powietrze bo pragnę Twoich przykazań. 132 Zwróć się do mnie i zmiłuj się nade mną tak jak postępujesz z tymi, co imię Twe miłują. 133 Moje kroki umocnij Twoją mową, niech nie panuje we mnie żadna niegodziwość! 134 Wyzwól mię z ludzkiego ucisku, a będę strzegł Twych postanowień. 135 Okaż światło Twojego oblicza Twemu słudze i naucz mię Twoich ustaw! 136 Strumienie łez płyną z mych oczu, bo nie zachowano Twojego Prawa. Sade 137 O Panie, jesteś sprawiedliwy i wyrok Twój jest słuszny. 138 Swoje postanowienia dałeś sprawiedliwie i z pełną wiernością. 139 Gorliwość mię pożera bo moi przeciwnicy zapominają o Twoich słowach. 140 W ogniu wypróbowana jest Twoja mowa i sługa Twój ją miłuje. 141 Ja jestem mały i wzgardzony: nie zapominam o Twych postanowieniach. 142 Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Prawo Twoje jest prawdą. 143 Spadły na mnie strapienia i ucisk, rozkoszą moją są Twoje przykazania. 144 Sprawiedliwość Twoich napomnień trwa na wieki: daj mi zrozumienie, abym żył. Kof 145 Z całego serca wołam: wysłuchaj mię, Panie, chcę zachować Twoje ustawy. 146 Wołam do Ciebie - wybaw mię, a będę strzegł Twych napomnień. 147 Przychodzę o świcie i błagam; pokładam ufność w Twoich słowach. 148 Moje oczy się budzą przed nocnymi strażami, aby rozważać Twą mowę 149 Usłysz mój głos, o Panie, w swojej łaskawości i daj mi życie zgodne z Twym wyrokiem. 150 Zbliżają się niegodziwi moi prześladowcy: dalecy oni od Prawa Twojego. 151 Jesteś blisko, o Panie, i wszystkie Twoje przykazania są prawdą. 152 Od dawna wiem z Twoich upomnień, że ustaliłeś je na wieki. Resz 153 Wejrzyj na moją nędzę i wyzwól mnie, bo nie zapomniałem Twojego Prawa. 154 Broń mojej sprawy i wybaw mię według Twej mowy obdarz mię życiem! 155 Zbawienie jest daleko od występnych, bo nie dbają o Twoje ustawy. 156 Liczne są Twe zmiłowania, o Panie obdarz mnie życiem według Twych wyroków! 157 Wielu mię prześladuje i trapi: nie uchylam się od Twoich upomnień. 158 Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia bo mowy Twojej nie strzegą. 159 Patrz, miłuję Twoje postanowienia; Panie, w Twojej łaskawości obdarz mnie życiem! 160 Podstawą Twego słowa jest prawda, i wieczny jest każdy Twój sprawiedliwy wyrok. Szin 161 Możni prześladują mnie bez powodu, moje zaś serce odczuwa lęk przed Twoimi słowami. 162 Raduje się z mów Twoich jak ten, co zdobył wielki łup 163 Nienawidzę i wstręt czuję do kłamstwa, a Prawo Twoje miłuję. 164 Siedemkroć na dzień wysławiam Ciebie z powodu sprawiedliwych Twych wyroków. 165 Obfity pokój dla miłujących Twe Prawo, nie spotka [ich] żadne potknięcie. 166 Czekam, o Panie, Twojej pomocy i wypełniam Twoje przykazania. 167 Moja dusza strzeże Twych napomnień i bardzo je miłuje. 168 Przestrzegam Twoich postanowień i napomnień, bo wszystkie moje drogi są przed Tobą. Taw 169 Niech wołanie moje dojdzie do Ciebie, o Panie; przez swoje słowo daj mi zrozumienie! 170 Niech dojdzie do Ciebie moja modlitwa wyzwól mię zgodnie z Twym słowem! 171 Niechaj moje wargi zabrzmią hymnem bo nauczasz mię swoich ustaw! 172 Niechaj mój język opiewa Twą mowę, bo wszystkie Twoje przykazania są sprawiedliwe. 173 Twoja ręka niech mi będzie pomocą, bo wybrałem Twoje postanowienia. 174 Pragnę Twojej pomocy, o Panie, a prawo Twoje jest moją rozkoszą. 175 Niech żyje moja dusza i niech chwali Ciebie, niech mnie wspierają Twoje wyroki! 176 Błądzę jak owca, która zginęła szukaj swego sługi, bo nie zapominam o Twoich nakazach.
Zgłoś SPAM
16 miesięcy od śmierci - Jesteś u Pana. Wstawiaj się za mną
(Syr 6,5-17) Miła mowa pomnaża przyjaciół, a język uprzejmy pomnaża miłe pozdrowienia. Żyjących z tobą w pokoju może być wielu, ale gdy idzie o doradców, [niech będzie] jeden z tysiąca! Jeżeli chcesz mieć przyjaciela, posiądź go po próbie, a niezbyt szybko mu zaufaj! Bywa bowiem przyjaciel, ale tylko na czas jemu dogodny, nie pozostanie nim w dzień twego ucisku. Bywa przyjaciel, który przechodzi do nieprzyjaźni i wyjawia wasz spór na twoją hańbę. Bywa przyjaciel, ale tylko jako towarzysz stołu, nie wytrwa on w dniu twego ucisku. W powodzeniu twoim będzie jak [drugi] ty, z domownikami twymi będzie w zażyłości. Jeśli zaś zostaniesz poniżony, stanie przeciw tobie i skryje się przed twym obliczem. Od nieprzyjaciół bądź z daleka i miej się na baczności przed twymi przyjaciółmi. Wierny bowiem przyjaciel potężną obroną, kto go znalazł, skarb znalazł. Za wiernego przyjaciela nie ma odpłaty ani równej wagi za wielką jego wartość. Wierny przyjaciel jest lekarstwem życia; znajdą go bojący się Pana. Kto się boi Pana, dobrze pokieruje swoją przyjaźnią, bo jaki jest on, taki i jego bliźni.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - VII Niedziela zwykła 20 lutego 2011.
(1 Kor 3,16-23) Czyż nie wiecie, że jesteście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście. Niechaj się nikt nie łudzi. Jeśli ktoś spośród was mniema, że jest mądry na tym świecie, niech się stanie głupim, by posiadł mądrość. Mądrość bowiem tego świata jest głupstwem u Boga. Zresztą jest napisane: "On udaremnia zamysły przebiegłych", lub także: "Wie Pan, że próżne są zamysły mędrców". Nikt przeto niech się nie chełpi z powodu ludzi. Wszystko bowiem jest wasze: czy to Paweł, czy Apollos, czy Kefas; czy to świat, czy życie, czy śmierć, czy to rzeczy teraźniejsze, czy przyszłe; wszystko jest wasze, wy zaś Chrystusa, a Chrystus Boga.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne VII Niedziela zwykła 20 lutego 2011
Kpł 19,1-2.17-18) Pan powiedział do Mojżesza: Mów do całej społeczności synów Izraela i powiedz im: Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie zaciągnąć winy z jego powodu. Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz kochał bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne 14 lutego 2011 - 4 miesiąc
(Dz 13,46-49) Wtedy Paweł i Barnaba powiedzieli odważnie: Należało głosić słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan. Tak bowiem nakazał nam Pan: Ustanowiłem Cię światłością dla pogan, abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi. Poganie słysząc to radowali się i wielbili słowo Pańskie, a wszyscy, przeznaczeni do życia wiecznego, uwierzyli. Słowo Pańskie rozszerzało się po całym kraju.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne 14 lutego 2011 - 4 miesiąc
(Łk 10,1-9) Następnie wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie! Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój temu domowi! Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże.
Zgłoś SPAM
Czytania liturgiczne - VI Niedziela zwykła 13 lutego 2011
(Mt 5,17-37) Jezus powiedział do swoich uczniów: "Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: "Nie zabijaj"; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu , podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł , podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar twój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj. Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz. Słyszeliście, że powiedziano: . A Ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę, poza wypadkiem nierządu, naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa. Słyszeliście również, że powiedziano przodkom: .
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - V Niedziela zwykła - 6 lutego 2011.
(Mt 5,13-16) Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - IV Niedziela zwykła - 30 stycznia 2011.
(Mt 5,1-12a) Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami: Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy /ludzie/ wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - III Niedziela zwykła - 23 stycznia 2011 r.
(Mt 4,12-23) Gdy Jezus posłyszał, że Jan został uwięziony, usunął się do Galilei. Opuścił jednak Nazaret, przyszedł i osiadł w Kafarnaum nad jeziorem, na pograniczu Zabulona i Neftalego. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza: Ziemia Zabulona i ziemia Neftalegou, Droga morska, Zajordanie, Galilea pogan! Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci światło wzeszło. Odtąd począł Jezus nauczać i mówić: Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie. Gdy Jezus przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi. Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci, Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim. I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu.
Zgłoś SPAM
II Niedziela zwykła - 16 stycznia 2011.
(J 1,29-34) Jan zobaczył Jezusa, nadchodzącego ku niemu, i rzekł: Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. To jest Ten, o którym powiedziałem: Po mnie przyjdzie Mąż, który mnie przewyższył godnością, gdyż był wcześniej ode mnie. Ja Go przedtem nie znałem, ale przyszedłem chrzcić wodą w tym celu, aby On się objawił Izraelowi. Jan dał takie świadectwo: Ujrzałem Ducha, który jak gołębica zstępował z nieba i spoczął na Nim. Ja Go przedtem nie znałem, ale Ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie: Ten, nad którym ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego nad Nim, jest Tym, który chrzci Duchem Świętym. Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - Niedziela Chrztu Pańskiego - 9 stycznia 2011.
(Mt 3,13-17) Jezus przyszedł z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przyjąć chrzest od niego. Lecz Jan powstrzymywał Go, mówiąc: To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie? Jezus mu odpowiedział: Pozwól teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe. Wtedy Mu ustąpił. A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego. A głos z nieba mówił: Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - II NIedziela po Narodzeniu Pańskim - 2 stycznia 2011.
(J 1,1-18) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga - Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz /posłanym/, aby zaświadczyć o światłości. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było /Słowo/, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie. Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali - łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, /o Nim/ pouczył.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - Niedziela Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa - 26 grudnia 2010
(Kol 3,12-21) Jako więc wybrańcy Boży - święci i umiłowani - obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy! Na to zaś wszystko /przyobleczcie/ miłość, która jest więzią doskonałości. A sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani w jednym Ciele. I bądźcie wdzięczni! Słowo Chrystusa niech w was przebywa z /całym swym/ bogactwem: z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach. I wszystko, cokolwiek działacie słowem lub czynem, wszystko /czyńcie/ w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego. Żony bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu. Mężowie, miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi! Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - Narodzenie Pańskie 25 grudnia 2010 - 14 miesiąc od śmierci
(J 1,1-18) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o Światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz /posłanym/, aby zaświadczyć o Światłości. Była Światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było /Słowo/, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie. Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali - łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, /o Nim/ pouczył.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - IV Niedziela Adwentu 19 grudnia 2010 roku
(Mt 1,18-24) Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów . A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - III Niedziela Adwentu - 12 grudnia 2010
(Mt 11,2-11) Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać? Jezus im odpowiedział: Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi. Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: Coście wyszli oglądać na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale coście wyszli zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po coście więc wyszli? Proroka zobaczyć? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - II Niedziela Adwentu - 5 grudnia 2010
(Mt 3,1-12) W owym czasie wystąpił Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie . Do niego to odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi: Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, Dla Niego prostujcie ścieżki. Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem była szarańcza i miód leśny. Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając przy tym swe grzechy. A gdy widział, że przychodzi do chrztu wielu spośród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im: Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: Abrahama mamy za ojca, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma On wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - I Niedziela Adwentu - 28 listopada 2010
(Mt 24,37-44) Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocy złodziej ma przyjść, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - Czwartek 25 listopada 2010. - 13 miesięcy od śmierci
(Łk 21,20-28) Skoro ujrzycie Jerozolimę otoczoną przez wojska, wtedy wiedzcie, że jej spustoszenie jest bliskie. Wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry; ci, którzy są w mieście, niech z niego uchodzą, a ci po wsiach, niech do niego nie wchodzą! Będzie to bowiem czas pomsty, aby się spełniło wszystko, co jest napisane. Biada brzemiennym i karmiącym w owe dni! Będzie bowiem wielki ucisk na ziemi i gniew na ten naród: jedni polegną od miecza, a drugich zapędzą w niewolę między wszystkie narody. A Jerozolima będzie deptana przez pogan, aż czasy pogan przeminą. Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec szumu morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu, w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z wielką mocą i chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - Niedziela 21 listopada 2010 - Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata
(Łk 23,35-43) Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili: Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli On jest Mesjaszem, Wybrańcem Bożym. Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie. Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: To jest Król żydowski. Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił. I dodał: Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa. Jezus mu odpowiedział: Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju.
Zgłoś SPAM
Dzisiaj dnia 14 listopada mija miesiąc.
Mamo, dzisiaj 14listopada mija miesiąc od..., Dobry Jezu a nasz Panie, daj jej wieczne spoczywanie. Świetłość wieczna niej jej świeci, gdzie królują wszyscy święci. Gdzie królują z Tobą Panie, aż na wieki wieków. Amen.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - Niedziela 14 listopada 2010.
(Łk 21,5-19) Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, powiedział: Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony. Zapytali Go: Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy się to dziać zacznie? Jezus odpowiedział: Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem oraz: Nadszedł czas. Nie chodźcie za nimi. I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw musi się stać, ale nie zaraz nastąpi koniec. Wtedy mówił do nich: Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będą silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie. Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą do królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie się mógł oprzeć ani się sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie zginie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie.
Zgłoś SPAM
Święto Niepodległości - 11 listopada 2010.
(Łk 17,20-25) Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: Oto tu jest albo: Tam. Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest. Do uczniów zaś rzekł: Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam: Oto tam lub: Oto tu. Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi. Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego. Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - Niedziela 7 listopada 2010.
(Łk 20,27-38) Podeszło do Jezusa kilku saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli Go w ten sposób: Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: Jeśli umrze czyjś brat, który miał żonę, a był bezdzietny, niech jego brat weźmie wdowę i niech wzbudzi potomstwo swemu bratu. Otóż było siedmiu braci. Pierwszy wziął żonę i umarł bezdzietnie. Wziął ją drugi, a potem trzeci, i tak wszyscy pomarli, nie zostawiwszy dzieci. W końcu umarła ta kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc którego z nich będzie żoną? Wszyscy siedmiu bowiem mieli ją za żonę. Jezus im odpowiedział: Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy uznani zostaną za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania. A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz zaznaczył tam, gdzie jest mowa "O krzaku", gdy Pana nazywa Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne - Niedziela 31 października 2010.
(Łk 19,1-10) Jezus wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A był tam pewien człowiek, imieniem Zacheusz, zwierzchnik celników i bardzo bogaty. Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest, ale nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić. Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu. Zeszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy, widząc to, szemrali: Do grzesznika poszedł w gościnę. Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie. Na to Jezus rzekł do niego: Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło.
Zgłoś SPAM
Pierwsza rocznica śmierci.
Mamo, dzisiaj jest pierwsza rocznica Twojej śmierci, a ja ciągle nie mogę uwierzyć, że nie mogę z Tobą Mamo porozmawiać, że nie wysłuchasz mnie, nawet jeżeli mówię za głośno i za szybko. Bardzo przepraszam, że nie spełniłam Twoich oczekiwań. Jest mi tak przykro Mamo.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne: Niedziela - 24 października 2010 roku
(Łk 18,9-14) Jezus powiedział do niektórych, co ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: Boże, miej litość dla mnie, grzesznika. Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.
Zgłoś SPAM
Czytanie liturgiczne: Niedziela 17 października 2010.
2 Tm 3,14-4,2) Trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci zawierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie. Wszelkie Pismo od Boga natchnione jest i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu. Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, i na Jego pojawienie się, i na Jego królestwo: głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, w razie potrzeby wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz.
Zgłoś SPAM
-
Powiadom znajomych
Imię i nazwisko:
Adres e-mail:
-
-
Bela Warat
17.10.2010